reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

Vani ale sloooodko :D chcialabym miec tak kochanego meza :p moj nawet kawy nie pije :\ haha
Awlam oonoc dzisiaj jest najbardziej ponury dzien w roku :O dopiero co o tym czytalam, jutro juz bedzie lepiej :*
 
reklama
Vani fajnie się masz :) u nas do rytuałów należy wieczorne leżenie w łóżku i gadanie do brzuszka ;) tzn ja ostatnio zdycham bo mam skurcze a mąż gada głupoty. Ale jest to urocze :)

Później ja.idę na drugą kolacje a mąż spać :)
 
witaj maja:-)
Hircia może dzidziuś jeszcze nie był gotowy;-)

Vani właśnie tak powinno być, kawa i pogaduchy, fajnego masz malza, mój co prawda nie zostawił mnie dziś w szpitalu, więc też nie jest najgorszy, a teraz szykuje mi kanapę do leżakowania, bo chodzić się z tym moim spojenie nie da:-(
 
Maagsiaa, rzeczywiście bardzo ponuro jest dzisiaj.
W nocy nie spałam, jak obudziłam się po 3 tak nie wiem o której zasnęłam. Maluch szukał miejsca pod żebrami i pierwszy raz od dłuższego czasu wróciła zgaga i trzyma do tej pory :-(

Trzymajcie się ciepło i zdrowo :-)
 
Rzeczywiście za oknem kiepsko i tak jakoś niewyraźnie. Już chyba wolę jak jest śnieg po kolana i mróz. Nawet balwana dziecku muszę w książce pokazywać i obiecuje że jeszcze w tym roku ulepimy (mam przynajmniej taka nadzieję).

Katska zgaga to podobno jak dziecku rosną włosy :p W pierwszej miałam i wyszło kudlate a teraz nie mam to chyba łysa będzie :-)
Mnie ostatnio strasznie "suszy". Dosłownie litrami pije wodę,herbatę albo soki.
 
Tez wole snieg, Mila bynajmniej zabawe miala, a teraz znow deszcze, ciapy i katary!! :O Mila ma taki okropny katar, ze az mi jej szkoda :( Jesc ciezko, pic i nawet ulubione zabawy juz jej tak nie ciesza :(
Bylam sie "przygotowac" na ewentualne odwiedziny szpitala :p czyli po prostu sie ogolic i znow jestem u rodzicow i znow mam peeeeelno sluzu i to taki zbity jak czop :O mam nadzieje, ze urodze, bo od rodzicow mam 2km do szpitala, a od domu 20km :O
 
reklama
Ewka, słyszałam o tym powiedzeniu, ale patrząc się na mnie i męża, to maluch będzie pewnie łysym blondaskiem ;-) A że aktywny bardzo ostatnio, to siedzi mi gdzieś pod mostkiem i jeszcze się wyciąga w górę.
Jeśli dobrze pamiętam to po oksytocynie są mocniejsze i bardziej bolesne skurcze :-(.
 
Do góry