Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

[Kasienkaol]

Hej dziewczyny, mało mnie tu, bo wiem że nasze starania i tak są bezowocne, 8 marca mam termin laparoskopii. Licze że po tym wszystko się okaże, na czym konkretnie stoimy. Zaglądam z nadzieją że pojawią sie dwie kreski, a tu strasznie przeklęty ten luty…

 

[anyżowa]

Hej dziewczyny, mało mnie tu, bo wiem że nasze starania i tak są bezowocne, 8 marca mam termin laparoskopii. Licze że po tym wszystko się okaże, na czym konkretnie stoimy. Zaglądam z nadzieją że pojawią sie dwie kreski, a tu strasznie przeklęty ten luty…

Laparo na dzień kobiet sobie zafundowałaś, oby to było pomocne, oczywiście o ile nie wysikasz kresek w lutym, najwyższy czas przełamać złą passę

 

[Kasienkaol]

Laparo na dzień kobiet sobie zafundowałaś, oby to było pomocne, oczywiście o ile nie wysikasz kresek w lutym, najwyższy czas przełamać złą passę

hehe tak wyszlo, to i tak bedzie 14 dc, więc później już nie wchodziło w grę, a wcześniej się nie dało. Szczerze mówiąc jakoś koło dupy mi lata dzień kobiet nie odczuwam tego dnia jakoś specjalnie, kobieta jestem cały rok są teraz inne priorytety a i w sumie dzień kobiet mogę machnąć tydzień wcześniej
Ja jestem totalnie nie drożna Drożny mam tylko przewód pokarmowy, który wciąga drinka
Mam nadzieję że któraś przełamie złą passę w końcu i zaczną sypać się kreski jak dzisiejszy deszcz

 

[anyżowa]

hehe tak wyszlo, to i tak bedzie 14 dc, więc później już nie wchodziło w grę, a wcześniej się nie dało. Szczerze mówiąc jakoś koło dupy mi lata dzień kobiet nie odczuwam tego dnia jakoś specjalnie, kobieta jestem cały rok są teraz inne priorytety a i w sumie dzień kobiet mogę machnąć tydzień wcześniej
Ja jestem totalnie nie drożna Drożny mam tylko przewód pokarmowy, który wciąga drinka
Mam nadzieję że któraś przełamie złą passę w końcu i zaczną sypać się kreski jak dzisiejszy deszcz

Wydawało mi się, że masz 1 jajowód niedrożny.. w wyniku powikłania zapalenia przyadatków, to nie wiem coś pomyliłam widocznie
A co do okazji i ich przesuwania, to ja sobie planuje machnąć prawilne walentynki na za tydzień, miały być jutro , ale wyprawa do lekarza sparaliżowała te plany
Trzymam kciuki za tą laparo w takim razie podwójnie

 

[Anka2803]

W styczniu myślałam dwie kreski, akurat poród w okolicach urodzin mojego, nic z tego... W lutym myślałam, dwie kreski - najpiękniejszy prezent na walentynki, nic z tego...
Teraz sobie myślę marzec, moje urodziny... Dwie kreski... najpiękniejszy prezent życia i tego się trzymam

Też sobie tak planuje, na moje marcowe urodziny

 

[anela92]

No to identiko wrażenia mamy.
Działaj ostro, bo szlak wędrówki dla plemników świeżo przetarty nie może się zmarnować!

Działamy, a że weekend, to nawet rano, bo ktoś kiedyś wspomniał, że wtedy lepiej na razie 10 dc, 2 dni temu pęcherzyk dopiero 12 mm, endo 5cm, więc do owu jeszcze chwila została.

 

[anyżowa]

Działamy, a że weekend, to nawet rano, bo ktoś kiedyś wspomniał, że wtedy lepiej na razie 10 dc, 2 dni temu pęcherzyk dopiero 12 mm, endo 5cm, więc do owu jeszcze chwila została.

No to żeby tylko starczyło sił na seksowy maraton!
u mnie dzisiaj 11 dc owulak blady jeszcze, śluzu nie widać, podbrzusze boli trochę, jak na wzrost pęcherzyka, jutro na usg zobacze co tam urosło.

 

[anela92]

No mam nadzieję, że starczy. Ja mam owu dość wcześnie raczej, bo koło 12-13 dc. W opisie drożności jest wpisane, że jest już widoczny śluz w szyjce, więc dni płodne się zaczęły. Stawiam na wtorek, max środę, że będzie owulacja, a do tego czasu nie ma wyjscia, trzeba wykorzystać szansę na maxa. Jak się nie uda w tym i dwóch następnych cyklach, to przynajmniej będziemy wiedzieli, że to nie tu leży problem.

 

[anyżowa]

No mam nadzieję, że starczy. Ja mam owu dość wcześnie raczej, bo koło 12-13 dc. W opisie drożności jest wpisane, że jest już widoczny śluz w szyjce, więc dni płodne się zaczęły. Stawiam na wtorek, max środę, że będzie owulacja, a do tego czasu nie ma wyjscia, trzeba wykorzystać szansę na maxa. Jak się nie uda w tym i dwóch następnych cyklach, to przynajmniej będziemy wiedzieli, że to nie tu leży problem.

Seksów trzeba pilnować ,żeby nie było wyrzutów sumienia Afirmujmy, że się uda
U mnie też powinna być na dniach owulacja, ale wiadomo wszystko może się zdarzyć

 

[anela92]

Seksów trzeba pilnować ,żeby nie było wyrzutów sumienia Afirmujmy, że się uda
U mnie też powinna być na dniach owulacja, ale wiadomo wszystko może się zdarzyć

Trzymam kciuki w takim razie podobno pozytywne myślenie potrafi zdziałać cuda