Styna hahah ale dalas im roboty, moj to dzwonilby zaraz do wszystkich zeby do mnie jechali i mnie szukali
Misia89 dzisiaj rano myslalam o Tobie i chcialam wyslac ska, ale wchdze na BB patrze, a ty juz w domku
My tez mielismy wczoraj przygode, dzwoni moj, ze wraca z pracy juz i zebym mu zniosla na dol pieniadze, bo mu sie rezerwa zapalila i ledwo samochod odpalil i nie chce go gasic, bo znow nie odpali tlyko pojedzie od razu zatankowac. No to ja sie ubralam i schodze z tego IV pietra jestem juz na dole a ten dzwoni i mowi nie schodz, bo mi samochd padl 4 bloki dalej i wracam z buta. No to ja z tej zlosci, ze tyle wysilku musialam wlozyc w ubranie sie i skoro juz zlazlam to pojde do sklepu z nim. Zadzwonilam do mamy czy nie przyjedzie po na si nie podrzuci na stacje po rope. Tak zrobilismy, pojechalismy wlalismy do naszego auta, przy czym jeszcze ten moj rozgarniety chlop oblal mi rekaw tym smeirdzielem, bo mu sie reka z banka omsknela no i odpalamy auto. Raz, drugi, trzeci i dupa blada nie lapie. To my maske w gore, P. jakas czesc wykrecil i kazal usiac mi za fajera i probowac uruchomic silnik, a on w tym czasie psikal plakiem w jakas tam rurke no i w koncu po pol godz zalapalo i auto odpalilo. Chyba ze 2 godz sie motalismy w tym deszczu, ale na pocieszenie mamusia kupila nam 3 krzesla do kuchni :-)
A dzisiaj pogoda znowu brzydka, pada deszcz i jest ogolnie brzydko...