reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

kurcze... całe szczęście, że nie wzięłam tego rota, nie tylko ze względu na ewentualne powikłania ze strony układu pokarmowego, ale i dlatego, że Lenka ma 38,5 temperatury po samej, drugiej dawce "6 w 1". cały czas od 14 była na rączkach, a jak tylko probowałysmy z mamą ja choć na chwilke odłożyć, sprawiała wrażenia jakby się czegos bala. myślę, że pamięta, że coś niefajnego dzis przeżyła. eh... poprzednim razem było latwiej, ale i była mniejsza. uciekam do niej, dzis śpimy razem, chcę mieć ją blisko siebie. trzymajcie sie kobitki.

alex nie wiem, czy to o czym piszesz nie jest związane z okresem życia a jakim się teraz znajduje. moja Lenka tez od około 2 miesiąca, do calkiem niedawna sie tak zachowywała. dopiero od niedawna zasypia w wózeczku, łatwiej ją tez uśpic w domku
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bra mam nadzieje, że tak bedzie. A i trzymam kciuki za Lenke żeby jej temperatura szybko zeszla. Ja mam nadzieje, że synek nie bedzie dzisiaj gorączkowal po tym szczepieniu bo zeszłym razem mial temp 38,1.
 
Witam witam.

Kamcia pytałam co u ciebie bo pisałaś ostatnio że rozdrażniona jesteś.

Bra buziak dla Lenki. Mam nadzieję,że jutro będzie z nią lepiej.

Futrzaczku fajnie,że już wróciłaś :)

Persefona super wieści, mam nadzieję że już teraz będzie z oczkiem wsio ok.:)

No i już nie wiem co miałam komu odpisać.
Jakiś tak dzień mam zawinięty. Byliśmy niedawno oglądać żaglowiec który zawitał do Gdyni. Jak dla mnie żadna rewelacja.

M był dziś w nowej robocie. jak na razie wrażenie dobre i mam nadzieję,że tak zostanie. dziękujemy za kciuki :)
 
Ostatnia edycja:
ja witam się i uciekam,. Padam na twarz, zaraz rozbiję glowę o stół.
Bra mam nadzieje,że jak najszybciej Lence się polepszy, buziak dla Niej z okazji 3 miesiąca:)
Futrzaczku witamy po powrocie:)
Alex 3mam kciuki,żeby Małemu wszystko się unormowało;-)
Persefona świetne wieści!
dobrej nocy, do jutra;-)
 
Ostatnia edycja:
Hejka
ufff... Chrzciny udane :) Poniedziałkowa parapetówka bombowa. Wczoraj młody objeździł z nami wszystkich którzy pomagali, żeby im ładnie podziękować. A dziś był nieco marudnym - chyba za dużo wrażeń przez ostatnie dni. Na parepetówce wypiłam kielicha winka - potem ściąganie mleczka, ale mój słodziak spał 10 godzin tego dnia więc się tam pewnie zdążyło wszystko utlenić.
Prawie posprzątane - fajnie tak impreza za imprezą - jedno gotowanie i sprzątanie, ale troszkę nas wypompowało z kasiorki i energii.
Dziś namówiłam M żeby wreszcie dał mi auto we władanie. Nie jeździłam 5 lat... lol jak to szybko zleciało. Coś tam pamiętam - nie było tak źle ale na razie tylko po parkingu Auchana, hehehe na następnej przypominajce może udam sie na miasto żeby mnie troche ludki obtrąbiły. Muszę sobie pojeździć bo jak na wesele się we wrześniu wybieramy a M chciałby sobie za zdrowie kumpla wypić to ktoś musi nas do domku odwieźć...
Lecę spać bom zmęczona. Do jutra.
 
Łooo matkooo, aleee jestem padnieta.... i niewyspana!

Mała po szczepieniu, ktore bylo o wiele gorsze od poprzedniego.. (pani powiedziala, ze to tak juz bedzie, im starsze tym gorzejj... :/ ) w ogole nie spala caly dzien!.. Moze raz , dwa po 20, 15 minut...
Bardzo plakala a raczej krzyczala po ukluciu i rota trzeba bylo chyba ze 20 minut w 4 podejsciach podawac, nie chciala pic, mimo, ze tak cieplo dzisiaj.. Bylo bleee.... biduleczka!
I kupy nie ma 2 dzien... co tez jej nie pasuje.. W domu nawet nie chciala specjalnie jesc, ani po kapieli, tak plakala przy cycusiu... Generalnie to co dzialo sie dzisiaj po kapieli to byla jakas masakra! Chyba 1 raz takie cos... :(((( Zasnela u mnie w ramionach, ale specjalnie bez jedzonka wielkiego.. Mam nadzieje troche przespi,,,, teraz chrapie na brzuszku u siebie.. moja mała...
Chyba dzisiaj poloze sie w koncu wczesniej tzn przed polnoca... i z pielucha :) bo mnie zaleje mleczna rzeka chyba w nocy heheeh ,,,
Tak mnie wszystko boli... czuje, ze jestem odwapniona wrecz... Kupilam od razu ten Pharmaton Matruelle, witaminy i mineraly, bo padne bez tego chyba..

No to se p o n a r z e k a l a m... i ide! Narka!

PS Polka uwielbia lustro! ..i jaszczura na scianie,,, choc ma ambiwalentne uczucia w stosunku do niego.. ;))

persefona- super, ze widac poprawe z oczkiem!!
bra - oby Lence pzreszlo szybko! moja nie goraczkuje, ale i bez tego byla niezla jazda, wiec wystarczy..
 
cześc kochane :)
witam was po bardzo nieprzespanej nocce :( młodej po czopku temperatura wczoraj spadła, ale dzis od rana znowu 38,4 ;( dałam jej drugi czopek ale chyba zadzwonię do lekarza jak długo może sie utrzymywać ta temp, tym bardziej, że pojawiły się wodniste stolce :( wczoraj jeden nawet wylądował na łóżku, więc nie dosyc , że marudzące dziecko, że trzeba było zapodac czopek- co robiłam pierwszy raz w życiu( na szczęście to nic strasznego) to jeszcze zmienić pościel, a ja sama w domu do jutra.

gratuluje kochane udanych chrzcin :))) najważniejszą uroczystość mają dzieciaczki juz za sobą :)
 
reklama
Witojcie :-)

Bra trzymam kciuki, żeby Lence temperatura jak najszybciej spadła:tak:
Alex za Oliwierka też trzymam kciuki

U nas też to szczepienie było dużo gorsze od poprzedniego. Co prawda Marti ani nie gorączkowała ani nawet marudna nie była, ale tak płakała , że w ogóle nie mogłam jej uspokoić. Dobrze, że Pan tata był ze mną bo tylko on ukoił córcię:tak:
 
Do góry