reklama
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Dziewczyny poczytajcie lepiej na forum temat:"Poród na wesoło"... Dobre na rozluźnienie i żeby nie myśleć o złych rzeczach, ja na razie doszłam do piątej strony i popłakałam się ze śmiechu...
A teraz spadam pospać troszkę...
Właśnie czytam. Można się zesikać ze śmiechu czasem
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Aga trzymam kciuki, bądźcie w dwupaku jak najdłużej!
Misia witaj z powrotem :-) A to ci niespodzianka ;-)
Styna ale głupol z ciebie, wyobrażam sobie ile się strachu najedli. Telefon teraz powinien być jak trzecia ręka! Wszczepiony do mózgu
Czytałam o Vasa previa już wcześniej i teraz zastanawiam się co z tym fantem robić, bo gin dokładnie USG wykonał, ale może coś przeoczył... Zapytam 19 kwietnia na ostatnim USG, niech sprawdzą. Miałam łożysko blisko ujścia i mam na przedniej ścianie więc...
Misia witaj z powrotem :-) A to ci niespodzianka ;-)
Styna ale głupol z ciebie, wyobrażam sobie ile się strachu najedli. Telefon teraz powinien być jak trzecia ręka! Wszczepiony do mózgu
Czytałam o Vasa previa już wcześniej i teraz zastanawiam się co z tym fantem robić, bo gin dokładnie USG wykonał, ale może coś przeoczył... Zapytam 19 kwietnia na ostatnim USG, niech sprawdzą. Miałam łożysko blisko ujścia i mam na przedniej ścianie więc...
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Ja mam mega wysoko ale też na przedniej. No i nie wiem czy jak mi się kosmówka bardzo znacznie odklejała czy to mogłoby mieć wpływ... No schizuję i tyle. Dobrze, że ma mi przepływy robić przy następnej wizycie to chyba będzie widać czy wszystko ok.
poziomki
mama 00 08 11 13 15
Widze że śpicie jeszcze:-)
Nas tu budzą o 6 i potem już ciężko usnąć.
Aga w szpitalu wytrzymasz te 2 tygodnie&&&&&&&&&&&
Styna Ty niedobry babolu ale im stracha napędziłaś! Mój M to by się do porodu do mnie nie odezwał
Misia byłam pewna że jednak Cię zostawią w szpitalu,dobrze że mogłaś wyjść i się przygotować,teraz jak możesz rodzić Wojtuś pewnie posiedzi jeszcze
Nas tu budzą o 6 i potem już ciężko usnąć.
Aga w szpitalu wytrzymasz te 2 tygodnie&&&&&&&&&&&
Styna Ty niedobry babolu ale im stracha napędziłaś! Mój M to by się do porodu do mnie nie odezwał
Misia byłam pewna że jednak Cię zostawią w szpitalu,dobrze że mogłaś wyjść i się przygotować,teraz jak możesz rodzić Wojtuś pewnie posiedzi jeszcze
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :-)
Misia super, że Was puścili :-)
Styna no ja bym chyba padła trupem jakbyś mi taki numer wywinęła. U mnie jest tak, że jak idę np. wziąć prysznic, to zawsze wtedy tel dzwoni i jak raz nie odbiorę to już się M denerwuje czy aby na pewno wszystko z nami w porządku. Martwią się te nasze chłopy i tyle
A ja mam jakieś dziury w mózgu chyba i ogólnie do bani dziś jestem. W nocy obudziłam się na siku o 2 i wtedy śnił mi się serial Prosto w serce (wczoraj nadrabiałam zaległości i na raz obejrzałam 6 odcinków, no to widać na mózg w końcu padło ). Potem zasnęłam i za chwilkę się znów obudziłam z bólem głowy i snem, że moja siostra umarła. No i tak mnie ta głowa ciągle boli, a ten sen wracał już do rana. Do tego miałam tak wyschnięte gardło po nocy i myślałam, że mi ślinianki wyschły na Amen.
Poza tym muszę się w końcu zebrać do sprzątnięcia drugiego pokoju i czekam dziś na kuriera z karmą dla Borcia.
Misia super, że Was puścili :-)
Styna no ja bym chyba padła trupem jakbyś mi taki numer wywinęła. U mnie jest tak, że jak idę np. wziąć prysznic, to zawsze wtedy tel dzwoni i jak raz nie odbiorę to już się M denerwuje czy aby na pewno wszystko z nami w porządku. Martwią się te nasze chłopy i tyle
A ja mam jakieś dziury w mózgu chyba i ogólnie do bani dziś jestem. W nocy obudziłam się na siku o 2 i wtedy śnił mi się serial Prosto w serce (wczoraj nadrabiałam zaległości i na raz obejrzałam 6 odcinków, no to widać na mózg w końcu padło ). Potem zasnęłam i za chwilkę się znów obudziłam z bólem głowy i snem, że moja siostra umarła. No i tak mnie ta głowa ciągle boli, a ten sen wracał już do rana. Do tego miałam tak wyschnięte gardło po nocy i myślałam, że mi ślinianki wyschły na Amen.
Poza tym muszę się w końcu zebrać do sprzątnięcia drugiego pokoju i czekam dziś na kuriera z karmą dla Borcia.
Właśnie dzwonił kurier, że będzie za dwie godziny. Fajnie, tylko właśnie dotarło do mnie, że on przywiezie 30 kg karmy w dwóch workach, a ja jestem sama w domu. No nic będzie musiał mi to wtargać na podwórko i tyle. Jak nie będzie chciał to mu powiem, że mu myszy wszystko zjedzą ;-)
reklama
marsta
Fanka BB :)
Hej kobietki !!!
Śniadanko zjedzone. Jeszcze kawka.
Też muszę trochę posprzątać bo się za chwilę o koty latające po podłodze zabiję.
Paza tym trzeba zrobić miejsce dla młodego w szafie - a nie jest o proste bo kawalerki nie rozciągnę. Myślałam że uda nam się przenieść do nowego mieszkanka jeszcze przed rozwiązaniem ale niestety. Ludzie którzy nam sprzedali mieszkanko będą potrzebować około 6 tygodni więc pewnie zejdzie się do czerwca :-(
Dobrze że pozwolą mi wprowadzić projektanta kuchni żeby wszystko obmierzył i w między czasie będą się robić mebelki.
Dzisiaj idę do doktora to się dowiem co z tymi moimi wynikami. Mam nadzieję że nie zechce mnie do szpitala kłaść.
Później jeszcze do notariusza dostarczyć dokumenty do sporządzenia aktu - który będzie gotowy dopiero po niedzieli - A jak mnie położy do szpitala to jak pojadę podpisać. No masakra jakaś.
Dobrze że mam to sprzątanie to się czymś zajmę i może nie będę myśleć.
Śniadanko zjedzone. Jeszcze kawka.
Też muszę trochę posprzątać bo się za chwilę o koty latające po podłodze zabiję.
Paza tym trzeba zrobić miejsce dla młodego w szafie - a nie jest o proste bo kawalerki nie rozciągnę. Myślałam że uda nam się przenieść do nowego mieszkanka jeszcze przed rozwiązaniem ale niestety. Ludzie którzy nam sprzedali mieszkanko będą potrzebować około 6 tygodni więc pewnie zejdzie się do czerwca :-(
Dobrze że pozwolą mi wprowadzić projektanta kuchni żeby wszystko obmierzył i w między czasie będą się robić mebelki.
Dzisiaj idę do doktora to się dowiem co z tymi moimi wynikami. Mam nadzieję że nie zechce mnie do szpitala kłaść.
Później jeszcze do notariusza dostarczyć dokumenty do sporządzenia aktu - który będzie gotowy dopiero po niedzieli - A jak mnie położy do szpitala to jak pojadę podpisać. No masakra jakaś.
Dobrze że mam to sprzątanie to się czymś zajmę i może nie będę myśleć.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: