reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

ooo i wogóle...
zapomniałam powiedzieć
mój laptop is dead:baffled: no niestety...
ale da się odzyskać na szczęście całą jego zawartość z dysku (moje zdjęcia z całego roku Vi uratowane)
a jesli chodzi o listę pożyczam albo dziś albo jutro lapta od kumpla i to zrobię bo u D na kompie to nie bardzo:crazy:

a tu moja kruszynka dziś na snieżku (choć o 13 to mało już go było:-p
DSCF5329.jpg
i jeszcze wklejam dawniejszy filmik chyba z końca października jak mała robi buziaczki:-D
YouTube - buziaczek :)
 
reklama
hehe i sobie wyobraź że odkąd się nauczyła to tak strzela buziaczkami cały czas , jak tylko powiem daj buzi to potrafi z pół godziny robić buziaczki:-p
po kilka razy dziennie:-D:tak:
jeszcze miałam gdzies filmik jak woła kotka , ale to na niedziałającym laptopie:baffled: więc nie wkleję...
 
niedługo bedziesz miała już swojego maluszka:tak:
i szczerze najpierw będzie mnóstwo czułości...
jakie to malutkie , delikatne słodkie... itp..
później radość że jak się szybko uczy tego czy tamtego..
a własnie tak przy roczku to już będzie kupa śmiechu ze sprytu malucha:-Di pomysłów;-)
hihihih ja to czasem potrafię na nia patrzec jak się bawi i się śmiać sama do siebie:-p
 
Już się nie mogę doczekać. Na razie czerpię radość z mojej małej siostrzenicy, szkoda tylko,że rzadko się widujemy, ale jak słucham jak po swojemu gaworzy przez telefon... poezja:)
 
swietna rybenka, a jak slodko wyglada z tymi kolczykami, ja tez jestem za tym zeby jak najszybciej dziewuszkom uszka przeklowac.

A ja nie pojechalam jednak do szkoly, kolezanka, ktora musi ze swojej wsi dojechac do mnie 20km jechala dzisiaj do mnie 20km/h przy czym tak ja zarzucalo, ze dojechala do mojego miasta i zadzwonila, ze wraca sie do domu i daruje sobiue dzisiwejsza szkole, bo jest tak slisko,, ze masakra no i nie pojevjalysmy i dobrze, bo spalam z tym bolem glowy do 13, dopiero jak wstalam i wypoilam kawe to przeszlo mi na tyle, ze moge normlanie funkcjonowac...a i mnie od 2 dni brzuch jakos pobolewa lapia mnie czasem w pachwinach takie klojace i nieprzyjemne skurcze...dobrze, ze lekarza mam juz w czwartek...
 
mandrzejczuk ja przebijałam małej uszka jak ledwo skończyła 2 miasiące, w pierwszy dzień 3 miesiąca:tak:
i absolutnie nie żałuję:no::-D i jeśli 2 będzie córka zrobię tak samo..
mimo że jak sie udzielałam na listopadzie 2010 to wybuchła o to kłótnia że jej wyrosną kratery w uszach w wieku 20 lat , i że to coś na styl ludzi jaskiniowców co to się od małego kaleczyli wbijając sobie przedmioty w ciało:dry::-D
no ludzie potrafią wymyślać
to ja i tak się zdania swojego trzymam..

Vi nawet nie zapłakała ani razu przy przebiciu uszek...ani nie ciągała się za nie bo była za mała , ani jej dzięki temu nie ropiały i nie krwawiły...
no i z wiekiem sie przyzwyczaja i nie dotyka ich..
ja mam kolczyki już 15 lat i jakoś kratery mi nie wyrosły:-D a nosze ciężkie kolczyki zwłaszcza latem bo zimą to jedne złote tylko a latem zmieniam często gęsto:-p
no a jakbym przebiła jej teraz mając np roczek to wiem że płakałaby niesamowicie z powodu przebicia i bólu jakiby odczuła... albo ze strachu samego że ją zaszczypało...
no i ciągle by dodtykała bo "coś tam ma" i pewnie z tego by sie jakaś infekcja zrobiła i miałaby ropne... i goiłyby sie długaśno:tak:
ja tego uniknęłam.. a przebić jeszcze starszemu dziecku które samo już chce(wiadomo że każda dziewczynka będzie chcieć) to moze być jak z moją kuzynką albo ze mną..
ja chodziłam z 1 kolczykiem przez tydzień , a kuzynka do tej pory nie zmienia kolczyków chyba zmieniła tylko raz , bo ciągle wrzeszczy i nie każe się dotknąć a miała 10 lat jak jej przebijali...:-p
no to się rozpisałam...
ale kjakby któraś się decydowała to służę pomocą z utrzymywaniem higieny przy przebitych uszkach:-D:tak:
oczywiście jeśli ktoś ma odmienne zdanie to co do przebijania też zrozumiem, ale nie chce żeby mi ktoś wyskakiwał że to szpecenie dziecka , albo że sprawiam jej bóle i katusze;-)
 
Ja tam też jestem za przebijaniem uszu jak najwcześniej. Chociaż mam kumpelę, której córka ma już 10 lat i stwierdziła że dopiero na 18tkę pozwoli jej przekuć uszy:( jakoś jej przekonać nie mogłam nawet na komunię nie pozwoliła mi kupić w prezencie kolczyków
 
reklama
i właśnie takie coś jest dla mnie najbardziej bez sensu:baffled:
tak może kiedyś się robiło.. że po 18..
ale teraz to 18-stki zakładają już własne rodziny;-) a nie słuchakją mamy że moga przebić uszy:-p
 
Do góry