reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

A pijecie może herbatę? Jak tak to taka zwykła czarna czy jakieś konkretne? