reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

I nie, nie było to ani trochę zabawne. Żal doopę ściska, że w ogóle coś takiego może się zdarzyć. Pomijam, że nawet jej nie zszyli tylko tak zostawili i przybiegli do mnie, a potem do niej wrócili. Urodziłyśmy w odstępie 5 minut.

Nie potrafię sobie tego wyobrazić :/// przecież to jest paranoja


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Straszne... nie chciałabym sama urodzić, nawet jesli jest porod naturalne i bez komplikacji.... mi sie wydawalo, ze polozna od ktoregos momentu jest juz caly czas do samego konca. Pomaga przy porodzie, taka jej praca.
Rozmaryn współczuje, moze sie cos w nocy ruszy?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czytajac takie rzeczy utwierdzam sie w przekonaniu co do mojej decyzji. Oczywiście ma to swoje konsekwencje ale sie z tym licze. Mam poczucie ze jest przy mnie sztab ludzi i czuwaja zeby dziecku albo mnie nic sie nie stalo. Nie mowilam Wam ale w mojej rodzinie jest przypadek, ze mloda, zdrowa dziewczyna w bezproblemowej ciazy zmarla razem z dzieckiem przy porodzie (sn), przez bledy lekarzy wlasnie. Osierocila roczna coreczke. Mam nadzieję ze nikogo nie nastraszylam. Nie spieszcie sie tak z tymi porodami, wybierajcie rozsadnie szpital, na podstawie opinii itp ( chociaz wiem ze czasem nie ma wyjścia). I nie upierajcie sie przy sn za wszelka cene. Czasem cc to jedyne wyjscie i to nie jest koniec swiata.
 
Jagódka jak tak czytam co piszesz to aż nie mogę uwierzyć... Ale to fakt, że brakuje personelu. Czytałam kiedyś nawet artykuł gdzie wypowiadała się położna, że nasz personel na oddziałach ginekologicznych się starzeje i nie ma dla nich zastępstwa bo mało chętnych kobiet na położe jest...
Kiedyś jak byłam w szpitalu to zdarzyło się, że dwie na raz rodziły ale z tego co zaobserwowałam to jedną zajmowała się położna a drugą dyżurujący lekarz
 
La_nina - cc na życzenie? Czy poród w prywatnym szpitalu?

Masz rację, trzeba myśleć, cesarka to nie koniec świata, czasem nie ma innego wyjścia.
 
A powiem Wam hit dzisiejszego dnia.. U mojego męża w dalszej rodzinie jest małżeństwo. Jakiś rok-półtora roku temu urodziło im się pierwsze dziecko. Ta dziewczyna dalej je kp. No i kilka dni temu dowiedziała się, że w kwietniu znowu zostanie mamą:O Poszła do lekarza, bo ją siostra namówiła, bo coś jej się w brzuchu przelewało (ruchy:D), kupiła karnet na siłownię, bo coś trochę przytyła:D A w grudniu była u gina, bo ją jajniki bolały - gin nic o ciąży nie wspomniał:O Cała rodzina ma ubaw;)
 
Jestem po jednym cc i zgodnie z prawem mam przygotowane oświadczenie, ze nie zgadzam sie na porod sn. Porod w Medicover to koszt ok 10k, nie oszukujmy sie, bol jest ten sam a za 10k kupie sobie np meble do salonu :p
Kolezanka dzis mi opowiadala o swoim porodzie w Medicover. Wywolywali jej w 38tyg chociaz nic sie nie dzialo (zdrowa, dziecko zdrowe, brak skurczy tylko szyjka zgladzona) i lekarz sie jej zapytal czy chce juz urodzic. Ona ze pewnie (tez miala parcie na dzidziusia). Miala skurcze przez 6h, w koncu zaczela krwawic i zrobili jej cc. Czy to bylo warte tej kasy.. chyba kwestia gustu.
 
Rozmaryn, nie wiem co napisać... nie znam sie na ktg :( czy to porodowe czy nie..... a nie chcesz wyjść do domu?

Ja np cc na życzenie bym nie chciała, bo uważam ze to operacja i powinna być robiona ze wskazaniem, gdy juz innego wyjścia nie ma.

Jagódka Jak zareagowali rodzice ?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie wierzę w to co czytam, ale upewniam się jeszcze bardziej, że dobrze zrobiłam opłacając sobie położną przy i po porodzie.
Paranoja, co za brak empatii, zrozumienia, co za chamstwo.
Rozmaryn, nie stresuj się, choć łatwo mi mówić, nie daj się źle traktować, jesteśmy z Tobą i mam nadzieję, ze Twój facet też. Niech tam zrobi porządek w razie czego.
.jagódka-ale historia :)
 
Do góry