reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2015

Kasia idę do takiego prawie teatru na sztukę jakąś to w dresie trochę nie mogę, wolałabym nie rzucać się w oczy[emoji6]
Ewka mniam, mniam [emoji7]
 
reklama
Ewka zapraszam do mnie, możesz coś ugotować :) mi się totalnie nie chce.nic,nawet sałatki robić. Na obiad zestaw z KFC.
Mąż sobie na kolacje kaczkę piecze a ja to chyba na frytkach skończę.
 
Made Cichac współczuję wam tego szpitala. Dzielne z was mamuski dacie rade. Jutrobjuz nowy rok i wszystkie rozpakujemy się w najblizszym czasie. A wy juz bedziecie mialy malenstwa gdy my ciagle czekac bedziemy...
 
Aisha ja to bym frytek z kfc albo z mcd zjadla :-D w domu jak robie to tylko w piekarniku a to juz nie to samo.

Dziewczyny trzymajcie sie jakos w tym szpitalu :-*

U nas juz co niektórzy to Nowy Rok zaczeli bo co chwile wystrzaly slychac.
 
Zor to jednak dres odpada:-D, mam nadzieję, że coś wykombinujesz:)
cichac, made myślami jesteśmy z Wami, trzymamy kciuki i razem o północy pomyślimy życzenia;-)
 
Musze się pochwalić. Fakt ze musze zostać w szpitalu na sylwestra troszkę mnie zdolowal. Jednak mój mąż staną na wysokości zadania. Dostałam od niego zielonego krokodylka żeby mi smutno nie było. A najlepsze było to ze kazał mi się ubrać w szlafrok i podejść do okna a tam treściwie odpalili dla mnie fajerwerki;-) rozplakalam się z szczęścia. Humor troszkę lepszy wiec ta noc nie będzie taka zła :-)
 
reklama
Do góry