reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Kochane mamusie, jako mama 5letniego brzdąca mam do Was nietypowe pytanie. Wraz z mężem jesteśmy wielkimi fanami sushi. Będąc w restauracji nigdy nie częstuje małego sushi (surowa ryba dla dziecka wydaje mi się ryzykowna...), ale oczywiście kochany tatuś nie odmówił ostatnio malcowi i poczęstował go jednym "maki". Od tamtej pory mój synek wciąż chodzi i domaga się sushi - "zakazany owoc kusi najbardziej...". Jak uważacie, czy mała porcja sushi dla 5latka nie zaszkodzi?
 
reklama
Moj Chris prawdopodobnie bedzie chodzi do szkoly dla gluchych i niedoslyszacych , rok temu stwierdzono u niego niedosluch odbiorczy (mysle ze tak sie nazywa po polsku) slyszy przy 60 db tylko 20% a (przyklad: normalna rozmowa nasza to 60db).Czekam na list czy sie dostanie do tej szkoly chociaz szkola go zakwalikowala to i tak o tym decyduje miasto bo to dosyc kosztowna szkola oddalona o 36 km ale blizej niema:no:.28 stycznia ide w sprawie apararow do specjalisty , przy okazji Jenni tez dam zbadac chociaz widze ze jest inaczej rozgarnieta ale dla spokoju zbadam. W totalnej ciszy Chris slyszy 100% ale jak dochodza jakies szmery odglosy przestaje slyszec , nieumie odroznic glosow od szmerow i ma przez to bole glowy.:baffled:
 
Ale mnie tu dawno oj dawno nie było.weszlam bo dostałam mail.taki z tzw.automata.pozdrawiam was wszystkie i sciskam gorąco.
 
A dzięki jakoś leci nie ma co marudzic.dzieci rosnal zdrowo mają odmienne charaktery szymek spokojny Kinia tajfun.nie nudze się będąc z nią w domu.mamy wesoło.teraz jest przeslodka bo ciagle coś do nas po swojemu gada.szymek zostaje w przedszkolu z radością bo go nikt nie ciaga,nie bije i może się bawić.

Widzę że mało aktywnie tu z sentymentu ciągle ktoś zaglada.miło.a co u ciebie Gosiu.

Mam nadzieje że u kazdej tak ogólnie to ok.wiadomo raz lepiej raz gorzej ale zawsze na plus.
 
Powodzenia dla Chrisa droga Irtasiu!

Kurcze faktycznie watek zamarl,ja z sentymentu wchodze teraz bo nasze dzieci prawie 6 latki,nie moge wyjsc z szoku,a takn niedawno bylysmy w ciazy,kibicowalysmy sobie przy porodach...
caluski i pozdrowienia dla wszystkich
 
Już po pierwszej wizycie u psychologa. Nie widzi nic z nadpobudliwości. Jedyne co, to okazało się, że mała ma dekoncentrację uwagi, czyli co ma robić, a ją nudzi, wymyśla, kombinuje i szuka innego zajęcia. Również ruchowego, wszystko jest wtedy ciekawsze, nawet buty. Mieliśmy mieć dziś drugą i ostatnią wizytę, ale niestety rozchorowała się.....
 
reklama
Hej Dziewczyny.
Nie mam na razie czasu poczytac ale ciesze sie ze watek zupelnie nie ''zastygnal''.
Nasze dzieciaczki lutowkowe juz po 6 lat beda mialy, a ja nie moge wyjsc z szoku ze moja Agatka ma juz 9 miesiecy.:szok: A wydaje mi sie ze jeszcze niedawno bylam w ciazy. Agatka smialo raczkuje, smieje sie do wszystkiego i gada gada gada po swojemu. Milenka zakochana w Agatce z wzajemnoscia ( Agata do nikogo tak sie nie smieje jak do Milenki). Milenka uwielbia chodzic do przedszkola. Jest zla jak za szybko ja odbierzemy. Chodzi tez na zajecia plastyczne do domu kultury - pani mowi ze Milena jest uzdolniona i ze dzieci w jej wieku tak nie maluja. Zapisalismy tez Milke na nauke plywania. Tez swietnie sobie radzi - plywa samodzielnie, zaczyna nurkowac.
Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieje, ze bede miala troche wolnego w 100 % czasu, zeby skupic sie, poczytac nasz watek i odpisac. A teraz szykuje sie na dzisiejkszy wyjazd do tesciow.
Udanego weekendu wszystkim
 
Do góry