reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

Co do szpitala, nie szukam luksusów, zależy mi na dobrej opiece. Na razie wybrałam praski. Myślałam nad bródnowskim, mają tam dobrych specjalistów, ale słyszałam, że opieka poporodowa jest kiepska.

Czym szpital bardziej oblegany, to gorzej traktują pacjentki.


Bratowa rodziła na inflanckiej, ogólnie ok. Ale po porodzie ją nieźle nastresowały. Mały chudł i ją ochrzaniali, że specjalnie mu jeść nie daje, a on po prostu nie chciał. Zamiast pomóc to były nieprzyjemne.


Co do zzo, z tego co wiem, to wszędzie jest darmowe, a niektóre szpitale rządają opłat. Jak już tak będzie, to niech rachunek wystawią. Zzo może nie szkodzk, ale nie czujesz skurczy i ten poród dłużej trwa. Ja się boję, mam problemy z kręgosłupem i wolę naturalnie. Chyba, że już nie wytrzymam, to poproszę.
 
reklama
W mojej mieścinie jest tylko jeden szpital, szczerze mówiąc jeszcze się nie orientowałam jak tam jest z opieką kobiety ciężarnej, ale koleżanka w przyszłym tygodniu powinna rodzi więc na pewno zda relacje :) ogólnie opinie są podzielone na temat opieki, pewnie zależy to od tego czy ma się tam znajomości:/ trochę przykre, bo wystarczająco dużo przeżyć nas czeka, a nie miłe traktowanie tylko człowieka zniechęca.
 
Mujer z tego co ja przeszlam to moge powiedziec ze to wcale tak nie jest, ze zzo opoznia porod. Od momentu kiedy poszlam na porodowke o 7.30 z rozwarciem 4 cm, dali mi znieczulenie i jednoczesnie gigantyczne dawki oksytocyny, do momentu porodu minely 4h. Prawidlowo podane znieczulenie powinno zejsc na bole parte, wlasnie po to zeby w tej koncowej fazie kobieta wspolpracowala, u mnie 3 parte i maly byl na swiecie.

A generalnie znieczulenie moga podac do 5 cm rozwarcia, potem nie daja. W moim przypadku skurcze byly wtedy do wytrzymania, az anestezjolog pytal czy na pewno podawac, bo dobrze sobie radze.

A moja siostra rodzila bez zzo i widzialam jak cierpiala, bo bylam przy porodzie..

Jezeli moge Wam sluzyc rada to nie starajcie sie byc odwazne i podchodzic do tego w sposob 'inne rodza bez to i ja dam rade' albo 'kiedys nie bylo znieczulenia i kobiety dawaly rade'. Owszem dawaly bo nie mialy wyjscia, kiedys rodzilo sie w stodole.. co nie znaczy ze teraz w 21 wieku tez mamy sie tak meczyc. Wychodze z zalozenia ze jezelu my kobiety mozemy sobie pomoc to dlaczego sobie utrudniac?
 
Co do szpitali to uważam, że dużą różnicą między małym, a dużym jest sprzęt który posiadają. Niestety nigdy nie przewidzimy zagrożeń, a więcej sprzętu medycznego to większa pewność. Mam możliwość porodu w Międzylesiu, ale niestety w razie jakichkolwiek problemów transportują oni noworodka do większego / specjalistycznego szpitala i to mnie jednak trochę odstrasza.
 
Hej Wam,
Rodzilam pierwszy raz bez znieczulenia, porod trwal kilkanascie godzin, z tymze znaczna czesc spedzilam w domu czekajac na regularne skurcze, do szpitala dotarlam z 8cm rozwarcia. I bylo dobrze, oczywiscie, ze bolalo, ale ten bol... nie wiem jakby to napisac?... mial sens, sprawil, ze rodzilam cala soba? mialam wspaniala opieke, zmienialam wielokrotnie pozycje, chodzilam. Kazda z nas powinna sama podjac decyzje, czy chce zzo, chcialam wziac udzial w dyskusji, zeby pokazac, ze jestem zadowolona z porodu bez znieczulenia o dodac odwagi innym Mamom. Nie zapominajcie prosze o wadach zzo, polecam np. ten artykul:

Znieczulenie zewnątrzoponowe podczas porodu - dobra decyzja? - SOSrodzice.pl

Przeczytalam w komentarzach, ze artykul zawiera bledy, wiec moze macie jakis rzetelniejszy? :)
 
Ostatnia edycja:
Czesc,
Dawno mnie nie bylo wiec gratki udanych wizyt, badan i odczuwaniu ruchow :-D

Ja rodzilam bez zzo bo u mnie w szpitalu takich rzeczy nie ma, rodzilam sn i przy pomocy oksytocyny kilka godzin. Bolec bolalo ale dalam rade :-) wiem ze sa tez jakies przeciwbolowe srodki podawane dozylnie ale jestem temu przeciwna.

Jesli sie uda to jade do Lublina rodzic ( z uwagi na warunki i mojego lekarza)
 
reklama
Do góry