_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
zelka gratuluję zdolności :-)
a na przszłość jeśli mogę prosić w odpowiednim wątku byłoby bardzo fajnie ;-)
aniu bardzo współczuję sytuacji.. wiem ze nie łatwo kogoś zostawić , odejść , na zawsze zmienić swoje życie..
ale pomyśl sobie czy Daruś chciałby widzieć takie sytuacje częsciej w domu?? nie pierwszy raz piszesz że mąż ma na Ciebie delkatniwe mówiąc "olewkę"
i jest tak jak Ci pisałam po jego ostatniom wybryku że jeśli bedziesz gadac i gadać ze się wyprowadzisz to on będzie miał te słowa za nic bo szłyszy je często a Ty nic z tym nie robisz.. wiec 2 wyjścia ,... albo z nim porozmawiasz i nadal bedziesz żyła w takim zwiazku a on będzie miał Cię gdzieś bo wątpię żeby się zmienił, albo mówisz że się wyprowadzisz i tu.. faktycznie tak robisz żeby wiedział ze to nie jest zwykłe gadanie zdesperowanej kobiety.. musisz być pewna siebie i wieedszieć że bez niego sobie poradzisz
ania szkoda że rodzice Cię przyjma tylko na 1 dzień.. a moze dziadkowie , albo rodzeństwo?? kuzynostwo??
tak jak też bra pisze moze to kwestia charakteru albo jego przyzwyczajenia że coągle Ty się starasz... może go Olej.. nie rozmawiaj z nim.. tylko odpowiadaj na zadane pytanie... nie pytaj o nic... miej go gdzieś... może wtedy go ruszy??
Znajdź sobnie pracę , zebyś miała swoje pieniążki żebyś nie musiała się o nic jego prosić...
marzena współczuje bólu i całej sytuacji
paula ania86 i wisienka buziaki dla maleństw :*
persefona
[*]
poziomki współczuję z tą satelitą
jolek ja wyrywałam zęba w czerwcu i karmiłam dostałam antybiotyk dla kobiet karmiących ale nie pamiętam nazwy i brałam tylko 1 tabletke bo późńiej wcale tak nie bolało wiec moze i bez tabletek się obędzie tylko coś słabszego??
majowa współczuję.. i on tak przez cały pobyt w szpitalu nawet nie przyszedł?? nie widział dziecka ani nic??
zelka masz racje ja też bym dla kasy nie siedziała.. jak ma kase a jest chu*** to niech płaci alimenty a nie żeby z nim siedzieć
styna u nas też sztorm niestety... wieje jak cholerka , deszcz pada poziomo ;-) dachówki o skaczą i tylko czekam miedy będę miała po dachu tak jak sylwia
masakra jakaś...
jaipur zdrówka :*
przykro mi ze facewci wam się nie spisują i mam nadzieję że będą lepsi w tym roku tylko dobrze z nimi gadajcie
co jeszcze.. zdrówka dla chorowitków....
i wogóle nie czytałam od wczoraj a tyle nadreabiania miałam
a na przszłość jeśli mogę prosić w odpowiednim wątku byłoby bardzo fajnie ;-)
aniu bardzo współczuję sytuacji.. wiem ze nie łatwo kogoś zostawić , odejść , na zawsze zmienić swoje życie..
ale pomyśl sobie czy Daruś chciałby widzieć takie sytuacje częsciej w domu?? nie pierwszy raz piszesz że mąż ma na Ciebie delkatniwe mówiąc "olewkę"
i jest tak jak Ci pisałam po jego ostatniom wybryku że jeśli bedziesz gadac i gadać ze się wyprowadzisz to on będzie miał te słowa za nic bo szłyszy je często a Ty nic z tym nie robisz.. wiec 2 wyjścia ,... albo z nim porozmawiasz i nadal bedziesz żyła w takim zwiazku a on będzie miał Cię gdzieś bo wątpię żeby się zmienił, albo mówisz że się wyprowadzisz i tu.. faktycznie tak robisz żeby wiedział ze to nie jest zwykłe gadanie zdesperowanej kobiety.. musisz być pewna siebie i wieedszieć że bez niego sobie poradzisz
ania szkoda że rodzice Cię przyjma tylko na 1 dzień.. a moze dziadkowie , albo rodzeństwo?? kuzynostwo??
tak jak też bra pisze moze to kwestia charakteru albo jego przyzwyczajenia że coągle Ty się starasz... może go Olej.. nie rozmawiaj z nim.. tylko odpowiadaj na zadane pytanie... nie pytaj o nic... miej go gdzieś... może wtedy go ruszy??
Znajdź sobnie pracę , zebyś miała swoje pieniążki żebyś nie musiała się o nic jego prosić...
marzena współczuje bólu i całej sytuacji
paula ania86 i wisienka buziaki dla maleństw :*
persefona
[*]
poziomki współczuję z tą satelitą
jolek ja wyrywałam zęba w czerwcu i karmiłam dostałam antybiotyk dla kobiet karmiących ale nie pamiętam nazwy i brałam tylko 1 tabletke bo późńiej wcale tak nie bolało wiec moze i bez tabletek się obędzie tylko coś słabszego??
majowa współczuję.. i on tak przez cały pobyt w szpitalu nawet nie przyszedł?? nie widział dziecka ani nic??
zelka masz racje ja też bym dla kasy nie siedziała.. jak ma kase a jest chu*** to niech płaci alimenty a nie żeby z nim siedzieć
styna u nas też sztorm niestety... wieje jak cholerka , deszcz pada poziomo ;-) dachówki o skaczą i tylko czekam miedy będę miała po dachu tak jak sylwia
masakra jakaś...
jaipur zdrówka :*
przykro mi ze facewci wam się nie spisują i mam nadzieję że będą lepsi w tym roku tylko dobrze z nimi gadajcie
co jeszcze.. zdrówka dla chorowitków....
i wogóle nie czytałam od wczoraj a tyle nadreabiania miałam