reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2015

Dziewczyny jesteście w temacie prezentów to doradzcie mi cos. Chce kupić cos dla chłopca 4-5 lat, nie mam pojęcia co ma a czego nie bo nie widuje go, a na dobra sprawę to jeszcze go nie widziałam :D
Najlepiej zabawkę jakas w granicach 50-100 zł. Nie wiem czym sie takie dzieci bawią/zajmują. Myślicie że puzzle mogłyby być? Czy cos innego?
 
reklama
Kasia, tak mam lux-med i rezonans zrobili mi po 3 dniach, a tak bym musiała zapłacić 350zł, albo czekać pół roku na NFZ. Pomijając już kolejki, to kurde brak podstawowego sprzętu w jedynej przychodzi na osiedlu to też jakaś kpina. A składki z wypłaty jak stąd do kosmosu. Ehh

Dla takiego 4-5latka może lego? Tyle jest teraz wypaśnych, że sama chętnie bym się pobawiła;)
 
Monia zalezy w co sie bawic teraz siedzi w kuchni i wsxystko ze swojej szuflady przegląda jej "dzieła". Ogolnie ma takie momenty ze wymyśla scenariusze zabawy z mama lub tata w roli glownej ale ja teraz nie daje rady i małż nadrabia zaległości zzbawowe z corka. Ale ona woli zabawy autami, straza, wiezieniem i uwielbia lego. Lalek nie akceptuje tylko felki lps i
Domki do nich tym tez uwielbia sie bawic. Teraz dużo czasu spedza przy biurku na pisaniu i rysowaniu to juz z zerowki przynosi..
 
Moj srednio potrafi sie sam zajac. Sa dni ze mam poprostu dosyc lego, samochodow, ciastoliny, konsoli. Ehhhh... dzisiaj jiz mam dola. Bo od rana zrobilam tylko obiad i zlozylam lozko. Tak to ciagle cos musze z nim robic. Wiem ze mu sie nudzi ale kurde ja tez musze cos zrobic w domu.... ehhhh dola mam...
 
apropo służby zdrowia dziewczyny które rodziły powiedzcie mi bo gdzieś tam słyszałam ze daje się położna albo przed porodem bądź po porodzie kasę i czy coś faktycznie dawałyście jeśli tak to ile? bo mój m mówi ze to jest ich zasrany obowiązek mi pomóc ale wiadomo jak im się chce komuś pomóc, bo np. mój brat jest niepoważny jak były problemy z cesarką a potem komplkacje a mój brat poleciał potem z koperta do lekarza i dał mu 500zł to mu powiedziałam ze jest jebniety bo rozumiem jakby byli mega zadowoleni z opieki ale były same komplikacje , rana się otwierała ropiała bo lekarz był partacz a ten mu zapłacił,
 
O matko Lady, ja sobie nie wyobrażam płacić za takie rzeczy, to jakiś żart. Co do Twojego brata to jestem w szoku, ja lekarza bym jeszcze opieprzyla! W Polsce pokutuje przekonanie, że żeby mieć dobrą opiekę to trzeba lecieć z koperta, a to przecież ich obowiązek. No bulwersuje mnie to strasznie
 
reklama
noto najpierw zrobił awanturę a potem zapłacił, dostał ochrzan od rodziny i przemyślał i mówi ze faktycznie źle zrobił. ale mój brat to jest w goracej wodzie kąpany najpierw robi a potem myśli. i widziałam się dziś ze znajomą i od słowa do słowa to mówi ze oni dawali położnej przed porodem 300zł i faktycznie dbała o nią i pomogła jej. i pytam bo nie chce być jedyną na oddziale która nie dała . i w sumie też byłam słabo swiadoma ze się tak daje i sama nie wiem, miesiąc przedmna koleżanka będzie rodzić tam gdzie ja i mamy tego samego lekarza wiec zobaczymy jak było, szpital ma same dobre opinie
 
Do góry