reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

Adeczka wszędzie dobrze,ale w domku najlepiej :tak:
Hope pewnie jakaś paskuda z powietrza się przypałętała, ale na szczęście dzisiaj dużo lepiej (choć w nocy jeszcze walczyliśmy z gorączką). Od rana Gabi na syropkach i temperatury brak. Mam nadzieję,że już będzie lepiej.
 
reklama
I ja się melduję na posterunku.
Witaj Adeczko, czekamy na zdjęcia twojej królewny.
Dziewczyny co wy takie zaganiane chyba na koniec chcecie wszystko uporządkować i pozałatwiać:-), nie nabiegajcie się zbytnio.
Ja wczoraj byłam z Madzią dwie godziny na spacerze, później na 2 godziny pojechałam na zakupy, po buty dla siebie i Pauli a w nocy myślałam że porodówkę zaliczę:-), ale przeszło na szczęście ale ze dwie godziny mnie męczyło , ojojoj
 
Adeczka super że już jesteście w domku...
Ciekawe jak tam Jolek i Igorek??
Ja na dziś planów nie mam oprócz zakupów i obiadu, chyba poleniu****ę troszkę...
 
Witam
Adeczka super że już w domu ucałuj córeczkę
Ja dzisiaj mam pełno sprzątania bo mam mieć gości na święta więc powoli muszę się ruszyć i coś porobić.
 
Adeczko super, że już jesteście w domku i że malutka zaczęła ładnie jeść:)
Ja też cały czas myślę o Igorku i Jolek.

Odebrałam wyniki badań i są ok, żadnej anemii, i bakterii w moczu.
Wczoraj przyszły paczki z USA od mojej cioci z ciuszkami dla Synka i są super (od urodzenia do roczku- najwięcej na 6-9 mcy). Powoli już piorę bo strasznie dużo tego wszystkiego, jak na razie mam poprane białe i pierwszą partię niebieskich ciuszków.
 
Heh no ja też myślalałam ze w nocy mnie cosik wzięło ale na szczęście przeszło. Pewnie to były skutki wczorajszego intensywnego dnia i biegania. Dzisiaj odpoczywam, poprasowałam tylko swoje koszule nocne, troszkę popakowałam. Ehhh jednak trzeba się oszczędzać żeby Maluszek posiedział w brzuniu jeszcze trochę...ale ciężko się oszczędzać bo rozpiera mnie energia. Chętnie bym wysprzątała co się da i pomyła okna, dobrze, że mi nie pozwolą...:-D Chyba mam syndrom wicia gniazdka ;-)
 
Wróciłam z laboratorium. tak siedzę i się zastanawiam, że mogłam sobie jeszcze prywatnie zrobić badania na cholestazę.. Bo słuchajcie czasami mam tak, że przez snem leżę np. na lewym boku i zaczyna mnie wtedy swędzieć brzuch z lewej strony i udo z zewnętrznej strony. Zastanawiam się czy to mogą być objawy cholestazy, bo nie mam tak, że mi to swędzenie zasnąć nie daje, podrapie się i przechodzi, w nocy też śpię i nie czuję żeby mnie coś tam swędziało.. Tak się zastanawiam czy to może nie od oliwki? W dzień jakoś tego nie odczuwam, no ale już sama nie wiem.. Poczytałam o tej cholestazie i troszkę się przestraszyłam.
 
Wydaje mi się,że swędzenie przy cholestazie jest bardziej upierdliwe. Może po prostu skóra Ci się rozciąga. Ja tak mam. Nieraz swędzi mnie cały brzuch, ale tak jak u Ciebie - podrapę się i przechodzi. Wiem, że z reguły przy cholestazie świąd jest niesamowity.
 
reklama
Do góry