reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2017

Ja kupiłam termometr bezdotykowy Rycom. Ale kupując go nie patrzyłam na opinie, chciałam zeby nie był najdroższy ale też nie najtańszy. Dałam za niego chyba coś koło 80 zł jak dobrze pamiętam. Zobaczymy czy się sprawdzi, chociaż zastanawia mnie to że tak szybko mierzy temperaturę :confused: nawet nie wiem czy sekundę to zajmuje.. widziałam inne bezdotykowe i pomiar trwał dłużej
 
reklama
Termometr mam z lidla, mierzy dobrze. Monitora oddechu nie mam i nie widzę wskazań do zakupu.
Ale dziś nudy, nic się nie dzieje. Za to w nocy odeslalysmy koleżankę z sali na porodowke. Wypilam właśnie kawę, mp3 na uszach i przegladam Internet. Na obchodzie wspomniałam,ze chętnie wyszłabym dziś do domu, ale dyżurny mnie zignorował:/ więc kwitne..
Ktg nadal ładne, płaskie, więc tym razem pessar bezproblemowo przyjęty. Tylko dziwnie się czuję jak Wiktorek się przeciąga i wali głową od góry w niego, czuje wtedy takie ciągnięcie, ale chyba z Adasiem też tak miałam, dopytam jeszcze najwyżej jutro kogoś przy wypisie.

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja osobicie chcialam monitor oddechu, nie wiemcczy bedzie potrzebny czy zbedny ale bede czula sie bezpieczniej ze jest ... A termometr mam bezdotykowy Braun ( taki uzywa babeczka u mnie w pracy i jest ok)
I znow nie spie w nocy... Z tym ze dzisiaj maz mi towarzyszy bo tez nie moze spac :) wczoraj chcialam zrobic pomidorowke ale zapomnialam kupic mieso i warzywa wiec wrzucilam bulion i pomidory z puszki, wyszla taka kwasna ze do niczego sie nie nadaje :)
 
Monitora oddechu nie miałam. Alicja spała w dziennym, więc co chwilę do niej zaglądałam. Ala jakos duzo nie ulewała, a tez dlugo ją odbijalam bo mialam wklęsłe brodawki i miała ciężko złapać. Teraz też nie bd kupować, bo pokoik Małej jest tuż za kuchnią (gdzie pewnie bd spędzać najwięcej czasu :laugh2:), więc też bd mogła do niej co chwilę zajrzeć.
Termometr mam na podczerwień. Tylko nie pamiętam jakiej firmy:errr:
My z M po pierwszej nocy w nowym mieszkaniu. Mieliśmy Alę odrazu przywieźć, ale podczas podłączania prądu okazało się, że gniazdka w salonie są niepodpięte do skrzynki i nie ma w nich prądu :szok:. Na szczęście udało się obejść bez kucia, ale mam póki co dwa wyrwane kontakty i się bałam żeby mi ich nie dotknęła. Nie lubię bez niej spać, budziłam się w nocy. Nie wiem jak ja wytrzymam te 3-4 noce w szpitalu.
 
Ellie dodaj cukru do pomidorowej, ja też tak często robię jak mi wyjdzie za kwaśna :)

Ciekawe czy jak dodam stewie to uratuje bo przy cukrzycy to cukru chyba nie powinnam....
A tak w ogole to jestem jakas dziwna bo najbardziej lubie zupe pomidorowe na kostkach z koncentratem :) ale chcialam zdrowo z pomidorami hahah
 
Ciekawe czy jak dodam stewie to uratuje bo przy cukrzycy to cukru chyba nie powinnam....
A tak w ogole to jestem jakas dziwna bo najbardziej lubie zupe pomidorowe na kostkach z koncentratem :) ale chcialam zdrowo z pomidorami hahah
Ellie ja od kiedy mam dzieci to wywalilam z domu wszelkie kostki, buliony, magi, vegety... Mam tylko duuuzo przypraw a pomidorowa gotuje tylko ze swiezych pomidorow. Ale rozumiem to ze się najbardziej lubi z koncentratu bo ja też taki smak pamiętam z dziecinstwa. Mój tata robi pyszne zupy tylko niestety zawsze na kostkach z vegeta i jeszcze Maggi do smaku...

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja już dawno temu zrezygnowałam z kostek, maggi i innych dosmaczaczy tego typu. Jak robię rosół to część wygotowuje prawie na żel i zamrażam takie "bulionetki", a później na tym robię sosy i zupy. Sosom też dobrze robi dodatek soku owocowego zamiast wody (np jabłkowy albo gruszkowy do wołowiny czy wieprzowiny w sosie własnym). Pomidorową latem na świeżych, zimą na puszce, lubię konsystencję kremu i swojej nie zabielam (mężowi tak i u niego więcej wywaru)
 
Do góry