reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

Cześć Mamusie,

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJ W NOWYM ROKU, PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA , ZDROWIA I JESZCZE RAZ ZDROWIA!

Wczoraj rano miałam USG = oczywiście wszystko w pośpiechu od rana, okularów nie wziełam więc siedziałam na tym USG jak ślepy kret. Poza tym strasznie mi słabo było podczas badania więc skupiałam się by nie zemdleć.
Po USG meliśmy sporo do załatwienia więc tak naprawdę dopiero dziś wzięłam swoje USG do ręki i się załamałam.:-:)-:)-:)-(
Napisane tam ,ze komory boczne urosły do ok. 11 mm., a sama głowa ma 1o co wskazuje na 41 tc....( jestem w 35,3)

Wizyte mam dopiero 7 stycznia i teraz pytanie czy badanie wykonywał koniował, który nie potrafi dobrze zmierzyć czy tak jak to teraz się dzieje mam dalej umierać z niepokoju :-(
Ja rozumiem rozbieżności ale aż takie....?

Bóle podbrzusza i szczypanie to już norma tylko szczypanie tak na samej górze brzucha jakbym miała tam jakąś niewidoczną ranę.
Młoda obróciła się przodem do świata, kręgosłupem do mojego kręgosłupa więc każdy jej ruch powodu mega twardnienia macicy :/

Wypawka ruszona ale jeszcze nie dokończona.
 
reklama
Witam się

Kurcze ja dopiero się zabrałam za pranie i prasowanie. Musze w jakiś dzień isc do przychodni i skserować moje badania i to co gin pierwszy pisał.
 
Anianka ja wykonałabym USG u jakiegoś dobrego gina z lepszym sprzętem, bo do 7 stycznia to będziesz siedziała jak na jeżu, może ktoś by Cię jutro prywatnie przyjął w takiej sytuacji, trzymam kciuki
Cichac cieszę się, że u Ciebie się uspokoiło;-)
Anfulka zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków;-)

szczypanie brzucha tak pod piersiami towarzyszy mi już od ok dwóch miesięcy, gin nie widział w tym nic nie zwykłego, a szczypanie momentami jest nie do wytrzymania, pomaga zmiana pozycji ciała
 
Anianka, koniecznie powtorz usg tak jak Kasia mowi u dobrego gina z lepszym sprzętem. To Cię na pewno uspokoi, ja wiem ze sama tyle dni bym nie wytrzymała :(
 
Anianka lekarz jak to lekarz tez sie moze pomylic. Ja na przedostatnim usg mialam lozysko niby na przednoej ścianie z dopiskiem trudne :-( Troche sie zmartwilam bo caly czas było na tylnej. Lekarka dala mi na kolejne usg i powiedziala do kogo konkretnie isc. I co? We wtorek bylam i lozysko ok na tylnej scianie ;-) Pytam jak to bo przecież ostatnio bylo inaczej i dostalam odpowiedz ze o tym lekarze czesto zapominaja sprawdzic i juz im sie nie chce poprawiac badania lub wydruku. Poza tym oni pisza zazwyczaj na juz wypisanym opisie i tylko parametry zmieniaja wiec skoro ten gin Ci nic nie powiedzial co jest jego obowiązkiem to moze to zwykła pomylka :-) Trzymam kciuki zeby tak bylo.
 
Wypytal mnie o te toxoplazmozy cytomegalie itp. Powiedział że teraz na tym etapie ciazy jedyne co można zlecić to kontrole pediatryczna po porodzie. Cały czas się ludze że to zły pomiar Bo jak porównuje tę zdjęcie tych komór bocznych z poprzednimi to on je w innym miejscu trochę zmierzył i mam nadzieję że stąd rozbieżność.
 
Anianka w tej sytuacji to ja tak jak dziewczyny radza poszłabym gdzieś indziej, najlepiej tam gdzie maja certyfikacje na badania usg genetyczne bo to gwarantuje dobry sprzęt i lekarza który rzeczywiscie wie co i jak. Trzymaj sie Kochana :-*
 
reklama
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Życzenia spóźnione, ale szczere :-)

Anianka, dokładność lekarza i komunikatywność jest ważna. Może skonsultuj się z innym. I tak jak Ewka pisze, nie wszyscy lekarze mają odpowiedni certyfikat. Moja lekarka chyba nie ma, ale badania usg 1,2,3 trymestru robiłam u lekarza, który taki certyfikat posiada. I mam przykład w różnicy w podawanych wymiarach. W 30/31 tyg. robiłam badanie 3 trym. waga wyszła 1750 (+/- 250 gram). Dwa dni później na zwykłej wizycie lekarka podała nam wagę ok 1600. Waga zawsze jest przybliżona, więc nie ma wielkich uwag, ale jest na podstawie średnicy bodajże główki i brzuszka. Więc zależy jak lekarz zmierzy.
Tak czy inaczej trzymam kciuki za zdrowie Twojego maluszka. I jak masz nie spać kilka dni, to wybierz się jeszcze raz na badania. Zdenerwowanie nie służy maleństwu.

Cichac, dobrze że już w domu. Mąż miał fajny pomysł na poprawę humoru w sylwestra :-)

Made, trzymaj się w tym szpitalu.

Anulfka, mam nadzieję, że już przeszły te rewolucje.

Od 3 dni z M mamy totalnego lenia. Od czasu do czasu wrzucam tylko pranie dla malucha. Muszę w końcu spakować torbę i dokupić resztę rzeczy, bo to 36 tydzień i zaczyna stres mnie ogarniać, że akcja się zacznie a ja za żelazko się wezmę. Ile razy prałyście ubranka - tylko raz czy dwa razy? Za każdym razem wrzucam płukanie ekstra.

Nasz łobuz mocno nie kopie, co jakiś czas stópkę przesuwa po moim prawym boku. Boli jak się zaczyna za mocno przeciągać, ale raczej nie czuję szczypania, tylko naciągania mięśni. No i walczy z miejscem, przez próbę prostowania kolanek (tak to sobie wyobrażam przynajmniej), wtedy mi nagle brzuch się wypłaszcza i poszerza - zazwyczaj intensywnie kilka razy z rzędu. Wyciąga się też w kierunku mostka - co w nocy powoduje zgagę i przebudzenie :-(

Się rozpisałam, trzymajcie się.
 
Do góry