reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Kamcia właśnie też przeczytałam. Byłam w weekend na Śląsku i widziałam na każdym kroku te plakaty z prośbą o pomoc w szukaniu dziewczynki. To bardzo poruszające. A tu taka "niespodzianka". Mimo wszystko nie zazdroszczę matce jeśli to był nieszczęśliwy wypadek...W szoku była. Współczuję chociaż nie rozgrzeszam.
 
reklama
ja też bardzo współczuję matce jeśli to był faktycznie wypadek a nie celowy czyn :-(
ale wiadomo ze nawet jeśli wypadek.. mogła się inaczej zachować :-(

oglądam tvn24 no i bedą dochodzić czy to nie było celowe czy faktycznie nieszczęśliwy wypadek :-(
Biedna Madzia :-(

edit no i mówią że będzie miała matka proawdopodobnie zarzut zabójstwa .....

 
Ostatnia edycja:
właśnie skończyłam oglądać tvn 24 i po całej akcji jestem myslami bardziej na to ze to było zabójstwo
unhappy.gif

i nie dziwię się po przesłuchaniu materiału...
mówiła ze to był nieszczęsliwy wypadek.. a tak starannie uktyła fakty , sfingowała porwanie ....
naprawdę słabo wierze w ten wypadek...
unhappy.gif

matka bedąca w szoku by tak nie zrobiła..
a nawet gdyby to przez 9 dni by tego nie ukrywała udając płacz i ubolewanie a dziecko leżałoby pod drzewem
unhappy.gif

ona nawet twarzy w telewizji od poczatku nie pokazywała... czemu?

a na nk nawet nie ma ani jednego zdjęcia Madzi ... aż dziwne dlaczego... nie chciała jej pokazać
współczuję jej rodzinie :-( bo przez nią muszą cierpieć


mam nadzieję ze szybko się sprawa wyjasni.... a matka poniesie konsekwencje swojego zachowania.. jeśli nawet faktycznie upadła jej Madzia i to nie powinna tak kombinowac i ukrywać to po fakcie :-(
jeśli celowo zrobiła jej krzywdę.. mam nadzieję że odpokutuje za swoje czyny :-(
 
Ostatnia edycja:
na polsacie news na pasku napisali ze w zawiniątku wskazanym przez matkę nie było dziecka..ciekawe czy je ukryła gdzieś indxziej czy coś się z Madzią stało przez tyle dni :-(
 
A ja od początku mówiłam, że coś mi w tej sprawie śmierdzi. Ta dziewczyna, moim zdaniem, od początku nie zachowywała się jak matka, której uprowadzono dziecko. I podobnie jak Ty, Kamcia, nie wierzę w wypadek, chociaż o całej sprawie dowiedziałam się dopiero przed chwilą. Mało nam dzieci pospadało z różnych miejsc? Nie sądzę, że gdyby półroczniak wypadł z rąk to tak by się to skończyło. A poza tym, która matka nie szuka dla swojego dziecka pomocy, kiedy coś się z nim złego dzieje? Jeśli policja udowodni, że to było zabójstwo, to ja nadal jestem za karą śmierci. W głowie mi się nie mieści, jak się można pozbyć własnego dziecka. Aż mi się krew od rana zagotowała.
 
jestem normalnie totalnie wstrząśnięta. normalnie szok. aż niewiem co napisać. jechała z pustym wózkiem. kto jej pomógł i uderzył ją w głowę? przecież to nie tylko jej sprawka. szok :no::no::no::no:
 
No wlasnie przeciez obdukcja wykazala ze zostala uderzona piescia kolanem noga,
Ja nie jestem za kara smierci bo dla mnie za zabojstwo ktos ma cierpiec a jak jest kara smierci to tak jakby ktos jej pomogl w cierpieniu, szok od rana na tvn24 siedze. Wczoraj jeszcze wyczytalam ze ojciec poddal sie badaniu wykrywaczem klamstw a matka odmowila
 
Madzik a ja nie jestem za karą śmierci ... to takie łatwe rozwiązanie dla tej kobiety, dają zastrzyk i już ... nie muszę z tym żyć. Do kamieniołomu o chlebie i wodzie na dożywocie robić ...może by dotarło jak wielkie zło wyrządziła.

Co do szoku ... może na początku była w szoku, ale takie starannie zaplanowane działania, wymyślenie całej fabuły, ba nawet podanie rysopisu porywacza nie świadczą o szoku, a raczej wyrachowaniu, nie chce mi się wierzyć że ojciec nic nie wiedział.
Oboje za młodzi i za głupi, nieodpowiedzialni.:-:)-:)-:)-:)-(

Po za tym wariograf jest mało wiarygodny, ja bym nie polegała tak na tym co on wykaże ... bardziej wiarygodny jest strach przed badaniem niż samo badanie.
 
ja w żadną śmierć że dziecko się wyślizgnęło i upadło nie wierzę. a ciała nadal nie znaleźli.
 
reklama
Dobra, zgadzam się z Wami. Pozbawienie jej życia byłoby zbyt łatwe. Ale w takim razie co zrobić, żeby odpokutowała za to co zrobiła? Wmówią nam za chwilę pewnie, że niepoczytalna czy coś i wyląduje w psychiatryku na chwilę i to koniec. Wiecie co, mnie zawsze takie sprawy bulwersowały, ale odkąd sama jestem mamą to mi się takie rzeczy po prostu w głowie nie mieszczą, nie ogarniam tego. Jak tak można. Biedne dziecko, nikomu nic niewinne
 
Do góry