reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutówka u lekarza

reklama
Ja nie wiem co jest gorsze dla mnie (czy ta glukoza czy baton).
Kiedyś batony były za krotki(małe) i tak szybko sie konczyły a teraz to 1 nie daje rady wciągnąć blleee:baffled:
W pierwszej ciazy natomiast zjadałam tony batonów i obowiązkowo od 4 do 5 czekolad dziennie :tak: a coca cola pod koniec ciazy była za mało słodka :szok: i gdybym ja posłodziła to tez bym wypiła:tak: A po porodzie jak sprobowałam coli to zastanawiałam sie jak mozna było tyle pić :no: ...słodkie....
Co ciąża to co innego...:-)
 
No, ja byłam wczoraj u lekarki, ale usg dopiero za 2 tygodnie:-( . A taką miałam nadzieję, że zobaczę maluszka... Ale muszę się pochwalić, że mój dzidziuś zrobił się od kilku dni bardzo grzeczny:happy: - nie kopie mamusi w pęcherz ani w żadne inne wrażliwe miejsca, ale rusza się systematycznie, delikatnie, żeby pokazać, że wszystko jest w porządku:tak: .
A skierowanie na glukozę też dostałam:-p . No i muszę bardziej uważać i się obserwować, a w razie czego na zwolnienie, bo coś mi ostatnio brzuch twardnieje. Lekarka podejrzewa, że to dlatego, że zaczął szybciej rosnąć, ale przepisała mi magnez, doraźnie - no-spę i kazała odpoczywać. A w tym tygodniu cały weedend na uczelni mi się szykuje, potem cały tydzień w pracy. Najbliższy wolny dzień za tydzień:no:
 
Byłam przedwczoraj u lekarza i mam nie najlepsze wieści. Okazało się, że mam rozwarcie zewnętrzengo ujścia szyjki macicy :-( Na razie mam brac nospe i czekac do następnej wizyty. No i odpoczywać więcej i nie dźwigać. Jestem przerażona:hmm: Na szczęście już zdążyłam doczytać, że to się może cofnąć, więć staram się być dobrej myśli. Niestety wszystko przebiega bezobjawowo - żadnych bóli, krwawień... Trzymajcie kciuki dziewczyny :sad:
 
Oj, Madzik, niedobrze, ale trzymaj się, będzie w porządku. Dobrze, że lekarz zobaczył, co się dzieje, to wiesz, że musisz odpoczywać i uważać. Zdaje się, że czasem jakoś tę szyjkę "wzmacniają" (podwiązują czy zakładają szew:confused: ). Buziaki dla ciebie i dzidziolka:happy:
 
bylam dzisiaj u lekarza . Mialam termin na poniedzialek ale wczoraj mialam mocne bole spojenia lonowego. Dal mi skierowanie do ortopedy.Dzidzia to znowu(po raz 4) 99% dziewczynka (dlaczego nie na 100%). Ma juz 349 gram i 26,5 cm.20tc.
:happy: :happy: :happy: :happy: :happy: :happy: :happy: :happy:
 
aha mialam robione znowu USG 3D ale dzidzia tak sie wiercila ze malo bylo widac i lozysko przez to przeszkadzalo .Zdjecie mam ale jako takie a o filmiku moglam sobie tylko pomarzyc .Powiedzial ze jak urodze to mam zaraz isc ja zapisac na balet bo taka ruchliwa.:tak:
 
reklama
Ja dzisiaj też sobie pooglądałam moją bąbelinkę. Miałam USG genetyczne, dooplera i 3D za jednym zamachem. Lekarz sprawdził wszystkie organy wewnętrzne tzn. mózg, móżdżek, żołądek, jelitka:-D , pęcherz moczowy, nerki, no i serducho. Policzył wszystkie paluszki u nóżek i rączek:-) . Wszystko w najlepszym porządku. No i stwierdził, że bezapelacyjnie dziewczynka. kręciła się okropnie, doktorek chciał zrobić ładne zdjęcie z profila, a ten mały szkrab tak się wiercił, że nie bardzo się udało. W końcu zrobił zdjęcie twarzyczki z otwartymi usteczkami;-) . Dostałam jeszcze wydruk z 10 innymi ujęciami wnętrzności. malutka waży 485 g, a ile mierzy zapomniałm zapytać, a w tych papierach nie mogę nic znależć. W 30 tyg. mam następne USG, tak więc chyba podaruję sobie prywatne 3 D, tym bardziej, że na PAM nic nie płacę, a lekarz robi bardzo dokładnie to co do niego należy.
 
Do góry