Katska
Fanka BB :)
Elunia, jest jeszcze chwilka na zmianę położenia malucha. Trzymam kciuki.
Mi na przykład łobuz szaleje W 31 tyg były główką w dół ( na usg 3-go trym.) i tak kilka dni conajmniej, więc byłam happy. Nie minął dzień a po kształcie brzucha i ruchach malucha stwierdziłam że się przekręcił, co lekarz potwierdził na wizycie. Minęło następnych kilka dni i coś czuję że znów główką w dół.
A co do owinięcia pępowiną, bo chyba to jest jedna z rzeczy, których obawiamy się podczas porodu sn. Ale dziecko nie udusi się pępowiną, bo jeszcze nie oddycha a pępowina dostarcza tlen. Dopiero po jej przecięciu dziecko jest zdane na siebie. Taką przynajmniej dostałam informację na zajęciach i brzmi rozsądnie w moim przeczuciu...
Mi na przykład łobuz szaleje W 31 tyg były główką w dół ( na usg 3-go trym.) i tak kilka dni conajmniej, więc byłam happy. Nie minął dzień a po kształcie brzucha i ruchach malucha stwierdziłam że się przekręcił, co lekarz potwierdził na wizycie. Minęło następnych kilka dni i coś czuję że znów główką w dół.
A co do owinięcia pępowiną, bo chyba to jest jedna z rzeczy, których obawiamy się podczas porodu sn. Ale dziecko nie udusi się pępowiną, bo jeszcze nie oddycha a pępowina dostarcza tlen. Dopiero po jej przecięciu dziecko jest zdane na siebie. Taką przynajmniej dostałam informację na zajęciach i brzmi rozsądnie w moim przeczuciu...