Witam Was Babeczki
Kurcze znowu mnie nie było mała miała szczepienie i jakby diabeł w nią wstąpił kilka dni do bani już siły nie mam a do tego sama jakieś przeziębienie złapałam a ona się tak drze że nawet nosa wytrzeć nie ma czasu. Tą babę co ją szczepiła chciałam w mordę szczelić po pierwszym zaszczyku mała się zaniosła a ta mi że mam jej nie uspokajać bo ona drugi musi zrobić a mała kurcze nie oddychała jak wstałam jak ją opieprzyłam to stwierdziła że jestem nadopiekuńczą matką, a co ja miałam pozwolić żeby mi się dziecko udusiło na ręce bo ona musi zaszczyk zrobić i na kawę lecieć. Kurcze już wstała po 15 minutowej drzemce znowu będzie sajgon.
Kurcze znowu mnie nie było mała miała szczepienie i jakby diabeł w nią wstąpił kilka dni do bani już siły nie mam a do tego sama jakieś przeziębienie złapałam a ona się tak drze że nawet nosa wytrzeć nie ma czasu. Tą babę co ją szczepiła chciałam w mordę szczelić po pierwszym zaszczyku mała się zaniosła a ta mi że mam jej nie uspokajać bo ona drugi musi zrobić a mała kurcze nie oddychała jak wstałam jak ją opieprzyłam to stwierdziła że jestem nadopiekuńczą matką, a co ja miałam pozwolić żeby mi się dziecko udusiło na ręce bo ona musi zaszczyk zrobić i na kawę lecieć. Kurcze już wstała po 15 minutowej drzemce znowu będzie sajgon.