An- ja też straszynie obrażam z nerwów. Poza tym ogólnie z miesiąc temu tak mi zaczely włosy i paznokcie psuć ze nie macie pojęcia. Płytka chropowata, kwadratowa, pęka od str skórek... Ech...
co do malowania paznokci to mojej bratowej kazali na Żelaznej zmyć u rąk przed porodem- nie miała żadnych szponow tylko po paznokciach ich kolorze pod płytką itp. Coś tam oceniali. Ale to było w 2006 r więc może się od tego odeszło. W każdym razie ja tylko mazne bezbarwnym.
co do malowania paznokci to mojej bratowej kazali na Żelaznej zmyć u rąk przed porodem- nie miała żadnych szponow tylko po paznokciach ich kolorze pod płytką itp. Coś tam oceniali. Ale to było w 2006 r więc może się od tego odeszło. W każdym razie ja tylko mazne bezbarwnym.