reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Irtasiu trzymam rowniez kciuki za Chrisa by dostał sie do szkoły i udało sie Wam szybciutko jakiś aparacik dla niego załatwic. Mam nadzieję ze Jenny bedzie miala sluch sprawny na 100%.

Karolina fajnie jak taki szkrab zaczyna raczkowac....:-DEmi od dobrego tygodnia smiga jak stara hihi.....wszedzie jej pelno:sorry2:ale słodziak z niej ze hhoho....I tak jak u Was w Julci widzi bustwo normalnie.....az podskakuje z radosci gdy ta sie do niej zbliza....
 
reklama
Dziewczyny dajcie zdjęcia dzieciaków tych naszych "dużych " i tych małych ja normalnie nie kojarzę z twarzy tych małych a chętnie zobaczę jak się "duże" zmieniły :)

lecę na zamknięty i pokażę i moje :)
 
Nie mam Gosiaczku:sorry: nie bylo mnie dosyc dlugo wiec stracilam to prawo.....i nie mam nic przeciwko oczywiscie....tez sie pod tymi regolami podpisywalam:-D
 
Cześć Dziewczyny:-)

Wieki temu chyba tu zaglądałam ostatnio:zawstydzona/y: Tak mi czas ucieka, a zajęć nie ubywa. W tym roku to tylko chodzę w tą i z powrotem... przydałby się drugi samochód, zwłaszcza w takie deszczowe i wietrzne dni jak ostatnio. Niedawno przyszłam po tym jak zaprowadziłam Oliego do przedszkola, a Victora do szkoły, a za chwilę będzie trzeba wychodzić na 12 po Oliego, wrócę do domu i na 13:30 po Victora do szkoły... Potem obiad, lekcje i praktycznie koniec dnia. Męża widzę z 1h dziennie, jak wpada zjeść obiad między pracą a szkołą... i tak się toczy każdy dzień i tydzień za tygodniem ucieka. Nie pracuje ale jestem już czasem tak zmęczona, że mam dość:sorry2: Jak sobie pomyślę, że Młodszy od września będzie chodził z Victorem do szkoły, to nie mogę uwierzyć, kiedy to zleciało:szok: Victor w szkole dobrze, pisze, czyta, układa zdania z podanych wyrazów, liczy, rozróżnia prostopadłościany, sześciany, kule, walce... w tym roku to jestem pod wrażeniem poziomu jak na niespełna sześciolatki. Tyle osób mówiło, że te Infants, to łatwe i nie ma nauki... a ja bym powiedziała, że wcale nie tak mało:no: Ale dobrze, że sobie radzi i z angielskim w tym roku znacznie lepiej:tak: Oby tylko tak dalej i z Młodszym nie było gorzej;-)

Nuśka Twoja Emilka ma już 8 miesięcy:szok: Jak to? Przecież Ty jeszcze niedawno w ciąży byłaś:-D

Ja to jeszcze trochę kojarzę jak wyglądają dzieciaki, jak ktoś ma konto na fb i zamieszcza tam jakieś fotki:tak:

Gosiu jak zobaczyłam Emilkę, to nie mogłam uwierzyć jaka ona już duża dziewczynka:tak: A Dominik już jaki chłopczyk... napradwę śliczni i duuuzi!

Karolina ale z super z tymi dodatkowymi zajęciami dla Milenki:-) I cieszą takie widoki rodzeństwa:tak: Ja to już zapomniałam co to zn. raczkujące dziecko;-) Choć namiastkę dzidziusia miałam przez chwilę na Święta w PL, bo mam pierwszego bratanka:-)

KiniaG to bardzo dobre wiadomości:tak:

Irtasiu ja również trzymam kciuki za Chrisa:tak: Mam nadzieję, że bez problemu dostanie się do tej szkoły:tak: A tego niedosłuchu, to nie daje się leczyć:confused:

Karola a ile ma już Twoja Kinia?:-)

Jak tak czytam o tych Waszych Maluszkach, to aż by się chciało takie jeszcze, ale kto to wszystko by ogarnął jak ja sama teraz ze wszystkim:-p

Miłego i do następnego :-)
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny musze sie pozalic bo juz niewyrabiam bylam dzis u lekarza audiologa z Chrisem i Jenni i Jenni takze ma niedosluch odbiorczy a aparatow niedostaniemy bo niemaja ubytku sluchowego a koszt dla ich dwojga to 14 tysiecy euro niestety ale mnie niestac:-(
 
Irtasia to dupa ... i nie idzie gdzieś się odwoływać walczyć o to ?


Wolfia ja Cię rozumiem u mnie też wszystko w biegu czuję się jakby mi doby brakowało :dry:
 
reklama
Irtasia to dupa ... i nie idzie gdzieś się odwoływać walczyć o to ?
Niestety Gosia jakby mialy niedosluch odbiorczy z ubytkiem sluchowym to by pokryli calosc ale ze moje dzieci nie maja ubytku sluchowego czyli slysza w 100% ciszy na 100% niwkwalifikuja sie na dotacje. Niestety niewiem gdzie sie udac aby sie czegos dowiedziec a niemam znajomych co by mieli doczynienia z jakims uposledzeniem.Takze Jenni orlem w szkole normalnej nie bedzie a lekarz mi powiedzial abym ja puscila do normalnej bo moze sobie poradzi , za tydzien kolejne badanie i ono potwierdzi na jakich decybelach staje sie mozna powiedziec "glucha".
 
Do góry