reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2017

Mała 830 g waży ja na plusie od poczatku 6 kg. A jak u Was w tym temacie?.

Poki co plus zero, ale ja zawsze tyje dopiero w trzecim trymestrze [emoji46]

Zastanawiam się jak to jest ze jak człowiek jest szczupły to się innym wydaje ze mogą komentować "jaka ty chuda jestes" a ktoś grubszy to się obrazi jak się powie "jaka ty gruba jesteś". Całe życie to mam i mnie denerwuje bo się ludziom wydaje ze każda zmianę w moim wyglądzie mogą sobie komentowac. A już nie wspomnę jak znajomi macaja mnie w ciazy po brzuchu bez pytania, nie znosze tego!

Też mnie to irytuje [emoji48] jak ktoś jeszcze spyta "Ty w ciąży jesteś??? Nic nie widac" to walne w pysk [emoji35]
A macanie po brzuchu to już wogole [emoji44] [emoji44] [emoji44]
Kiniusia22 witaj i kciuki za egzamin!

Siedzę w poczekalni i czekam na drugie pobranie po glukozie bleeee

5djy3e3kpgua6zwe.png
 
reklama
Wszystkozajete Wcale nie fiksuje z soja,tylko u mnie nie źle się hashi rozkręca po czymkolwiek z soja, wreszcie od ponad rok temu odrzucilam wszystko co może ją zawierać, łącznie z wedlinami z białkiem sojowym i wreszcie mam z tarczyca spokój i w ciążę zaszlam, nie straciłam jej do teraz ,tak jak 6 poprzednich. Także mi soja nie służy. Wtedy lek na wątrobę mi dobieral lekarz specjalista, wiec raczej ginka w tej kwestii nie posłucham. Tym bardziej ze wcale nie chciał słuchać o tym ze tego jego leku po prostu przyjmować nie będę bo nie moge. To on powinien szukać rozwiązań i proponować coś innego, bo wie ze mam ciaze wysokiego ryzyka dla matki i dziecka. A to nawet lek nie jest to co on zalecił,a suplement diety. Nie będę ryzykować mając sprawdzony suplement pod ręką.

Kasia.Zosia Ja też czasem mam ochotę na " ale Ty jesteś chuda,kiedy przytyjesz? " ( choć całe życie ja i kobiety u mnie są chude) odpowiedzieć - " Jak Ty przytylas, nie pasowaloby zrzucić tego? ". I nie wiem czemu to nie działa w dwie strony, do chudzinki można głupio gadać, do Pani przy kości za mocno już nie, bo by obraza była. Nie zapomnę jak miałam z 16lat i babci sąsiadka darla się za mną na cały chodnik w środku miasta- " Dziewczyno Ty masz anoreksje! ! ",a ja się tylko odwrocilam i mówię - " A Pani jest gruba". 12lat się nie odzywala hahah

Brzucha nie daje głaskać bo się wtedy napina i stawia i nawet w przypadku ciąży zagrożonej lekarz uczula żeby nie gladzic za często brzucha. Więc ja delikatnie się odsuwam i mówię - ze mojego głaskać nie wolno żeby skurczu nie wywołać. A z tymi skurczami mam problem od początku, nawet spodnie przeszkadzają jak delikatnie brzucha dotykają.
 
Brzuch dotykać może tylko mój mąż i dzieci, nikt więcej. Na szczęście nikt nie próbuje bo bym zabiła:)
Kiniusia witaj i powodzenia
La_nina, współczuję:( Alergie są paskudne, mój Młody też alergik, Klaudia powoli wyrasta, mam nadzieję, że i jemu będzie lepiej za kilka lat.
Airfix, ale baran z tego lekarza, bardzo mi się nie podoba takie zbywanie pacjentek, ja mam tę pewność, że w nocy o północy mogę do swojego dzwonić i ***** mnie obchodzi czy on ma teraz czas, czy odsypia dyżur itp, też sporo płacę za wizytę i wymagam opieki na takim poziomie za jaki płacę
Przytyłam już 6kg:/ Niezbyt mi się to podoba, ale niewiele na to poradzę. Liczę na to, że tak jak zazwyczaj w 3 trymestrze przybieranie zwolni tempo.
Jako, że Klaudia dziś na wycieczce i musiałam ją rano odwieźć, to zrobiłam już zakupy, zjadłam śniadanko z jeszcze ciepłym, chrupiącym chlebkiem, a w piekarniku piecze mi się szarlotka:)
 
No ja tego dotykania brzucha w ogóle nie rozumiem. Jak ktoś nie jest w ciąży to nikt go nie dotyka a tu nagle w ciąży jakby się stał dobrem wspolnym. Dziwne ze macac brzuch chca a jak kobieta musi nakarmić w miejscu publicznym to już problem.
Ja tez nie pozwalam nikomu ale jeśli siostra dotknie znienacka to już odpuszcze ale sasiadka czy jakaś znajoma... to też zabije
 
.jagodka Właśnie mi się to jego zachowanie strasznie nie spodobało. Do tej pory była zasada- nie może odebrać czy rozmawiać to nie odbiera... A wczoraj nawet dyżuru nie miał, i jakieś nerwy. Po prostu mi się odechcialo wizyt. A mam ten minus ze nikt się zgodzić nie chciał na prowadzenie mojej ciąży, bo bym się uniosla honorem i więcej nie poszła. Zaznaczę ze lekarz młody, nie jakiś stary.
 
Ej ja po cyckach i brzuchach też nikogo nie macam, mam bardzo wyczuloną strefę osobistą, nienawidzę gdy ktoś obcy za blisko stoi, czy się ociera, chucha na mnie itp.
 
.jagodka Też to mam. W tramwaju jak jest ścisk to się krece jak w panice haha i ogólnie brzydze się oddychać jak ktoś koło mnie stoi nie teges .. się nakombinuje czasem;) o albo jak ktoś obcy na ucho próbuje mi coś powiedzieć brr
 
Oesu to mówienie na ucho:D mam to samo.. A żeby było zabawniej to ja jestem straszny pieszczoch, ale tylko wybrane osoby mogą przekraczać tę moją "bańkę".:)
 
reklama
Tez nie cierpię jak ktoś jest za blisko.... Nie znoszę jak ktoś próbuje dotknąć brzucha, zagląda do wózka albo na mnie dmucha [emoji53]
Czekam jeszcze 50 minut na ostatnie pobranie, 4 probowki już za nami, a Mala kopie jak szalona

5djy3e3kpgua6zwe.png
 
Do góry