reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2017

reklama
Hej, ja dziś zasmarkana mąż kazał mi leżeć, ale jak to zrobić kiedy żadna pozycja nie jest fajna :(

Dziewczyny, a co to za żel do porodu?
 
Werandowanie to nic innego jak wietrzenie malucha. Ubieramy go jak na spacer i otwieramy okno
Grabcia i jak?
Asia jest taki żel który zastępuje oksyrocynę przy wywoływaniu porodu
 
Wszystkokzajęte, dodajmy że na niedługo, potem czas się stopniowo wydłuża. Chodzi o przyzwyczajenie dziecka do niższej temperatury.
Asia, ten żel, to takie cudo z prostaglandynami, który służy do indukcji porodu. W normalnej sytuacji się go nie używa, także nie zawracaj sobie głowy;)
 
Wszystkokzajęte, dodajmy że na niedługo, potem czas się stopniowo wydłuża. Chodzi o przyzwyczajenie dziecka do niższej temperatury.
Asia, ten żel, to takie cudo z prostaglandynami, który służy do indukcji porodu. W normalnej sytuacji się go nie używa, także nie zawracaj sobie głowy;)
W normalnej znaczy jak porodu nie trzeba wywolywac? :)
W moim szpitalu najpierw wywoluja zelem wlasnie
 
To ja mam werandowanie codziennie :) Cale zycie mieszkalam w bloku i bylo cieplutko a teraz jak z mezem w domu to przewaznie jest 18 C a jak wylaczy rano ogrzewanie to i 15 C potrafi byc i tylko mi zimno.... Wszyscy chodza normalnie a ja zawsze w bluzie i szlafroku...
 
Kasia tak:) Dla dziecka i matki najzdrowiej, jak akcja sama się zacznie. No chyba, że są wskazania, jak słabe przepływy, zwapnione łożysko, małowodzie itp.
Kurde, brzuch mi się dziś stawia:( Zazwyczaj tylko wieczorem, a dziś od rana... Na dodatek Wiktor się wierci niemiłosiernie, chyba nogi przełożył do rączek i naparza na zmianę raz ręką, raz nogą. Wzięłam no-spę i poleguję. Na szczęście dziś piekę mięsko, więc praktycznie samo się zrobi.
W sobotę przychodzą do nas znajomi z synkiem, uszyłam mu takiego ptaka-cudaka z grzechotką w środku
15203275_1272088052832877_8690809487122593176_n.jpg
 
reklama
Wooow jagodka jaki piekny !!! I te kolory ... Rewelacja !!!!

Moj dzisiaj w nocy kopnal ojca jak polozyl reke na brzuchu ale mowilam ze za mocno kladzie hahah
 
Do góry