Hej, dołączam do Was i ja, chociaż długo zwlekałam, bo wiadomo jaki jest pierwszy trymestr To moja pierwsza ciąża, w którą zaszłam w pierwszym cyklu starań. Dzisiaj jestem 10+5, s usg 10+6. Termin porodu na około 14.02. W czwartek zaczynam 12 tydzień na który czekałam od początku ciąży.
Dzisiaj miałam kontrolną wizytę, której bardzo się bałam, bo naczytałam się głupot w Internecie. Idąc na nią modliłam się tylko, żeby bobasowi biło serce i żeby się ruszał. Na szczęście wszystko okazało się być dobrze, a moje 4cm dziecko wywija niezłe fikołki aż ciężko było zrobić zdjęcie. Ale widziałam podskoki, widziałam, jak zakłada sobie ręce na główkę i to było po prostu piękne, aczkolwiek chyba mój mózg nadal nie ogarnia, że to wszystko dzieje się w moim brzuchu
Każdy szczęśliwie skończony tydzień jest dla mnie jak zaliczenie kolejnego poziomu w jakiejś grze
Teraz czekam na prentalane, mam je 14.08, a wcześniej robię PAPPE, ale nawet nie zamierzam patrzeć na wynik
Dzisiaj miałam kontrolną wizytę, której bardzo się bałam, bo naczytałam się głupot w Internecie. Idąc na nią modliłam się tylko, żeby bobasowi biło serce i żeby się ruszał. Na szczęście wszystko okazało się być dobrze, a moje 4cm dziecko wywija niezłe fikołki aż ciężko było zrobić zdjęcie. Ale widziałam podskoki, widziałam, jak zakłada sobie ręce na główkę i to było po prostu piękne, aczkolwiek chyba mój mózg nadal nie ogarnia, że to wszystko dzieje się w moim brzuchu
Każdy szczęśliwie skończony tydzień jest dla mnie jak zaliczenie kolejnego poziomu w jakiejś grze
Teraz czekam na prentalane, mam je 14.08, a wcześniej robię PAPPE, ale nawet nie zamierzam patrzeć na wynik