Lutowe mamy 2017

[kasia.zosia]

Wydaje mi sie czy Airfix sie ostatnio nie odzywała???

 

[użytkownik 902]

Monsku teściowie i mąż, dorywczo jeszcze moja mama, jak dyżury podpasują.
Airfix dawno się nie odzywała, ja cały czas się zastanawiam co z tą jej pępowiną

 

[Ellie123]

Jagodka z tego co przeczytalam to juz mialas wczesniej zakladane? Ja dopiero po Twoim wpisie musialam przeczytac co to jest.. Mam nadzieje ze Ci pomoze i wszystko bedxie dobrze.

Ja dzisiaj pierwszy dzien w pracy bo kilku dniach wolnego i 4 h a czulam sie jakbym caly dzien byla ... Do tego teoche bolalo mnie podbrzusze i wysloczyla mi na prawej rece swedzaca wysypka? Wiecie co to moze byc? Czytalam o wysypce na ciele w ciazy ale u mnie tylko jedna reka....

U nas caly czas jesien.... Sniegu nie ma a czasami sa dni ze bez kurtki mozna wyjsc..

 

[la_nina]

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki

 

[monsku]

tez sobie o airfix wczoraj myslalam.. moze ja sciagniemy z newsami tutaj jakos telepatycznie

 

[użytkownik 902]

Oby!
Tak Ellie, w ciąży z Adamem miałam zakładany i nosiłam od 31 do 37tc. Zła jestem, bo gin go po zdjęciu wyrzucił, a teraz można go było założyć ponownie. Niestety muszę kupić nowy, a to prawie 200zł


Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[rozmaryn]

Jagódka aż tyle? Moja koleżanka płaciła w zeszłym roku około 150. Swoją drogą to takie cuda powinny być refundowane.

 

[użytkownik 902]

170zł w każdej hurtowni w tym momencie. Są refundowane, ale inny typ-który wcale nie pomaga, wiem bo gadalam o tym z ginem

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[super_mysz17]

To po co to refundują jak nie pomaga? To już lepiej chociaż część dopłacić do tego droższego.. eh ten nasz nfz

 

[użytkownik 902]

Supermysz - no paranoja, jak zwykle w naszym kraju. Ja bym wolała zniżkę na ten, niż jakiś byle jaki za darmo, który nie spełnia swojej funkcji. zapytałam mojego gina, czemu nasz szpital tego nie refunduje, skoro wiem, że w innych w LBNie zakładają za darmo i okazało się, że owszem, oni mają te darmowe, ale to inny typ (pierścieniowe, a nie kołnierzowe) i są po prostu do kitu. Gin mówi, że w całej swojej karierze (a to facet po 50, więc trochę pracuje) nigdy nie założył tego na NFZ, bo się zwyczajnie boi o pacjentki. Pytanie tylko co się dzieje, jeśli dziewczyny na niego nie stać?