reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
Hej dziewczyny, mało mnie tu, bo wiem że nasze starania i tak są bezowocne, 8 marca mam termin laparoskopii. Licze że po tym wszystko się okaże, na czym konkretnie stoimy. Zaglądam z nadzieją że pojawią sie dwie kreski, a tu strasznie przeklęty ten luty… :(
o to będziemy razem! Ja też mam 8 marca laparoskopię, ale nie ginekologiczną, a wycięcie woreczka żółciowego :))
 
Leżenie w szpitalu nie jest przyjemne niestety, ja w pl ostatni raz przebywałam w szpitalu w gimnazjum jak złamałam nogę🤪
Obsługa i pielęgniarki były niezbyt miłe a jedzenie okropne🫣
Za to tutaj nie narzekałam ani na personel ani na jedzenie, dostajesz menu wcześniej i wybierasz np. Czy chcesz lody, jogurt czy galaretkę na podwieczorek, na obiad jakie danie, mięsne, rybne wege i po kilka opcji z każdej kategorii także pod tym względem wypas.
a gdzie jest tutaj? Bo ja chyba nie złapałam?
 
idę we wtorek, będzie dokładnie 12 dni po antybiotyku i 2 dni przed 🐒 to kochane, ze pamiętasz ❤️ aż mi teraz głupio, ze nie skojarzyłam, ze Ty jesteś z UK 🙈 trudno mi idzie ten świat bez twarzy i imion 🐸
A ile dni będziesz czekać na wynik sprawdzałaś? Już teraz życzę, żeby szybko poleciał ten czas. Oj tam jakie głupio, nie jesteś tutaj długo ( i oby nie było Ci dane) , więc normalne, że od razu wszystkich historii po nikach nie jesteś w stanie spamiętać🙈😉
 
A ile dni będziesz czekać na wynik sprawdzałaś? Już teraz życzę, żeby szybko poleciał ten czas. Oj tam jakie głupio, nie jesteś tutaj długo ( i oby nie było Ci dane) , więc normalne, że od razu wszystkich historii po nikach nie jesteś w stanie spamiętać🙈😉
ja robię to sobie w luxmedzie i zazwyczaj te wszystkie wyniki posiewowe z diagnostyki przychodzą po 2-4 dniach. Ostatnio na mucha czekałam 4, ale zrobiłam w piątek wieczorem i przyszły we wtorek o 14, wiec liczę, ze do piątku teraz dojdą.

Byłam zapisana na zeszły czwartek, ale przełożyłam na wtorek, bo mąż był u urolożki i ona mu kazała dopiero po dwóch tygodniach zrobić, bo wcześniej powiedziała, ze może być fałszywie dodatni wynik. Więc stwierdziłam, ze wole odczekać te kilka dni dużej.

No i u mnie tak - w poniedziałek mam cytologię i posiewy. Jak wszystkie 6 wyników wyjdzie negatywnych (na co liczę) to po okresie robię drożność, a 8 marca (15 dc) mam laparoskopię (wiec przyszły cykl tez mnie czeka ławeczka). A od kwietnia mam nadzieje, ze już będę w formie na starania.
 
ja robię to sobie w luxmedzie i zazwyczaj te wszystkie wyniki posiewowe z diagnostyki przychodzą po 2-4 dniach. Ostatnio na mucha czekałam 4, ale zrobiłam w piątek wieczorem i przyszły we wtorek o 14, wiec liczę, ze do piątku teraz dojdą.

Byłam zapisana na zeszły czwartek, ale przełożyłam na wtorek, bo mąż był u urolożki i ona mu kazała dopiero po dwóch tygodniach zrobić, bo wcześniej powiedziała, ze może być fałszywie dodatni wynik. Więc stwierdziłam, ze wole odczekać te kilka dni dużej.

No i u mnie tak - w poniedziałek mam cytologię i posiewy. Jak wszystkie 6 wyników wyjdzie negatywnych (na co liczę) to po okresie robię drożność, a 8 marca (15 dc) mam laparoskopię (wiec przyszły cykl tez mnie czeka ławeczka). A od kwietnia mam nadzieje, ze już będę w formie na starania.
Jasne, lepiej odczekać swoje, żeby wynik był obiektywny. Oby drożność udało się zrobić i było oki. A jakie masz wskazania do laparoskopii? Nie masz drożności a już umówiona jesteś na laparoskopię?
Może coś mi umknęło🫣
 
reklama
Jasne, lepiej odczekać swoje, żeby wynik był obiektywny. Oby drożność udało się zrobić i było oki. A jakie masz wskazania do laparoskopii? Nie masz drożności a już umówiona jesteś na laparoskopię?
Może coś mi umknęło🫣
bo ja mam nie ginekologiczną, tylko usunięcie woreczka żółciowego.

No na mnie się wszystkie zmory na raz rzuciły - od września ciagle coś - najpierw ta niepłodność, później się okazało, ze moje HPV się zamieniło w CIN 2 i miałam konizacje, w międzyczasie wykryli mi polipa na macicy, którego przez to, co działo się z szyjka nie mogli usunąć, ale w końcu to zrobili, a teraz zmiany „które mogą zeslosliwiec” na woreczku mam 🤡 jak nie urok to sraczka. Ale jestem zmobilizowana i na razie się udaje wszystko szybko i konkretnie eliminować 😂
 
Do góry