reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2017

reklama
Odpoczywa. po odwiedzinach tesciow i moge Wam strescic moj weekend. W piatek upieklam pierniczki. Cwiartka byla niedopieczona, polowa spalona i jedynie ostatnia cwiartka wyszla. Tego samego wieczora upieklam zakalec-biszkopt. I trzy razy zaslablam podczas pieczenia... W sobote o 6:30 małż zrobil mi pobudke bo musiał sie uczyc. Wstalam z nim umylam calusienka kuchnie, lazienke i przetarlam salon. Potem 1,5h prasowania. W tym momencie czulam, ze umieram a moje ledzwia mowily 'dosc'. Nastepne bylo szykowanie obiadu i deseru dla rodzinki. Posprzatanie i pozmywanie, w miedzy czasie upieklam plesniak z jablkami i pianką no i wyprawa na jarmark swiateczny. 1,5godziny spacerowania. Myslalam, ze umre, brzuch mi twardnial non stop... Kolacja byla u chrzestnej meza. I w niedziele od rana szykowanie sniadania, godzina stania przy garach. Potem nakrywanie do stolu i znow sprzatanie i zmywanie po posilku. Obiad u chrzestnej. I potem chodzenie po sklepach. Tyle jestem w stanie z siebie wykrzesać. Musialam sie komus wygadac i mam nadzieje, ze zrozumiecie to najlepiej, ze czuje sie jak wrak czlowieka. Posprzatalam po ich wyjeździe, musze nas jeszcze spakowac bo jedziemy do Bydgoszczy, ogarnac paznokcie, zorientowac sie odnosnie pracy licencjackiej, wymyslic brakujace prezenty, wybrac czy kupuje zelazko czy deske do prasowania -_- Milego wieczora zycze wam wszystkim, duzo spokoju, a ja odezwe się jutro, jezeli dozyje :*

Ps jagodka ciesze sie, ze wszystko jest ok! Ja raczej z monitora zrezygnuje i go nie kupie. Termometr dostal maz w pracy, akurat tez z firmy rycom na podczerwien.

Psdwa Czy oprocz tego, ze zadeklarowalam sobie położną musze jeszcze sie z nia spotkać przed porodem lub cokolwiek innego zrobic? Z lenistwa i braku czasu zrezygnowalismy ze szkoly rodzenia...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Klauduska oszczędzaj się!!!
Łatwo się mówi, gorzej zrobić - znam z autopsji [emoji6]
Monitora nie miałam i mieć nie będę.
Natomiast gotować staramy się zdrowo, ale raz na jakiś czas szalejemy np na Mc czy innym świństwie [emoji16]
Starszy syn jedzie dziś na wycieczkę, a ja znów cały dzień będę myślec czy wszystko ok...

5djy3e3kpgua6zwe.png
 
Klauduska w związku z położna nic juz nie musisz.
A co do przyjmowania gości i maratonu - mierz siły na zamiary, asertywność jest w cenie. Ja nie rozumiem takiego zarzynania się na siłę. Wiem już, że goście mogą poczekać. Na święta nie planuje większych porządków, bo wiem, że mi nie wolno. Świat się nie zawali jak raz będę miała brudne okna. Za to poświęcę je w całości rodzinie, w szczególności dzieciom, bo wiem, że od lutego nie będę miała dla nich tyle czasu, ile chciałabym.
Anna moja córka w piątek była w fabryce bombek:) na wycieczce i wróciła bardzo zadowolona.
Dziś jakiś opóźniony dzień, położna późno do nas przyszła, mało brakowało, a bym dawkę leku przespała;) czekam na śniadanie i obchod z niecierpliwością, bo chcę na nim usłyszeć,ze jestem do badania i wypisu ;)

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No te swieta to raczej bez wiekszego sprzatania ani gotowania/pieczenia. TYle na ile bede dala rade czy sie bedzie mi chcialo. My przez weekend zrobilismy kartki i bylo to dosc relaksujace. Teraz robie listy co trzeba zalatwic przed swietami a druga liste co jeszcze trzeba przygotowac/kupic w zwiazku z dzidziusiem. Dopielam ubiezpieczenie dla dzidziusia wczoraj.

