reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

A teście z kolei są zdania ze dziecko na nocniku trzeba sadzać jak tylko się nauczy siadać, bo jedna z ich córek tego nie zrobiła od razu i chłopakom (9 i 11 lat) zdarza się zmoczyć w nocy. Mam nadzieję ze zajmując się dzieckiem dostosują się jednak do mojej opinii, że to bez sensu, bo dziecko świadomie korzysta z nocniczka dużo później.

A smoka miałam długo i miałam potem dużą wadę - krzywe zęby a nie wadę zgryzu - ale czy to miało wpływ - trudno powiedzieć.
 
reklama
Marttini- Dzięki za rady , zdaję sobie sprawę że właśnie nic na siłę bo przyniesie do odwrotny skutek ale wkurzam się bo niestety ludzie z mojego otoczenia już zaczynają gderać czemu Szymek ma nadal pieluchę i denerwuje mnie to tłumaczenie im, a oni i tak swoje mądre wywody ehhh :-(
A co do cycolenia to Szymek też długo ssał do 14 miesiąca a potem nagle z dnia na dzień zapomniał, nie chciał, ciężko wytłumaczyć bo sama nie wiem jak on to zrobił ale właśnie "nyny"( smoczek ) się został.A historia smoka taka że ja wcale nie chciałam go dziecku podawać bo stwierdziłam że nie zna to nie ma sensu przyzwyczajać ale jak zaczął mi płakać w szpitalu po narodzinach na drugą dobę i nawet pierś go nie ukoiła to i ja do męża z płaczem dzwoniłam aby szybko przywiózł smoczek i pomogło :-)
 
...no właśnie Futrzaczku...ja już na sali poporodowej widziałam jak smoczuś może ukoić maleństwo - a Bartuch wtedy i jak i dlugo, długo nie chciał smoka, tylko moją pierś - ale było minęło, może teraz będzie inaczej???może nie tzeba będzie smoka i nie będzie robił z mamy cyca pociągowego???zobaczymy jak będzie...

- a gadaniem ludzi w ogóle się nie przejmuj, - to Twoje dziecko i Ty wiesz co jest dla niego najlepsze!!! wiadomo jeśli się słyszy w koło, że to tamto...ale nikt nie ejst idelny i gdyby świat był dla wszystkich taki sam - to jakże by było nudno??? ja np bardzo dużo się nasłuchałam od rodziny i sąsiadek, że jak to nei dawać maleństwu cos do picia jak się tylko karmi piersią - że przecież herbatka musi być i koniec!!! postawiłam się i nie dawałam...ciotka jedna do mnie z wyrzutami, że wymądrzam się i robię krzywde dziecku - powiedziałam, że TO MOJE DZIECKO - obraziła się, ale potem przyznała mi rację, jak jej córka karmiła tylko 3tyg bo dziecku zasmakował smoczuś i łatwo płynący płyn z buteleczki;/ więc....to nasze dzieci i nikomu nic do tego:):):)trzeba czasem wysłuchać - ale i tak robić swoje:)A Twój synek - zobaczysz, jeszcze Cię zaskoczy:):):)
 
Kurcze ja też co dziennie praktycznie słucham od babci że Gabi to na nocnik już dawno powinna!! Bo jej dzieci nie miały 2 lat i już na nocnik robiły.Cwaniara bo ten problem za nią rozwiązał żłobek a moja Gosia też przed 2 urodzinami robiła siusiu na kibelek,Gabi nie chce i tyle.Poza tym kiedyś nie było pampersów i dzieci miały wiecznie mokro a teraz nie jarzą o co chodzi bo mają ciągle sucho.Miałam pomysł żeby Gabi wsadzić w jakąś tetre albo coś takiego:confused:
A sadzanie 8-9 miesięcznego malucha na pół godziny na nocnik nie jest dobrym pomysłem:no:
Dzieci moczą się w nocy np z powodu silnego stresu ,kiedy z czymś sobie nie radzą.
 
Hey dziewczynki,witam się popołudniową porą.Witam również nową mamusię:)

U mnie dzisiaj szaro ale bez śniegu i większego deszczu,trochę tylko mżyło.
Byłam dziś na tej kontroli w ZUSie,i jak to w naszym państwie wszędzie mają burdel.Pani doktor niesympatyczna widać że chciała mnie udupić bo nie miałam ze sobą karty zdrowia( a nie była wymagana),nie wiem nawet czy by mi w przychodni ją dali. Dopiero jak wspomniałam o ciąży to zmieniła nastawienie. Byłam w szoku, że nie zauważyła bo brzuszek mam pokaźny a w dodatku jak się rozbierałam to widziała spodnie ciążowe. No ale cóż może to tylko dla mnie jest jasne. No ale wracając do wezwania,jak wyszło,że jestem w ciąży to pani doktor stwierdziła,że to pomyłka bo ZUS ciężarnych nie wzywa więc ktoś coś przeoczył. Wypisała mi świstek że zwolnienie jest zasadne i puściła do domku.

Co do nocników i smoczków to Wam się nie wypowiem bo nie mam jeszcze doświadczenia.
 
oj wystraszyła, z nerwów brzuch mnie rozbolał, ale i chyba ją też wystraszyłam bo pod koniec słabo mi się zrobiło i kazała mi chwilę pochodzić!:)
 
Witam nową majówkę! Prosimy o udzielanie się :-)

U nas z sikaniem było w sumie też dość długo. Pierwsze siku na nocnik było jak Paula miała może z pół roku. Tylko co z tego skoro takie sikanie jest bezmyślne. Siedziała na nocniku to w końcu siku zrobiła, a na nocniku lubiła siadać nawet w ubraniu i potem nawet mówiła, że tu siusiu ale do końca nie wiedziała tak naprawdę, że siku to siku i kiedy czuje parcie. Z tego co pamiętam to maluchy zaczynają kojarzyć przyczynowo-skutkowo dopiero grubo ponad roczek jak mają. Wcześniejsze zmuszanie może da efekt a może nabawi nerwicy. To nie żłobek gdzie panie sadzają na nocnik na godzinę i potem dzieci sine pupki mają. W końcu przyszedł moment, że Paula zaczęła korzystać za naszej dorosłej ubikacji, z nakładką i podstawką (nocnik jej nie pasował kompletnie!). Ale wszystko przez to, że chodziła z nami do ubikacji i patrzyła co my tam robimy - wręcz przed spuszczeniem wody zaglądała co tam jest. Najpierw robiła kupę (jak się zdarzyło do pampersa to histerii dostawała) a siku potem. Faktem jest że na noc i do samochodu (generalnie do spania) dawałam pampersa bo się nie budziła z potrzebą - ale to się wykształca jeszcze później! Czasem nawet kilkulatki szkolne śpią tak mocno, że siku ich nie wybudza. Zresztą ja sama wiem po sobie jak to jest jak chce się siku i człowiekowi śni się, że już jest w toalecie i może sikać a tu nagle popuści do piżamy trochę - miałam wtedy tyle lat, że już podstawówkę zaczęłam :zawstydzona/y:
Potem przyszedł moment nagle, że i do spania skończyło się zakładanie pampersa i raptem kilka razy przydarzyło się posiusiać i dramatu nie było bo zawsze jej mówiliśmy, że to "wypadek" i nie ma się co martwić, bo to znaczy, że mocno spała i napewno coś miłego jej się śniło i dlatego się nie obudziła. Do tej pory wspomina "wypadki" i mówi, że już jej się nie zdarzają, "bo już nie jest bobasem" :-D

A smoczek to porzuciliśmy jak miała pół roku. U nas to w ogóle było szczególnie bo Paula jest po rozszczepie podniebienia - smoka nigdy nie umiała zassać. Ale do spania ciumkać lubiła i podkładaliśmy pieluchę żeby nie wypadał. Od początku biegaliśmy po poradniach, ortodontach, logopedach i wszyscy powtarzali, że pół roku to dobry wiek żeby smoka zabrać bo wtedy zanika potrzeba ssania a wykształca się już nawyk. I na nas wręcz wymuszali - chociaż nie musieli bo ja też byłam za tym żeby się go pozbyć. Paula skończyła pół roku i przyszedł termin operacji a po niej 10 dni zakazane używanie smoczka, jedynie do picia bo nawet jedzenie łyżeczką. I bałam się momentu odstawienia a tu zero stresu. Lekko mniej spokojny sen ale to raczej nowe miejsce i okoliczności ponieważ ona NIE SPAŁA nigdy ze smoczkiem a jedynie zasypiała, potem pilnowaliśmy żeby zabierać. Z picia z butelki też zrezygnowaliśmy jak miała rok. Potem był bidon, kubki - też zalecane przez specjalistów do których biegaliśmy. Ona generalnie zawsze lubiła nas naśladować. Nawet mam filmik jak jako kilkumiesięczny bobas siedzi mi na kolanach i miesza moim widelcem w moim obiedzie - bo tak trzeba :-)
 
reklama
a ja tak wyskocze zinnej beczki...czy wam tez nastapil wzrost owlosienia? To znaczy we wszystkich miejscach jest po staremu ale zauwazylam ze strasznie moj brzuch obrosl meszek...od pilingu rozjasnila mi sie skora na brzuchu ale do tego caly jest opruszony wloskami wokol pepka to mialam taka scieche, ze az nachodzily mi na dziurke od pepka, wiec chwycilam wczoraj plastry z woskiem do depilacji wasika i chlasnelam ten gaszcz wokol pepka i dopiero potem zdalam sobie sprawe z tego jak brzuch jest owlosiony, bo teraz wokol pepka mam lysinke a dalej caly brzuchol ma kudly. Nie jest to tragiczne ale wyglada tak jak na rekach...moze ja te wloski juz mialam tlyko przy ciemniejszej skorze nie rzucaly sie tak w oczy, ale pepek to mi juz naprawde zarosl...;(((
 
Do góry