Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
a ja nagle zwiałam bo telefon z przedszkola miałam że Szymcia brzuszek boli i że często do toalety woła więc w te pędy wszystko rzuciłam i sruu do auta,w między czasie zadzwoniłam do rodziców i oni mi go odebrali i od razu pojechałam do nich.
zobaczymy tragedii nie ma więc spokojnie go obserwuję - z wielkim bólem wypił smectę i czekamy - mam nadzieję że bedzie dobrze choć jutro zatrzymam go w domku poobserwować co i jak.
Basiekk- hi hi zakręcona zakręcona ;-)
Jaipur- o matko współczuję ... ale ile standardowo zajmuje Ci ta droga ? oby come back był szybszy
Lepidoptera- super że wieczorek udany :-)
Kamcia- i jak dziewczynki ?
Jolek- a Iguś jak tam się czuję jako starszak ;-)
Agacio- niech się mury pną do góry! powodzenia z budową! ale wpadaj kotek do Nas wpadaj!
Karolka- w dalszym ciągu kciuki za prace zaciśnięte !
zobaczymy tragedii nie ma więc spokojnie go obserwuję - z wielkim bólem wypił smectę i czekamy - mam nadzieję że bedzie dobrze choć jutro zatrzymam go w domku poobserwować co i jak.
Basiekk- hi hi zakręcona zakręcona ;-)
Jaipur- o matko współczuję ... ale ile standardowo zajmuje Ci ta droga ? oby come back był szybszy
Lepidoptera- super że wieczorek udany :-)
Kamcia- i jak dziewczynki ?
Jolek- a Iguś jak tam się czuję jako starszak ;-)
Agacio- niech się mury pną do góry! powodzenia z budową! ale wpadaj kotek do Nas wpadaj!
Karolka- w dalszym ciągu kciuki za prace zaciśnięte !