Ja wtrącę jeszcze tylko dwa słowa na temat szczepień. Zaznaczam, że dzieci szczepię, ale nie podaję szczepionek zgodnie z kalendarzem, tylko wolniej.
1. O niektórych chorobach się nie słyszy nie (tylko) dlatego, że szczepimy, ale dlatego, że nasze warunki higieniczno-sanitarne uległy ogromnej poprawie.
2. Czy znacie pojęcie NOP? Czy wiecie jakie NOPy mogą wystąpić po szczepieniach, czy wiecie co to anizokoria, encefalopatia, krzyk mózgowy i płacz nieutulony? Czy lekarz Was o nich informuje, czy tylko klepie formułkę: "może spuchnąć w miejscu wkłucia i mieć gorączkę"? Czy kiedykolwiek dostałyście ulotkę od szczepionki i się z nią zapoznałyście? Czy znacie składy szczepionek?
Zostawię Was z tymi pytaniami, kto będzie chciał, ten poszuka. Nie będę na nie odpowiadać, bo rozpęta się pewnie burza i zostanę zlinczowana
Chodzi mi tylko o świadomość, nie o to, żeby kogoś odwieść od szczepień - bo tak jak pisałam - ja szczepię.