reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2024

Cześć dziewczyny. Cieszę się, że was znalazłam i chciałabym dołączyć 🙂 Tydzień temu test wyszedł pozytywny, wynik wczorajszej bety to 6287. Szczerze mówiąc jestem przerażona, nie planowałam ciąży i nadal to do mnie nie dochodzi, zwłaszcza, że mam już syna w wieku 14 lat
Witamy 😊 ja też mam córkę w wieku 14 lat 😁
 
reklama
Ja byłam już tydzień po terminie. Byłam spakowana bo rano miałam się stawić w szpitalu, koło północy gdy kładłam się spać zaczęły się skurcze i wody zaczęły mi odchodzić. Pojechaliśmy do szpitala, jednak skurcze nie rozkręcały się same z siebie więc dostałam oksytocynę. Oksytocyna rozkręciła skorcze, jednak przy każdym skurczu tętno córki spadało, ze 160 do 80. Jak to zauważyli to odłączyli oksytocynę. Jak znowu podłączyli było to samo a rozwarcie nie postępowało. Męczyli mnie tak z 18h. Finalnie zabrali mnie na awaryjne CC bo tętno zanikło. Okazało się, że córka miała pępowinę wokół szyi. Dla mnie to była straszna trauma i błąd szpitala bo przy takich spadkach tętna od razu powinno być CC. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Drugie miałam planowane CC. A teraz się zastanawiam czy by nie dać szansy sn, bo dochodzenie do siebie po cc to nic przyjemnego.
Można mieć SN po dwóch CC ?? myślałam, że nie... chociaż ja jestem przekonana do CC, dość dobrze się czułam po obu cesarkach.
 
Dopiero dziś Was nadrobiłam, wczoraj dopadła mnie migrena, mdłości aż płakałam z bólu i bezradności. Cały wieczór przeleżałam, niestety to potrwa pewnie do jutra. Przed ciążą również miałam napady migrenowe. Myślalam, że w ciąży mnie ominie, ale niestety 😥
Nocka była w miarę, tylko lekki ból. Teraz też nie jest źle, jakoś przetrwam 😞
 
Jutro do Chorwacji jedziemy camperbusem na 2 tyg a później jeszcze tydz gdzieś po górach ale jeszcze nie wybraliśmy.. nasz ulubiony region to Dolny Śląsk więc kusi ale dopiero na majówkę tam byliśmy 🙈 zastanawiam się też nad Słowacja (Słowacji raj) tylko tam są drabinki i trochę Ninusie trzeba by było nieść (zawsze ja ją nosiłam w nosidle) o teraz zastanawiam się czy to dla fasolki bezpieczne🙈 więc jeszcze nie wiemy..

A wy macie jakieś plany wakacyjne?
Ale super! Trochę zazdroszczę 😍
Mi się marzyły Alpy pod namiotem ale chyba jednak w tym roku nam to nie wypali. Będziemy szukać jakiegoś lasta 🙂
My dopiero mamy urlop we wrześniu, więc się trochę naczekam jeszcze 🤦‍♀️
 
Można mieć SN po dwóch CC ?? myślałam, że nie... chociaż ja jestem przekonana do CC, dość dobrze się czułam po obu cesarkach.


Z tego co czytałam to można. Tylko mój lekarz jak usłyszał, że zrobiła mi się endometrioza w bliźnie po cc od razu uprzedził, że również będzie CC, żeby wszystko odpowiednio oczyścić, ale zamierzam z nim jeszcze porozmawiać, bo już miałam to oczyszczane rok temu. Jak mnie odpowiednio przekona to trudno, niech będzie to CC.
 
Zmartwiła mnie ta beta, więc postanowiłam ją na szybko z kimś skonsultować. Mam pakiet w Luxmedzie, więc napisałam na czacie do położnej, wysłałam tą ostatnią betę a ona mi od razu otworzyła kartę ciąży, skierowała na wszystkie badania, USG (przed 10. tygodniem i prenatalne) i na wizytę prowadzenia ciąży na którą kazała iść za 2 tygodnie o_Oo_Oo_O Mówiła żeby się nie martwić, nie denerwować i spokojnie czekać na wizytę. Chyba żebym dostała bóli brzucha lub plamienia/krwawienia to wtedy od razu na SOR
Uspokoilas sie troszke?☺️
 
Dopiero dziś Was nadrobiłam, wczoraj dopadła mnie migrena, mdłości aż płakałam z bólu i bezradności. Cały wieczór przeleżałam, niestety to potrwa pewnie do jutra. Przed ciążą również miałam napady migrenowe. Myślalam, że w ciąży mnie ominie, ale niestety 😥
Nocka była w miarę, tylko lekki ból. Teraz też nie jest źle, jakoś przetrwam 😞
Też jestem migrenowcem, przed bólem ma aurę i wtedy biorę leki, teraz nie wiem co zrobię jak mnie dopadnie 😔 paracetamol to mi nie pomoże 😔
 
Hej 🙂 Można dołączyć 🙂 ?
Jestem mamą ponad 3,5-letniego chłopca, w lutym powiększy się nam rodzina 😊
Byłam u ginekologa w 5+2, był pęcherzyk ciążowy. W poniedziałek mam kolejną wizytę (7+5), mam nadzieję, że serduszko pięknie bije 😊 Termin porodu mam na 7 lutego 🙂
 
reklama
Do góry