reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

Czesc,

An w ciazy nie mozna pic gazowanej, wiec polecam muszynianke zmineralizowana niskonasycona, przynajmniej mamagnez i zelazo :-) musisz do wody niegazowanej sie jednak przekonac!

Ewa przepraszam ze pytam ale dlaczego az 6 lat trwaly starania? Cos u Ciebie? Bo ja 2 lata staran i laparoskopia z pierwszym.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczęta! wczorajszy dzień dla wszystkich był śpiący nie tylko dla ciężarnych, ja spałam na stojąco koszmar. Pisałam że mdłości mijają a wczoraj zonk wymioty niewiadome skąd. Z wagą u mnie nie jest tak żle od pierwszej wizyty niecałe pół kilo. Jeszcze mieszcze się w ciuchy ale ciasnych "jensów" już nie dopnę, brzuch zaczyna wystawać. Dziś mam iść podpisać umowę i za jakiś tydzień ogłosze wszystkim że jest nas więcej.
 
Witam wszystkie przyszłe mamy:)
Ja również mam termin na luty a konkretnie na 14.02.2015 więc jak nigdy raczej nie obchodziłam walentynek tak teraz chyba zacznę.
O ciąży dowiedziałam się 1 czerwca z testu, ale że lubię mieć 100% zaraz 2 zrobiłam beta HCG i wynik był pozytywny wskazywał 2-3 tydzień. Od razu poleciałam do mojego ginekologa bo pracuję w firmie która zajmuje się przetwórstwem chemicznym i opary są bardzo szkodliwe tak więc już miesiąc siedzę w domu. 17.06 miałam pierwsze usg niestety choć z ostatniej @ wynikało że już powinno być coś widać, jak tylko mój lekarz przestał żartować byłam pewna że coś jest nie tak- pęcherzyk był płodu nie:( . Oczywiście zestresowałam się nieziemsko kolejne USG miałam 26.06 a tam dzidzia 6,5mm i bijące serduszko:).
Jestem już po pierwszych badaniach krwi i moczu ogólnie wszystko ok tylko glukoza 93,6 a norma dla ciężarówek to 92 oczywiście od razu zadzwoniłam do lekarza ( wizytę mam dopiero 16.07) ale powiedział że mam się nie martwić więc staram się nie martwić. Mam w domu glukometr i mierzę cukier rano wyniki różne 91, 88, a dziś 94.
A zapomniałam dodać że to moja 1 ciąża, ale chyba można się domyśleć po tym stresie.;-)
 
Z ostatniej @ termin wychodzi na 8.02. ale 17.06 na USG było widać tylko pęcherzyk a dzidzi nie- co mnie bardzo zestresowało. To moja pierwsza ciąża. Na USG z 26.06 było już widać 6,5mm dzidzie i bijące serduszko- ufff:-). Byłam już na pierwszych badaniach krwi i moczu ogólnie wszystko w normie tylko glukoza za wysoka norma jest do 92 a u mnie 93,6. Od razu zadzwoniłam do lekarza ale kazał się nie stresować.
 
Czesc Joasiu i ktosiu :)
Ciesze sie razem z Toba :D
ja czekam jeszcze na usg z dzidziusiem. Za tydzien ide bo w poniedzialek tez nic widac jeszcze nie bylo poza jajem ;) Kolejne usg w czwartek nastepny. Wiem co czulas bo tez sie lekko obawiam :) Rosnijcie zdrowo i piszcie piszcie! :)
 
Przy tym pierwszym USG jak tylko lekarz przestał żartować od razu wiedziałam, że coś jest nie tak więc łzy poleciały same. Oczywiście lekarz tłumaczył że niema się na razie czy stresować ale mało do mnie docierało z tego co mówił. Na drugie USG poszłam z mężem na szczęście wszystko było ok i oboje widzieliśmy naszego Ktosia.
 
Troche mnie zaniepokoilyscie tym spadkiem wagi. Ide dzisiaj do rodzinnego po skierowanie na morfologie i mocz.

eee bez przesady, mam dużo koleżanek, które na początku schudły, mam nawet taką, która nic nie przytyła bo wymiotowała 9 mcy nawet wodą.. :( ale dziecko urodziło się zdrowe :)


Czesc,

An w ciazy nie mozna pic gazowanej,

dlaczego? niech mi to ktoś fachowo wytłumaczy? co szkodzi ciąży w przypadku wody gazowanej?

Witam wszystkie Mamy luty 2015
Ja również mam termin na luty a konkretnie na 14.02.2015

Witaj :-)
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Pisze ponieważ jakiś czas temu pisałyśmy jaka Polska jest beznadziejna na temat kasy czy na L4 czy potem na macierzyńskim, Jako ze ja miałam własną działalność gospodarcza i płaciłam przez okres 2 lat mały zus jakieś 400 i jak się okazało gdybym poszłam na L4 dostawałam bym od ZUS dokładnie 380 zł wiec nie wiem co z ta kasa zrobić taka ogromna suma :) po właściwie 2 tyg myślenia z księgową jak będzie najlepiej , jednym słowem kombinowania czy się czasem u znajomych nie zatrudnić wiadomo tylko na papierze , czy kombinować z ta kasa z zusu na macierzyńskim (duże prawdopodobieństwo ze nie dostane nic bo ustawę ściągną) wyszło najlepszym wariantem że mąż zatrudnił mnie u siebie w firmie jako osobie współpracującą ale oczywiście nie może mi nić płacić (raca charytatywna ) bo to nie jest zgodne z prawem żeby mąż płacił zonie wypłatę chyba ze będziemy spółką co jest już wogole do dupy, a wiec 3 miesiące będę na charytatywnej pracy po czym pójdę na L4 i za "normalne" pieniądze, dlatego dziś zakończyłam pond 2 letnia działalnośc gospodarcza i jestem zatrudniona u męża, księgowa dzwoniąc do Zus i im to zgłosić ,Pani z ZUS mówi ze to od razu śmierdzi wyłudzeniem kasy ale jest to zgodne z prawem :) Trochę się rozpisałam ale po prostu nasz kraj w ogóle nie dba o kobiety w ciąży tylko trzeba porostu kombinować
 
Do góry