reklama
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
Dziewczyny, mam wielką prośbę!! Chcemy z mężem kupić mamie na dzień matki jakiś ładny perfum albo wodę perfumowaną, ewentualnie toaletową. Szukam jakiegoś takiego zapachu na codzień, świeżego, nie za słodkiego, subtelnego... Możecie mi coś polecić??
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
A ja dzis mam okres nr2. spozniony ponad 2 tygodnie i za dlugi o jakies 2 dni.... bo to juz piąta doba, a tu nie przestaje cieknąc i mnie boleć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A ja dzisiaj dostałam okresu...Wszystko mnie boli. :-(4 dni bez karmienia piersią i wszystko wróciło do normy:-)
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Julinka nie ma azs.
Piersia juz nie karmię, wiec musem przeszłyśmy na mleczko sztuczne. Najpierw bylo bebiko1, a moja piers tylko okazjonalnie i to odciagniete mleczko podane z butli. Skóra wygladala kiepsko, potem duzo pielegnacji oilatum i balneum, nie wykupilam zadnych sterydowych masci i cale szczescie. Pediatra wspomniala o skazie bialkowej i przepisala nam mleczko bebilon pepti 1. wlasnie wyjedlismy juz druga puszke. Skora malej jest idealna, doskonala i bez skazy.
Poddalam sie z tym karmieniem piersia i zle sie z tym czuje. Powinna dostawac to co najlepsze, tak strasznie trabia o tych pozytywach karmienia piersia ze jak nie karmie piersia to czuje ze robie jej krzywde................
Czytam co tu piszecie - ktoras z WWas pisala ze odstawia dzidzie od piersi, dlaczego tak wczesnie skoro z laktacja jest ok i dzidzia ssie chetnie? Pewnie gdyby Julinka ssala chetnie nadal byl ja karmila, ale to ona ze mnie zrezygnowala, nie ja z niej.
Piersia juz nie karmię, wiec musem przeszłyśmy na mleczko sztuczne. Najpierw bylo bebiko1, a moja piers tylko okazjonalnie i to odciagniete mleczko podane z butli. Skóra wygladala kiepsko, potem duzo pielegnacji oilatum i balneum, nie wykupilam zadnych sterydowych masci i cale szczescie. Pediatra wspomniala o skazie bialkowej i przepisala nam mleczko bebilon pepti 1. wlasnie wyjedlismy juz druga puszke. Skora malej jest idealna, doskonala i bez skazy.
Poddalam sie z tym karmieniem piersia i zle sie z tym czuje. Powinna dostawac to co najlepsze, tak strasznie trabia o tych pozytywach karmienia piersia ze jak nie karmie piersia to czuje ze robie jej krzywde................
Czytam co tu piszecie - ktoras z WWas pisala ze odstawia dzidzie od piersi, dlaczego tak wczesnie skoro z laktacja jest ok i dzidzia ssie chetnie? Pewnie gdyby Julinka ssala chetnie nadal byl ja karmila, ale to ona ze mnie zrezygnowala, nie ja z niej.
reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Patch: ja Ci raczej nie pomogę, bo sama lubię zapachy któe bardziej pasują na wieczór, takie bardziej orientalne... ale w perfumerii z pewnością Ci pomogą jeśli powiesz czego dokładnie szukasz
Patri: I całe szczęście że to nie azs!!! Wybacz że Cię troszkę tym azs skóry nastraszyłam
Kochana, ale źle.. bardzo źle myślisz! Ty nie wyrządzasz Julci żadnej krzywdy!!! Na pewno mleczko mamy jest świetne, ale nie myśl, że jak dziecko będzie jadło mleczko modyfikowane to będzie się pod jakimś względem gorzej rozwijać, to nie prawda! Więcej zależy od genów (wg mnie w absolutnej większości właśnie od tego) i tego w jakich warunkach się dziecko wychowuje.
Ja sama nie byłam karmiona piersią nawet przez 1 dzień! A wyobraź sobie jakie mleko modyfikowane było 30 lat temu.... teraz z pewnoscią mleczko jest jeszcze bardziej zdrowie i wartościowe!...i pomimo tego kiepskiego jedzonka jakie dostawałam, to wyrosłam duża, zdrowa i bylam dzieckiem które bardzo szybko się rozwijało zarówno fizycznie, jak i intelektualnie, wręcz nawet szybciej od większości rówieśników - np. w wieku 5,5 lat już płynnie czytałam. Więc absolutnie tak nie myśl. Są kraje w których modne jest karmienie mieszankami. I rosną tam zdrowe i mądre dzieciaczki. To u nas jest teraz wielki bum na pierś propagowaną przez pediatrów. Z jednej strony dobrze... ale z drugiej... takie są właśnie efekty, gdy mama nie może piersi podawać to myśli że jest gorszą mamą od tej cycusiowej, a wcale tak nie jest!
Patri: I całe szczęście że to nie azs!!! Wybacz że Cię troszkę tym azs skóry nastraszyłam
Kochana, ale źle.. bardzo źle myślisz! Ty nie wyrządzasz Julci żadnej krzywdy!!! Na pewno mleczko mamy jest świetne, ale nie myśl, że jak dziecko będzie jadło mleczko modyfikowane to będzie się pod jakimś względem gorzej rozwijać, to nie prawda! Więcej zależy od genów (wg mnie w absolutnej większości właśnie od tego) i tego w jakich warunkach się dziecko wychowuje.
Ja sama nie byłam karmiona piersią nawet przez 1 dzień! A wyobraź sobie jakie mleko modyfikowane było 30 lat temu.... teraz z pewnoscią mleczko jest jeszcze bardziej zdrowie i wartościowe!...i pomimo tego kiepskiego jedzonka jakie dostawałam, to wyrosłam duża, zdrowa i bylam dzieckiem które bardzo szybko się rozwijało zarówno fizycznie, jak i intelektualnie, wręcz nawet szybciej od większości rówieśników - np. w wieku 5,5 lat już płynnie czytałam. Więc absolutnie tak nie myśl. Są kraje w których modne jest karmienie mieszankami. I rosną tam zdrowe i mądre dzieciaczki. To u nas jest teraz wielki bum na pierś propagowaną przez pediatrów. Z jednej strony dobrze... ale z drugiej... takie są właśnie efekty, gdy mama nie może piersi podawać to myśli że jest gorszą mamą od tej cycusiowej, a wcale tak nie jest!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 211 tys
Podziel się: