U
użytkownik 902
Gość
Nie. Jestem logistykiem w firmie handlującej (i produkującej) chemią odlewniczą. Mega stresujące zajęcie, bo mam pod sobą główny magazyn z chemią, nadzoruję wszystkie wejścia i wyjścia, dokumentację, spedycje itp. Ciągła presja czasu, pilnowanie kosztów, nieustanny kontakt z klientem - nie zawsze miłym i normalnym. Bieganie po hali produkcyjnej, biurowcu i magazynach niezależnie od pogody. Nie na moje nerwy to, szkoda by mi było dziecka, że matka wiecznie w nerwach. Poza tym ta moja szyjka jak już za krótka, to lekarz dał mi szlaban. Oprócz tego pozazawodowo zajmuję się fotografią.a ty jagodka w szkole pracujesz?
Krew oddałam, właśnie jem śniadanie, niedługo odstawię Klaudię do szkoły i biorę się za oklejanie listew.
Na obiad naleśniki dla mnie i dzieci, mąż ma jeszcze spaghetti.