U
użytkownik 902
Gość
Ratunku...mamy doświadczone... Mialam dziś wychodne z kolezanka. Mąż zabrał dziecko i zawiozlam ich do teściów. Nagle telefon od tescia zebym przyjezdzala bo Antek poplakuje i narzeka na brzuszek. Przysnal im potem, zabrałam ich do domu. W domu to samo. Usnal ale skarżyl sie na brzuszek, jest bladziutki. Jak wrócił z przedszkola zachowywał sie normalnie. Pytalam panią, zjadl caly obiadek wiec w domu dostal banana i wode do picia i pojechał do babci. Tam nic juz nie chcial jesc. Wypróżnia sie normalnie. Czy jest cos co mogę mu podać żeby mu ulżyć? Moze to jakaś niestrawność? Ma 2 l i 3 mce.
Możesz zaparzyć mu miętę - tylko nie wiem czy będzie chciał pić. I probiotyk możesz podać