Ja nie na każdej wizycie mam badanie moczu, a krew to chyba z 4 razy w tym glukoza. W poprzedniej ciąży gin chciał co wizyta morfologie.
Sojnabig współczuję omdlenia. Ja miałam takie akcje jeszcze na studiach. Myślę że to już wtedy była kwestia tarczycy, ale zasłabniecia miałam bardzo często a badania cukru j żelaza e normie. Na tsh jeszcze wtedy nie wpadłam.
Jagódka u mojej kosmetyczki nie ma zmiłuj. Raz się spóźniłam 5 min, a chciałam pakiet brwi plus rzęsy i musiałam wybrać bo powiedziała ze nie zdąży przed następna klientką. Fakt, że u niej jak mam na konkretną godzinę to tak wchodzę.
A ja się źle przychyliłam i jak pdnosilam Ale to mnie zaciągnęło w plecach tak, że się teraz w ogóle przychylił nie mogę. Taki mam ból jak przy rwie kulszowej... a tu jeszcze 5 miesięcy do porodu. Obłęd. Rozsypie się do tego czasu.