Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

[Kitsune]

Ja w tamtym roku w marcu tydzień przed urodzinami poroniłam.. najgorszy rok był dla mnie

Ja bym rodziła na dniach gdyby nie poronienie w 9tc Tak bardzo chciałam, żeby w tym miesiącu się udało. Niestety

 

[Papatk_a]

Ja bym rodziła na dniach gdyby nie poronienie w 9tc Tak bardzo chciałam, żeby w tym miesiącu się udało. Niestety

Również liczyłam na dwie kreski...w tamtym roku nie miałam problemu z prezentem walentynkowym ale kiedy będzie dobrze, musi być

 

[KaMaLi]

Ja już przestałam skupiać się na datach
Mam już 5 miesięcy obstawionych możliwych porodów. Nie chcę tutaj wywoływać kolejnego.

 

[Aksamitka28]

Ja już przestałam skupiać się na datach
Mam już 5 miesięcy obstawionych możliwych porodów. Nie chcę tutaj wywoływać kolejnego.

Mi się fuksnęło jeden miesiąc się kryje z urodzinami syna i życzę Ci mocno, żeby chociaż jeden z tych miesięcy zamienił się w najpiękniejszy

 

[anyżowa]

U mnie przed droznoscia było ok, ogólnie wizyty u lekarza itp spoko, ale to sam fakt pobytu w szpitalu mnie stresuje najbardziej, nie sam zabieg a jak długo to pewnie zależy, Brownie zdała mi na priv jakiś czas temu relacje ze swojego zabiegu i pisała ze była 3 dni w szpitalu. Potem dwa tyg zwolnienia

Leżenie w szpitalu nie jest przyjemne niestety, ja w pl ostatni raz przebywałam w szpitalu w gimnazjum jak złamałam nogę
Obsługa i pielęgniarki były niezbyt miłe a jedzenie okropne
Za to tutaj nie narzekałam ani na personel ani na jedzenie, dostajesz menu wcześniej i wybierasz np. Czy chcesz lody, jogurt czy galaretkę na podwieczorek, na obiad jakie danie, mięsne, rybne wege i po kilka opcji z każdej kategorii także pod tym względem wypas.

 

[anyżowa]

Ja miałam identycznie z drożnością i wcale nie miałam znieczulenia, tylko nospa i ibuprom wzięty w sumie 2 godz przez zabiegiem. Powiedziałabym, że to zwykłe badanie ginekologiczne, miałam wrażenie, że najbardziej bolało włożenie wziernika Ja się z automatu spinam całym ciałem na fotelu ginekologicznym, to u mnie wręcz odruch bezwarunkowy, a gdy się rozluźniłam było od razu lepiej

U nas 2 dni po drożności, więc zaczęliśmy działać. Teraz maraton codziennie, co by nie zmarnować szansy

No to identiko wrażenia mamy.
Działaj ostro, bo szlak wędrówki dla plemników świeżo przetarty nie może się zmarnować!

 

[madziulix]

Jak już o rocznicach to mi kolejna @ wypada w 7 rocznice związku

 

[anyżowa]

A u mnie pecha cd, dzisiaj dostałam taką wiadomość. Obdzwoniłam inne przychodnie i nigdzie nie było terminów na jutro , ale godzine temu zadzwoniła do mnie babeczka , że zwolniło się miejsce, więc jadę do innej lekarki z wynikami z nadzieją na wyżebranie recepty na heparynę i podglądne jajniki jutro 12 dc.

 

[anyżowa]

Macie jakieś rady co gadać, żeby się udało dostać taką receptę? jak nie to będę improwizować, albo się rozpłaczę

 

[Lwica1410]

Ja to mało serialowa jestem, nie rozumiem można za jednym zamachem cały sezon obejrzeć. Zresztą jak oglądać coś co jest tasiemcem bez końca? Mój luby nie ma z tym problemu, potrafi katować serialami jak tylko ma okazję. A jak mu się coś spodoba to ogląda kolejny raz, co mnie dobija. Bo znam niektóre rzeczy prawie na pamięć wcale ich nie oglądając, a on za każdym razem wypatrzy coś co poprzednio przegapił. Najwięcej odcinków to chyba kości obejrzałam, ale to tak 1-2 odcinek na dzień, a że oglądałam w tv to jeszcze z reklamami...