reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2017

Hej, wczoraj też połówkowe miałam i tym razem nie było wątpliwości, że synek będzie :) zdrowy, prawie pół kilo waży!
Ja za to się sypię, nie dość, że przeziębieniowo od tygodnia (ciężko postawić się na nogi samym miodem i czosnkiem), to jeszcze w weekend odezwał mi się ząb dawno temu leczony kanałowo :/ pół szczęki bolące, na szczęście dziś przy okazji wizyty u gina, przyjęli mnie od razu do dentysty. Może doleczą...
A żeby nie było za kolorowo, to przy krzywej cukrowej wyszło nie do końca tak jak powinno, muszę na dietę cukrzycową przejść na jakiś czas. I jeszcze ciśnienia kazali pilnować, bo lekko podwyższone.
Całe życie okaz zdrowia byłam, a przy ciąży takie numery :p
Miłego dnia wszystkim!
 
reklama
Airfix ja na Twoim miejscu poszłabym się kłócić. Co to za nauczycielka która gnębi dziecko? Jeśli ty nie staniesz w jego obronie to nikt tego nie zrobi.. Jeśli rozmowa z nią nie pomoże to do dyrekcji a jak nie to do kuratorium. Taka osoba nie ma prawa pracować z dziećmi.
Ja aż się boję w przyszłości posyłać dziecko do szkoły jak takie lampucery pracują w szkole :szok:
Mi sie zdarzyło parę razy poklocic z wychowawczynia w przedszkolu z powodu odmiennych poglądów (choć ja taka spokojna :D), ale mój syn ja lubił i nigdy nie zrobila mu nic złego wiec pozostawało na tym ze sobie pogadałysmy i koniec bez mieszania w to dziecka. Ogolnie nie jestem za tym żeby biegać do szkoły i się wtracac ale w takiej sytuacji od razu bym poszła do dyrekcji bo to za mało ze ja opieprze nauczycielkę skoro ona ma takie głupie pomysły i może innym dzieciom szkodzic. Może nie powinna pracować z dziecmi.
 
Nasza Pani ma dni ze jest do rany przyloz, ale jak sobie kogoś upatrzy to koszmar. Teraz 1,5tyg ma nerwy..drze sie jak opetana w pracy. Ona ma chyba menopauze ;) jak pójdę do niej na skargę to znów do dziecka powie jak tydzień temu- ze to jego chore wymysły. Jak można do dziecka tak mówić. Nie poszedł dziś do szkoly, zobaczymy co jutro będzie.
 
Nasza Pani ma dni ze jest do rany przyloz, ale jak sobie kogoś upatrzy to koszmar. Teraz 1,5tyg ma nerwy..drze sie jak opetana w pracy. Ona ma chyba menopauze ;) jak pójdę do niej na skargę to znów do dziecka powie jak tydzień temu- ze to jego chore wymysły. Jak można do dziecka tak mówić. Nie poszedł dziś do szkoly, zobaczymy co jutro będzie.
Niech sobie biedactwo odpocznie w domu
 
Ja tez bym porozmawiala z nauczycielka ale na spokojnie bez oskarzen bo moze pozniej odgrywac sie na dziecku....
Pospalam 6 h i spac nie moglam a zaraz do pracy jade :(
Za to pogode dzisiaj mamy typowo letnia, sloneczko i 27C...
Mi lekarka robila badanie ginekologiczne ostatni raz w czerwcu, to chyba powinna zajrzex czy wszystkk ok bo na usg w szpitalu wyszlo ze mam nisko lozyska i oststnio sie zastanawiam czy wszystko z tym lozyskiem ok
1 listopada mam wizyte u innej lekarki moze ona mnie zbada.
 
image.jpeg
P.s. Dostalismy fotelik samochodowy i jest napisane ze do 30 lbs ale wydaje mi sie jakis duzy dla noworodka ... To tak ma wygladac czy sie dokupuje wklad dla maluszka czy w ogole mniejszy fotelik? Sorki za pytanie ale kompletnie sie nie znam :)
 

Załączniki

  • image.jpeg
    image.jpeg
    739,9 KB · Wyświetleń: 72
Airfix, nie odpuszczaj! To najgorsze co możesz zrobić, głupia lafirynda będzie się czuła bezkarna. Poszła bym najpierw do niej, a jak nie podziała, to do dyrekcji i kuratora w razie czego (bo pewnie taką macie drogę formalną). Takie zachowania są nieodpuszczalne, w końcu to pedagog!
Prawie skończyłam kieckę, muszę ją jeszcze podłożyć na dole i mogę w niej śmigać:) Ładnie wyszło, pokażę Wam jak skończę z nią definitywnie. Tym samym kurs zakończyłam, ale z maszyną się zaprzyjaźnię na dłużej:) Zdecydowanie dłużej:)
Właśnie gotuję zupę, a na drugie dziś spaghetti, wszyscy się ucieszą:)
 
reklama
Do góry