KikaRika
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2014
- Postów
- 7 672
cześć dziewczyny:-)
GRATULACJE!!
GRATULACJE dziewczyny !!
Z tymi mężami to różnie bywa niestety... Ja też nie mogę narzekać na szczęście, ostatnio miałam wyrzuty że nie posprzątałam w domu za bardzo a on na to że nie mam czym się przejmować, że przecież jestem w ciąży i do tego jeszcze nie wyzdrowiałam do końca po po tych oskrzelach, krtani itp.
no i okazało się,że Junior będzie miał siostrzyczkę jeju jak się cieszę :-)
GRATULACJE!!
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie bylo tutaj. Troszke nadrobilam zaleglosci w czytaniu:-)
Gratuluje wszystkim ktore znaja juz plec:-) Ja tez sie pochwale prawdoopodpbnie coreczka. Ciesze sie ale z jednej strony to chyba wolalabym synka, hehe:-)
Odnosnie cesarki to ja swoja wdppminam tragicznie. Istny koszmar doslownie. Gdyby nie morfina to nie wiem czy bym dala rade wstac sie umyc. W 2 i 3 dobie goraczki prawie 40 stopniowe. A pozniej ropiejaca rana po zdjeciu szwu i chodzenie ze saczkami przez 2tyg.
Tak ze teraz sie okropnie boje cc gdybym mogla to chyba chcialabym rodzin naturalnie.
Pozdrawiam i zycze milego dnia:-)
GRATULACJE dziewczyny !!
Z tymi mężami to różnie bywa niestety... Ja też nie mogę narzekać na szczęście, ostatnio miałam wyrzuty że nie posprzątałam w domu za bardzo a on na to że nie mam czym się przejmować, że przecież jestem w ciąży i do tego jeszcze nie wyzdrowiałam do końca po po tych oskrzelach, krtani itp.