.jagodka juz przynajmniej blizej niż dalej! Zleca te 4 tygodnie, zobaczysz [emoji16]
No niestety ja mam do terminu jeszcze 16 dni. I jakos nie czuje nawet tego zbliżającego się terminu. Mąż dzisiaj stwierdzil, ze myślał, ze w tym ostatnim miesiacu bede tylko lezala i bede gorzej znosila to wszystko a on nie widzi różnicy między pierwszymi miesiącami a tym.
Powoli zaczynaja mi "puchnąć" stopy. Nie widac jeszcze jako tako ale czuje, ze sa napuchniete. Masaz pomaga tylko na chwilke. Musze chyba wrocic do tej pokrzywy.
Laktatora też nie kupilam. W razie potrzeby wyśle męża, tak myślę. Musze jeszcze kupic t-shirt do porodu i jakis biustonosz do karmienia bo nie mam zadnego ;x
Za tydzien mam wizytę, na którą lekarz zakładał, że nie dotre [emoji23]Niestety mam przeczucie, ze jeszcze na spokojnie sie zobaczymy.
Jak tam malenstwa? Powstawiajcie zdjecia na zamkniety czy otwarty, razem z K nie mozemy przestac wzdychac i rozczulac sie nad tymi kruszynkami! [emoji4] Juz oboje coraz bardziej mamy ochote, zeby mala wyszla.