reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2011

reklama
u mnie storczyki też zdychają - jakoś ręki do nich widocznie nie mam
86ania86 - a robisz im coś specjalnego że tak kwitną?

mój sklep na samym dole i zawiewa od wejścia a u góry ciepło mają, w dodatku nie mamy drzwi tylko takie wejście otwarta przestrzeń - nie wiem jak to opisać... w każdym bądź razie chyba dwa lata temu tez były takie mrozy to sopelek ze mnie był przez te kilka dni zimnicy, więc muszę przemyśleć swoje odzienie
 
oj do storczyków tez nie mam ręki... co więcej, mimo ich uroku znieznosiłam je :crazy: jestem na nie obrażona. każdy, no ale każdy mi sie zepsuł
 
Ja mam rękę do kwiatów ale nie mam na nie ochoty. Nie mam ani jednego wiechcia w domu.

Za to moja mama jest unikalnym antytalenciem, storczyki u niej to takie chude badyle z dwoma listkami:-p Kaktus jej usechł nawet.



Czytam o waszych pracach, patrzę przez okno na mróz i śnieg i dochodzę do wniosku, że wcale ale to wcale nie spieszy mi się do pracy i gdyby tylko ode mnie to zależało, nigdy więcej do żadnej pracy bym nie poszła.

O, to moje postanowienie noworoczne :laugh2:
 
Jestem jeszcze na chwilę. Moczę właśnie nóżki :-)

Agacio nie koniecznie w tobie jest wina, może im po prostu miejsce nie pasuje.

Na poprzedniej chacie kwiaty mi pięknie rosły a jak się tu przeprowadziłam to praktycznie wszystkie pozdychały. Część oddałam do "teściów" i tam odżyły. Ale storczyki im też nie kwitną:/

Ja zawsze chora byłam na fiołka alpejskiego.
Fiolek-alpejski-cyklamen-2.jpg

Kupiłam znajomej kilka lat temu na imieniny i do tej pory stoi i kwitnie.Co roku jak jej życzenia wysyłam to ona mi mmsa ze zdjęciem śle.
Po jakimś czasie kupiłam sobie i mi zdechł, kupiłam następnego i zdechł jeszcze szybciej, kupiłam trzeciego i to samo więc już nie cierpię tych kwiatów!
 
bra - u mnie tak samo, obojętne jaki gatunek czy tam rodzaj, kupiony przeze mnie czy tak co dostałam, zawsze kończą kwitnąć potem tracę liście i rozpadają się... Kiedyś facet w kwiaciarni mi powiedział, że zmuszenie takiego storczyka do kolejnego kwitnięcia to bardzo trudna sztuka i on się w to nie bawi tylko wyrzucają je, jak im nie zejdą. A pytałam bo ktoś mi kiedyś powiedział, że można oddać do kwiaciarni właśnie kwiatka i oni coś tam z nim zrobią (jakoś to się nazywało, ale zapomniałam) i jak oddadzą to będzie potem ładnie rósł i znów zakwitnie. Tylko w jednej kwiaciarni mi babka powiedziała, że to robią ale za 50zł - to za tyle można już sobie nowego sprawić...
 
hope to o mnie mój M mówi, że nawet kaktusa ususzę :-D ale prawdy w tym nie ma za grosz, poniewaz mamy w domu rosliny jakieś tam liściaste, które podlewam jak mi sie przypomni i żyją... ba! wypuszczają nowe liście! :-D
 
Tzn. mój przekwitł jakoś latem obcięłam pędy i wypuścił jednego małego listka przelewam wodą raz w tyg. Może nie zdechnie.... A kwitł chyba z 3mies.

Hope wystarczy że psiaki chodujesz za dużo miałabyś tych hodowli;-)


Ale do grzebania w ziemi na działce nikt mnie nigdy nie zmusi............. nienawidzę:no:
 
reklama
A u mnie nawet suchy badyl posadzony puszcza listki. Mam rękę.

Storczyk właśnie puścił badyla i będzie kwitł. A już myślałam, że nic z niego bo go przesuszyłam i już był kaput. Nie dbam o storczyki wcale! Podlewam jak mi się przypomni, siedzą całe życie w plastikowej doniczce ze sklepu. Stoją na parapecie w kuchni, czasem marzną jak okno otworzę. I mają się nieźle. Jeden zaraz zakwitnie a drugi wypuścił liścia więc lada chwila puści badyl do kwitnięcia. Stoją koło siebie więc może im raźniej i dlatego kwitną :)
 
Do góry