Bubbles
Fanka BB :)
No wlasnie w temacie przygotowywania starszych Maluszkow na przybycie mlodszych Maluszkow
to ja mam wiele obaw...
Aleks juz wie, ze mamusia w brzuszku ma dzidziusia i ze bedzie u nas dzidzius i wtedy bedziemy wszyscy, czyli mamusia, tatus, Alus i dzidzius.
Powtarzam to w roznych sytuacjach, zeby go oswoic z ta sytuacja, ale... On jest straszny cycek... jak to facet, w dodatku maly
nie wiem czy to z powodu dlugiego picia piersi, mam z nim duzy klopot do dzisiaj ze spaniem, tzn. usypia od paru dni w swoim nowym pokoiku i pieknej poscieli z Thomasem, ale obowiazkowo musze lezec kolo niego na pryczy, a On w tym czasie bawi sie moimi wlosami (koszmar zwlaszcza w srodku nocy), od tygodnia nie ma dyda i chyba juz o nim zapomnial, ale wlosy pozostaly... jest wiele takich sytuacji gdzie Aleks stale potrzebuje mojej obecnosci, On teraz nie spi juz w dzien, gdzies od 1,5 miesiaca i ja po prostu musze cos ugotowac, posprzatac, a wieczorem jak On w koncu spi to jestem detka, wiec robie te rzeczy za dnia, ale to wiaze sie z tym, ze On co chwila jest w kuchni i wola mnie, zeby sie z nim bawic, lub po prostu towarzyszyc mu...
bardzo sie boje, jak to bedzie, jak On bedzie chcial sie ze mna bawic, a ja bede miec nastepnego cyckopija
uwieszonego przy mnie - tu mysle, ze dobra bedzie chusta do noszenia dzieci i zamierzam taka nabyc, mozna wtedy jednoczesnie karmic maluszka i zajmowac sie starszym brzdacem, badz robic cos w domku (mam w tym temacie obstukane kolezanki).
No najogolniej, to teraz robimy wielka otoczke, jak to bedzie wspaniale, ze bedzie z nas taka fajna, duza rodzinka. Potem obowiazkowo czadowy prezent od nowego rodzenstwa i powtarzanie w kolko jak to nowoprzybyly bardzo kocha Alunia i mam nadzieje, ze jakos to pojdzie...
Ufff, ale i tak sie boje![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Aleks juz wie, ze mamusia w brzuszku ma dzidziusia i ze bedzie u nas dzidzius i wtedy bedziemy wszyscy, czyli mamusia, tatus, Alus i dzidzius.
Powtarzam to w roznych sytuacjach, zeby go oswoic z ta sytuacja, ale... On jest straszny cycek... jak to facet, w dodatku maly
bardzo sie boje, jak to bedzie, jak On bedzie chcial sie ze mna bawic, a ja bede miec nastepnego cyckopija
No najogolniej, to teraz robimy wielka otoczke, jak to bedzie wspaniale, ze bedzie z nas taka fajna, duza rodzinka. Potem obowiazkowo czadowy prezent od nowego rodzenstwa i powtarzanie w kolko jak to nowoprzybyly bardzo kocha Alunia i mam nadzieje, ze jakos to pojdzie...
Ufff, ale i tak sie boje
Ostatnia edycja: