Maj 2011

[jolek27]

styna trzymaj się i uważaj na siebie i bobaska!
paula to pozazdrościć sąsiada. Miłej zabawy wieczorkiem.
Mój dziś w pracy i nie wiadomo do której mu zejdzie więc dzionek w samotności a wieczór pod znakiem zapytania ale na pewno w domu.

 

[Alex2712]

Witam weekendowo a mój mężuś wczoraj wieczorem wyjechał do Niemiec na 3 tyg.:-(. Mam nadzieję, że ten czas szybko mi zleci.
A u nas zimnica na zewnątrz i trochę tylko śniegu leży, a ja kurczę jeszcze nie kupiłam sobie kozaczków, bo jak zawsze szlam je kupić to żadne mi się nie podobały, ale chyba teraz to koniecznie je muszę kupić.

Styna współczucia, że musisz tyle czasu spedzic na lotnisku, oby Ci szybko czas zleciał.

 

[ilonka.M]

styna 3maj się i uważaj na siebie i na dzidziusia , wytrwałości życzę

 

[_Roszpunka_]

najpierw się przywitam po kilkudniowej nieobecności...

goście już pojechali... a ja jestem chora..
ale może najpierw nadrobię wszystkie wątki a później opiszę wszystko dokładnie

 

[Alex2712]

Vikamcia witam po przerwie. Nieźle balowaliście na tych urodzinkach. Mam nadzieje, że choróbsko szybko odpuści.

 

[jolek27]

Witaj Kamcia. Czyżby i Tobie goście prezent przywieźli?! :/ Szybkiego powrotu do zdrówka

 

[_Roszpunka_]

nadrobiłam ... uffff wszystkie tematy jeszcze tylko mi wizyty u lekarza zostały

więc jeśli chodzi o samochody to my mamy Lagunę 02 i nie zamierzamy póki co zmieniać

i po lewej jeździ się o niebo lepiej niż po prawiej w pl...

Witam wszystkie majówki, jak większość nowych "ciężarówek" na forum przeczytałam wcześniej kilkanaście stron forum i tak mnie to wciągnęło, że nie mogłam się powstrzymać przed dołączeniem do Was, jeśli oczywiście mnie przyjmiecie?

Witajcie majówkowe mamusie
od pewnego czasu Was podczytuję, ale dopiero teraz pozwoliłam sobie do Was dołączyć
Od kilku dni jestem na wolnym, więc raczej będę do Was często zaglądać

witam nowe msmuśki mam nadzieję że żadnej nie pominęłam
a jeśli tak to równiez witam:-)

Dziewczyny a zauważyłyście,że Kamcie nam wcięło?!! Urodziny Vi musiały być udane ))

no wcięło wcięło jak rodzinka tylko na 5 dni przyleciała to trzeba było im pokazać Irlandię
no i posiedzieć pogadać... a raczej nagadać się
urodzinki Vi były udane i to bardzo
wstawię kilka zdjęć ale jutro chyba bo dziś już nie mam siły zgrywać
prezentów dostała duuuużo aż się nie spodziewałam że tyke będzie ich mieć
na 2 dzień po imprezce pojechaliśmy (nie wiem jak to się w pl nazywa ale chyba małpi gaj) ten plac z kulkami i innymi zabawami dla dzieci..
moja bawiła się z dziale dla maluszków a starszaki brata szalały po różnych zjeżdżalniach , wałach i nie wałach i linach....
a ja z bratową odpoczywąłyśmy przy kawce.. a nasi faceci grali w kręgle...

teraz trochę pochorowana jestem, co chwila ściska mnie w żołądku , pocę się jak nie wiem kto
i leżę plackem , jeść nie moge.. ythh nie nawidze być chora..

a pogoda.. byłam w aptece i jak szłam do samochodu jak chciałam pociągnąć za klamkę to zamiast się drzwi otworzyć to ja się prawie wśliznęłam na lodzie pod auto taki u nas mróz

aha a mój D mnie dzisiaj wkurzyłjak nigdy..
dawno nie siedziąłam na kompie chciałam nadrobić, nie dość że chora jestem to on sobie włączył PS3 i powiedział że chce pograć,a mała marudzxiła i mówię żeby się pobawił z nią , to on mówi żebym odłożyła kompa i się sama pobawiła, to już wkurzona mu mówię że jestem chora a po 2 to dawnbo nie siedziałam i chcę poczytać...
normalnie nie wiem co mu się stało.. jak nigdy nie był taki uparty oczywiście poszedł się z nią bawić ale mnie wkurzył mimo wszystko... przecież widzi że ja ledwo żywa jestem...


ps, jolek nie wiem czy mi ale ponoć w UK i IE panuje jelitówka, więc mogłam załapać gdziekolwiek.. u bratowej wszyscy zdrowi... więc nie weim...

 

[poziomki]

Cześc dziewczynki
M wrócił na weekend więc neta nie mam czasu
Dzisiaj czwarty dzień jak boli mnie głowa potwornie!!!
Piekny śnieżek spadł

 

[mandrzejczuk]

jak ja sie dzis fatalnie czuje...wczoraj caly dzien w Bialym w szkole spedzilam, wieczorkiem bylismy u znajomych na ostatkach chlopy pili, a my baby ogladalysmy mam talent i chyba ja mam za meza kaca, bo on juz na nogach i poszedl mi samochid odsniezac, bo dzisiaj znowu jade do szkoly brrr...sniegu jest tyle, ze boje sie nawet za kierownice siadac, do tego ten okrapny pulsujacy bol glowy...jak pomysle sobie, ze bede racac o 19 i bedzie juz ciemno...oj weekend najgorszy z mozliwych...

 

[lolila]

Kurcze ból głowy to najgorsza rzecz na świecie, mnie wczoraj przez cały dzień bolała.
Tabletek staram się nie łykać.
Uważaj na drodze mandrzejczuk