Dzis jak narzie leniwie z ranka, zobaczymy jak sie dzien rozwinie po srednio przespanej nocy
 
Klauduska ja raz dałam sobie tak popalić, później przez dwa dni chodziłam jak połamana i powiedziałam sobie, że nigdy więcej.. oszczędzaj się dziewczyno, po co się tak zarzynać :)
A ja wczoraj zrobiłam farsz na pierogi ruskie a dzisiaj idę na wigilię w pracy a później ciasto i będę robić pierogi :) zostaną mi jeszcze pierogi z kapustą i grzybami, uszka i krokiety. W reszcie pomoże mi siostra w wigilię.
Ciągle boli mnie brzuch jak na okres.. niby byłam w czwartek u lekarza i było wszystko ok ale mam dziwne przeczucie, że to nic dobrego. Tym bardziej, że lekarka tak dziwnie mówiła jakby miało się coś stać (chyba ze 3 razy powtarzała, że jak tylko będzie się coś dziać albo będę mieć jakiekolwiek wątpliwości czy jest ok to mam przyjść do niej do szpitala..). Nie wiem, może to przez to jej gadanie jestem przewrażliwiona.
 
Supermysz z tym bólem okresowym mam podobnie, nie jest nie wiem jak uciążliwy, ale jednak odczuwalny i od dłuższego czasu mi towarzyszy.
Mój syncio wyjechał o 7 i wróci koło 21,do tego pada i wieje, a on pojechał 200 km od domu, stąd mój stres...

5djy3e3kpgua6zwe.png
 
MNie tez pobolewa jak na okres i do tego bol jelit czasami nieznosny..skurcze tez mnie lapia.. ale caly czas mysle: nie ma co panikowac!
Mysle, ze na tym etapie ciazy to juz raczej ciagle bedzie cos nas bolec, kluc, rwac. Juz jest blizej niz dalej!
 
reklama
Klauduska, nie przemęczaj się, zwłaszcza że ciało samo wysyła Ci sygnały że ma dość, szkoda by myślę zmarnować tak ładnie "przechodzonej" ciąży, zwłaszcza że to już końcówka. Dbaj o siebie kobieto. Też się tak zarzynałam w 5 mscu. I jak .jagódka pisze-brudne okna czy trochę brudu, nikomu jeszcze nie zaszkodziły.
Piszecie o bólach okresowych. Ja też je mam. Czy tak powinno być-gin twierdzi że tak, i poleca no-spę.. No właśnie ta no-spa..
A wczoraj na zajęciach (rozwój płodowy i jego wpływ na wszelkie zaburzenia głownie z zakresu motoryki sensoryki/ruch odczuwanie) dużo dyskutowaliśmy z panią prowadzącą (psycholog, była położna, pracuje z dziećmi zaburzonymi) właśnie o no-spie. Mi ciągle lekarz poleca no-spę, ale łykam ją jak naprawdę ból mnie masakruje. No-spa ma zahamować skurcze a tym samym naturalne odruchy dziecka, mówi się nawet o ponospowych dzieciach. Dzieciach o wiotkich ruchach, z zaburzeniami ssami, łykania itp. Oczywiście nie wszystkie, ale co ciekawe dużo dziewczyn ze studiów podczas dyskusji opowiadały że zdarzało im się łykać no-spę "na potęgę" i dzieci mają problemy (nieduże) właśnie ruchowe czy sensoryczne.
Jaka jest Wasza opinia na temat no-spy dziewczyny?
Dobrego dnia, zabieram się za prasowanie ... a jest tego w cholerę i jeszcze więcej a pralka wciąż pracuje..:(
 
Do góry