reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

a ja bym jeszcze tydzień chętnie poczekała;-) no góra 10 dni i byłabym spokojniejsza.... no ale kto wie może się uda...;-)
 
reklama
witaj pinkmeteor:)

ja też się podpisuję pod Waszymi postami, te fizyczne dolegliwości to jeszcze, ale psychicznie też mam dość, te wszystkie poradniki i książki cudownych 9 miesięcy to na bank sami faceci piszą...:zawstydzona/y:
 
Hej laski. Wstawac :)

Ja dzisiaj na badania hiv, zółtaczke chyba i mocz. Dobrze, bo nie musze byc naczczo :)

Z gorszych wiesci to mlody mi zaczal kaslac w nocy. A dzisiaj mialam pojechac z nim do laryngologa. Chyba teraz nie pojade....
 
Czy Wy tes musicie wyklocac sie ze swoimi dziecmi zeby gdziekolwiek pojechac? Ja ostatnio ciagle i o wszystko. Nie mam wyjscia, musze jechac z nim po bulki, do laboratorium... i ciagle nerwy.... ehhhhh...
 
Monia u mnie walka rodzice-syn jest na porzadku dziennym. Mlody bierze nas pod wlos... Ze wszystkim doslownie... bajki, slodycze, przedszkole... Nie mam juz sily czasem i nawet klaps nie dziala. Teraz mamy slowo kara na tapecie i stanowczosc... Ale tez wymiekalam i ulegalam mu i doopa. Maz był bardziej stanowczy tyle ze przez moja uleglosc (o dziadkaxh nie wspomne) chyba popsula wszystko...
 
Anianka mój syn też reaguje na colę:p a i widać, że chłopak, bo jak tylko się silnik w aucie odpali to jestem skopana od góry do dołu.
Ewka ano postów nie ma;) ja też czasem tak mam że przez apkę znika.
Monika współczuję problemów z synkiem. To chyba taki wiek. Ale na pewno ci ciężko z tym wielkim brzuchem jeszcze się z synem kłócić.
 
reklama
Monia na szczescie moja 14msczna jeszcze nie na tym etapie :p
Choc nie chce ubierac kurteczki i trzeba ja prosic, ale to nic trudnego, bo ubierzemy kurtki i mowimy do niej, ze my idziemy, a ona zostaje i machamy jej- sama biegnie zeby sie ubrac xD
 
Do góry