reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

Cześć dziewczyny udało mi się dziś Was nadrobić... takie ciuchowe wpychanki to faktycznie nie fajna sprawa, na szczęście u nas nie ma problemu z darczyńcami bądź handlarzami ciuszkowymi [emoji16] a co do szału wyprawkowego chyba trochę opadł bo ostatnio nic już mi się nie podoba, a druga sprawa to to, że już dużo mamy... i nie wiem czy nie za dużo i co jeszcze by trzeba było ehh tak to jest jak się jeszcze nie ma doświadczenia. A co do szpitali my mamy 25 km, tylko u nas po porodzie wychodzi się do 3 godzin do domu oczywiście po porodzie sn i jeżeli wszystko jest w porządku. Bedzie z nami tylko nasza położna, dostaniemy pokój z prysznicem, ponoć super wyposażony itd...
U nas ogólnie wszystko dobrze byliśmy w tym tygodniu u położnej maluch ponoć rośnie duży i zdrowy, a to najważniejsze.
Grabcia123 też będę wdzięczna za link [emoji4]
Dziewczyny z bólami i chorobami trzymajcie się cieplutko już bliżej niż dalej [emoji4]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Cześć dziewczyny udało mi się dziś Was nadrobić... takie ciuchowe wpychanki to faktycznie nie fajna sprawa, na szczęście u nas nie ma problemu z darczyńcami bądź handlarzami ciuszkowymi [emoji16] a co do szału wyprawkowego chyba trochę opadł bo ostatnio nic już mi się nie podoba, a druga sprawa to to, że już dużo mamy... i nie wiem czy nie za dużo i co jeszcze by trzeba było ehh tak to jest jak się jeszcze nie ma doświadczenia. A co do szpitali my mamy 25 km, tylko u nas po porodzie wychodzi się do 3 godzin do domu oczywiście po porodzie sn i jeżeli wszystko jest w porządku. Bedzie z nami tylko nasza położna, dostaniemy pokój z prysznicem, ponoć super wyposażony itd...
U nas ogólnie wszystko dobrze byliśmy w tym tygodniu u położnej maluch ponoć rośnie duży i zdrowy, a to najważniejsze.
Grabcia123 też będę wdzięczna za link [emoji4]
Dziewczyny z bólami i chorobami trzymajcie się cieplutko już bliżej niż dalej [emoji4]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja mam zawsze za duzo ubranek :D to chyba nałóg juz :D
U nas można wyjść po 24h jeśli jest ok, ale warto zostać dwa dni żeby jeszcze w szpitalu zrobili bilans i pierwsze usg dzidziusia. Nie trzeba potem specjalnie jeździć do pediatry.
 
W Polsce żadnego usg się nie robi,, ale wykonują badania przesiewowe z krwi i na nich powinno się zostać. No i ważna jest kontrola bilirubiny, żeby za chwilę nie trzeba było znowu wracać do szpitala.

Obejrzałam "Czas na miłość". Bardzo polecam, dawno nie widziałam tak mądrego filmu. Daje do myślenia.. Na długo pewnie we mnie zostanie.
 
turluturlu nad jakim szpitalem w Warszawie się zastanawiasz jeśli to nie tajemnica? :)

byłam dziś u lekarza, z moją Mary wszystko ok. Zmierzył dokładnie szyjkę, powiedział, ze wszystko gra i mogę nadal biegać po sklepach tylko żebym kafli nie dzwigała :) usnęłam w końcu ok 5 rano i spaliśmy z Antonim do 10.. czy Wasze dzieci ostatnio też tyle śpią? moj przechodzi samego siebie. zasypia ok 21 i wstaje 9.30-10.15 dzień w dzień. A potem drzemka w przedszkolu, Pani mowi, ze zawsze co najmniej 2h.... znając życie, skoro jutro sobota to wstanie o 7.00 :(
 
co do jedzenia w szpitalu to po cc jest straszna bieda. pamiętam, ze na pewno bułka z masłem jako jedno danie, kleik ryżowy też był.. ale mój tata codziennie przyjeżdzał i przywoził a to rosół, a to pulpety z indyka w sosie koperkowym, kisielki owocowe mi robił :) teraz ustalę z nim wcześniej jakieś menu

.jagódka- też oglądałam kiedyś ten film, rzeczywiście mi się podobał.
 
Jagódka a ja właśnie od wielu znajomych słyszałam że robią w Polsce usg jamy brzusznej, mózgu i czasem bider. Mi z Jaskiem w Polsce robili tylko usg bioderek a z zosia w DE usg jamy brzusznej i bioder.
 
La_Nina chcialam nazwać syna Antoni ale mojemu mężowi nie pasuje :( moje śpią tak: zosia od 19 do 7 plus od 12 do 13, jasiek w tygodniu 20-7:30 a w weekendy 22-8/9
 
Ostatnia edycja:
la_nina - pewnie, że nie tajemnica :) Lekarza prowadzącego mam z Praskiego Szpitala, ale o Żelaznej w Warszawie też myślę, bo tam ponoć jest rewelacja jeśli chodzi o porodówkę :)
 
U mnie usg bioder to sobie samemu trzeba robić w ciągu pierwszych 6 tygodni życia dziecka. Oczywiście zazwyczaj prywatnie, bo wszędzie kolejki.

Kurde popsuła mi się maszyna, ale jestem zła! Chciałam coś przeszyć, myślę, siądę a chwilę, żeby znowu mi plecy nie siadły. I ścieg jakiś zły wyszedł, zaczęłam kombinować z ustawieniami, ale nic nie pomagało, więc wymieniłam igłę. Wyjęłam a ze środka wypadł mi kawałek igielnicy, ułamany:realmad: Jest piątek, więc oczywiście dopiero w poniedziałek będę mogła zadzwonić do serwisu.. Zanim przyślą po nią kuriera, zrobią to i ją odeślą to znowu miną lata świetlne.. ughh..
 
reklama
Turluturlu - z Zelazna bym trochę uwazala. Tam jest straszny przemial. To byl dobry szpital ale kilka lat temu. Sama mam średnie doświadczenia. Od siebie polecam Inflancka, zobacz sobie w necie zdjecia porodowek. Potem wszystkie sale są 2osobowe z łazienkami, szpital odnowiony. Sama ide tam drugi raz.
Ratunku...mamy doświadczone... Mialam dziś wychodne z kolezanka. Mąż zabrał dziecko i zawiozlam ich do teściów. Nagle telefon od tescia zebym przyjezdzala bo Antek poplakuje i narzeka na brzuszek. Przysnal im potem, zabrałam ich do domu. W domu to samo. Usnal ale skarżyl sie na brzuszek, jest bladziutki. Jak wrócił z przedszkola zachowywał sie normalnie. Pytalam panią, zjadl caly obiadek wiec w domu dostal banana i wode do picia i pojechał do babci. Tam nic juz nie chcial jesc. Wypróżnia sie normalnie. Czy jest cos co mogę mu podać żeby mu ulżyć? Moze to jakaś niestrawność? Ma 2 l i 3 mce.

Kasia.zosia - z Antkow są mądre chłopaki . w Polsce to bardzo popularne imię, chociaz w przedszkolu o dziwo jest jedyny pośród Natanow, Alanów i innych Marceli
 
Do góry