reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2015

Maja e tam nie przyjmą :p w swoim czasie i warunkach mogą przyjąć ;)
Lady jak poklikasz i wyjdziesz do głównego menu forum masz tam "fora zamknięte" i wchodzisz jak jest dostęp ;)
 
reklama
Inge ja mialam skoki pow 140 pojech do szpitala i zostalam bo to jest niebezpieczne dla dziecka u mnie wykryto zatrucie i po usg okazalo sie ze dziecko nie przybiera i stare jest lozysko prawie miesiac przed porodem wiec na twoim miejscu z takim cisnieniem pojechalabym na ip
 
Dziewczyny ja też jestem w szpitalu. Okazało się że mam mało wód i mnie zostawili na razie do poniedziałku i będą decydować czy do domu czy będą wywoływać. Jeszcze jak mnie przyjmowali za ścianą dziewczyna rodziła biedactwo tak krzyczała ale zaraz było słuchać płacz dzidzi.
 
Dziewczyny - wszystkim wam życzę spokojnych porodów i zdrowych dzieciaczków :)
A na poprawę humoru dla tych co niedługo będą rodzić - takich drzwi do porodówki życzę ;)
da1551e043e4a0f5a946bdbe15eb11e0.jpg
 
WItam się ja dalej w dwupaku :-(
Wszyscy mnie wkurzają do okoła bo wiedzą kiedy urodzę lub jak urodze :angry:
We wtorek mam skierowanie już do szpitala na patologie wiec (na pewno nic nie ruszy) to w czwartek mnie potna mam taką nadzieje.
Martwie się trochę jak mąż sobie poradzi bo będzie chodzi do pracy i małego będzie woził na przed 7 a babcia będzie odbierać i zawozić po drodze mąż będzie odbierał syna od babci. tylko gdzie tu odwiedziny w szpitalu no nic jakoś sobie poradzimy.

Mam trochę stres ale nie do końca.
 
reklama
Do góry