Lutowe mamy 2017

[kasiu_linka]

Ja też z tą lewatywą to nie wiem. Chyba też bym wolała żeby organizm sam się oczyscil. Tym bardziej, że też nie mam problemów z wyproznianiem i też czasem nawet 3 razy latam. Z tą lewatywą to ani nie wiem kiedy ani w sumie co i jak, do szpitala dopiero mogę jechać jak skurcze bodajże będą co 5min i jeszcze mam myśleć o lewatywie

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Elenna]

Asienka zmienili,ale nie te premium care tylko zwykle i one faktycznie są dziwne, wystarczy, że dziecko trochę nasika i strasznie śmierdzą moczem..

Niestety te białe też się zmieniły, ale chyba od 4 dopiero. Teraz mają te kanaliki. Zielone po zmianie zaczęły Alicję uczulać strasznie.

I jak widać mmr mamy w dwóch dawkach

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom

My w Pl też mamy dwie dawki. Jedna jest planowana ok 18-24 mies druga ok 9 r. ż.

Pampersow biorę jedna mała paczkę białych. Mój szpital niby jest w tym programie Pampersa i paczkę powinnyśmy w szpitalu dostać, ale jak na pierwszą dobę mi ją zabiorą t9 może być tak, że im się ta pierwsza zużyje; )
Dodatkowo kupuje 2 paczki Pampersa premium care 2. Na tańsze nie liczę, bo Ale wszystkie uczulały. Chusteczek nawilżonych wezmę z 3 op różowych z Ross. Oczywiście Alicja po większości chusteczek miała wysypki, więc w większości sprawę załatwiał wacik i woda.

Smoczek- mam 2. Z Alą uratował mi tyłek, bo to był ssak niezmordowany.

Butelki do mleka- tak, bd miała bo chciałabym też, żeby Młoda umiała ssać z butelki jak bd musiała wyjść. Mam nadzieje,ze bd to mój odciągnięty pokarm, ale czas pokaże.

Mleko modyfikowane- tak, kupię ale to małe gotowe w buteleczkach. Z Alicją zaliczyłam akcje, że z nerwów nie miałam pokarmu 3 h... masakra. Ta się drze bo głodna, skopała mnie po brzuchu, a byłyśmy same w domu i dupa.

 

[użytkownik 902]

Chwyt Kristellera. Wiem, że jest zakazany, Ale podejrzewam, że gdyby nie to, to Klaudia by się udusiła
Kasiu_linka myślę, ze jednak mimo wszystko w jelitach coś Ci zostanie. Ja się czułam bardziej komfortowo wiedząc, że sobie pomogłam
A to nie wiem z tymi pampkami, bo tych białych używałam tylko 1 i 2, potem tylko zielonych i wiem, że zielone są fatalne po zmianie.

 

[wszystkozajete]

Klauduska - lewatywa jak najbardziej


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja raczej też się zdecyduje. Kiedyś się bałam, ale miałam przed zabiegiem obowiązkowo i to nic strasznego.

Czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem? Jak przebiegał poród i współpraca z położna?

Butelkę kupię jedną lub dwie do odciągniętego mleka, mm nie planuje - w razie czego jest gdzie kupić w ciągu kwadransa.

Co do gruźlicy szczepi się już tylko w Polsce i bloku wschodnim z tego prostego powodu, że nadal jest znacznie więcej zachorowań niż na zachodzie. Ja chyba zrobię sobie na sam koniec ciąży wzw i jeśli będzie ok to odrocze to szczepienie na kilka tyg.

 

[kasiu_linka]

No właśnie czyli nie robi się lewatywy tylko ze wzgledu na wstyd, ale są korzyści jakby to powiedzieć przy samym porodzie [emoji6] bo właśnie jak ma mi pomóc jakoś fizycznie to może faktycznie warto się jeszcze zastanowić...

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[gamka]

.jagódka dzięki, zaraz popatrzę na te podkłady. Nie wiedziałam, że podkładają basen

A propos rozmiarów dziecka, to myślicie, że czapeczka na obwód głowy 36 będzie dobra? Czy lepiej kupić większą?
W temacie SIDS - zakładacie ochraniacze na łóżeczko? Też gdzieś czytałam, że ograniczają przepływ powietrza i mogą prowadzić do śmierci.

 

[Barnek]

U nas sie nie robi lewatywy, w trakcie porodu bylo mi tak wszytsko jedno ze nawet na to uwagi nie zwrocilam.
Pewnie teraz bedzie tak samo. Pojade jak bedzie czas i pewnie wszytsko sie rozegra w szpitalu.

Chyba nawet znieczulenia nie chce. Przy pierwszym porodzie nie mialam, bo sie anastazjologa wystraszyłam. Przyszedł ubrany i zamaskowany gotowy mi dać znieczulenie, Wiec jak go w takim stroju zobaczyłam to juz nie chciałam.
Przy drugim prodzie wzięłam znieczulenie i wydaje mi sie, ze niestety przez to poród był dłuższy. Musieli mi przebijać pęcherz płodowy, cewnikowac ... i dziecko sie nie chciało wstawić w kanał rodny. Myśle ze jednak ten skurcze po cos sa.
Pewnie i tak na bierząco zdecyduje. Ale teraz to myśle ze nie chce.
Jakie jest Wasze zdanie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kasia.zosia]

Elenna miałam na myśli na początku tzn my w sumie mmr mamy w trzech bo jest na rok, potem na dwa a potem ponownie kolo 10 rz

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom

 

[użytkownik 902]

Nie rodziłam na znieczuleniu, u mnie w szpitalu nie ma takiej opcji. Jak dla mnie ten ból po coś jest, natura sobie to tak wymyśliła. Poza tym przecież to nie boli cały czas, są przerwy między skurczami. Też słyszałam o spowolnieniu, a nawet zaniknięciu akcji po podaniu znieczulenia.
@gamka gdyby nie to że rodziłam, to też bym nie wiedziała, nikt mi o tym nie mówił Poza tym to "łóżko" porodowe, wcale łóżkiem nie jest tak naprawę, dla mnie to bardziej jak fotel ginekologiczny, jest takie wycięcie specjalnie jak na fotelu gdzie jest założona ta "miseczka"

 

[kasia.zosia]

Ja tez osobiście wolę bez znieczulenia (chociaż perspektywa porodu bez bólu jest kuszaca). Obawiam się powikłań po znieczuleniu a ból wydawał mi się do zniesienia do tej pory.

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom