reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
Hej dziewczyny, mało mnie tu, bo wiem że nasze starania i tak są bezowocne, 8 marca mam termin laparoskopii. Licze że po tym wszystko się okaże, na czym konkretnie stoimy. Zaglądam z nadzieją że pojawią sie dwie kreski, a tu strasznie przeklęty ten luty… :(
o to będziemy razem! Ja też mam 8 marca laparoskopię, ale nie ginekologiczną, a wycięcie woreczka żółciowego :))
 
Leżenie w szpitalu nie jest przyjemne niestety, ja w pl ostatni raz przebywałam w szpitalu w gimnazjum jak złamałam nogę🤪
Obsługa i pielęgniarki były niezbyt miłe a jedzenie okropne🫣
Za to tutaj nie narzekałam ani na personel ani na jedzenie, dostajesz menu wcześniej i wybierasz np. Czy chcesz lody, jogurt czy galaretkę na podwieczorek, na obiad jakie danie, mięsne, rybne wege i po kilka opcji z każdej kategorii także pod tym względem wypas.
a gdzie jest tutaj? Bo ja chyba nie złapałam?
 
idę we wtorek, będzie dokładnie 12 dni po antybiotyku i 2 dni przed 🐒 to kochane, ze pamiętasz ❤️ aż mi teraz głupio, ze nie skojarzyłam, ze Ty jesteś z UK 🙈 trudno mi idzie ten świat bez twarzy i imion 🐸
A ile dni będziesz czekać na wynik sprawdzałaś? Już teraz życzę, żeby szybko poleciał ten czas. Oj tam jakie głupio, nie jesteś tutaj długo ( i oby nie było Ci dane) , więc normalne, że od razu wszystkich historii po nikach nie jesteś w stanie spamiętać🙈😉
 
A ile dni będziesz czekać na wynik sprawdzałaś? Już teraz życzę, żeby szybko poleciał ten czas. Oj tam jakie głupio, nie jesteś tutaj długo ( i oby nie było Ci dane) , więc normalne, że od razu wszystkich historii po nikach nie jesteś w stanie spamiętać🙈😉
ja robię to sobie w luxmedzie i zazwyczaj te wszystkie wyniki posiewowe z diagnostyki przychodzą po 2-4 dniach. Ostatnio na mucha czekałam 4, ale zrobiłam w piątek wieczorem i przyszły we wtorek o 14, wiec liczę, ze do piątku teraz dojdą.

Byłam zapisana na zeszły czwartek, ale przełożyłam na wtorek, bo mąż był u urolożki i ona mu kazała dopiero po dwóch tygodniach zrobić, bo wcześniej powiedziała, ze może być fałszywie dodatni wynik. Więc stwierdziłam, ze wole odczekać te kilka dni dużej.

No i u mnie tak - w poniedziałek mam cytologię i posiewy. Jak wszystkie 6 wyników wyjdzie negatywnych (na co liczę) to po okresie robię drożność, a 8 marca (15 dc) mam laparoskopię (wiec przyszły cykl tez mnie czeka ławeczka). A od kwietnia mam nadzieje, ze już będę w formie na starania.
 
ja robię to sobie w luxmedzie i zazwyczaj te wszystkie wyniki posiewowe z diagnostyki przychodzą po 2-4 dniach. Ostatnio na mucha czekałam 4, ale zrobiłam w piątek wieczorem i przyszły we wtorek o 14, wiec liczę, ze do piątku teraz dojdą.

Byłam zapisana na zeszły czwartek, ale przełożyłam na wtorek, bo mąż był u urolożki i ona mu kazała dopiero po dwóch tygodniach zrobić, bo wcześniej powiedziała, ze może być fałszywie dodatni wynik. Więc stwierdziłam, ze wole odczekać te kilka dni dużej.

No i u mnie tak - w poniedziałek mam cytologię i posiewy. Jak wszystkie 6 wyników wyjdzie negatywnych (na co liczę) to po okresie robię drożność, a 8 marca (15 dc) mam laparoskopię (wiec przyszły cykl tez mnie czeka ławeczka). A od kwietnia mam nadzieje, ze już będę w formie na starania.
Jasne, lepiej odczekać swoje, żeby wynik był obiektywny. Oby drożność udało się zrobić i było oki. A jakie masz wskazania do laparoskopii? Nie masz drożności a już umówiona jesteś na laparoskopię?
Może coś mi umknęło🫣
 
reklama
Jasne, lepiej odczekać swoje, żeby wynik był obiektywny. Oby drożność udało się zrobić i było oki. A jakie masz wskazania do laparoskopii? Nie masz drożności a już umówiona jesteś na laparoskopię?
Może coś mi umknęło🫣
bo ja mam nie ginekologiczną, tylko usunięcie woreczka żółciowego.

No na mnie się wszystkie zmory na raz rzuciły - od września ciagle coś - najpierw ta niepłodność, później się okazało, ze moje HPV się zamieniło w CIN 2 i miałam konizacje, w międzyczasie wykryli mi polipa na macicy, którego przez to, co działo się z szyjka nie mogli usunąć, ale w końcu to zrobili, a teraz zmiany „które mogą zeslosliwiec” na woreczku mam 🤡 jak nie urok to sraczka. Ale jestem zmobilizowana i na razie się udaje wszystko szybko i konkretnie eliminować 😂
 
Do góry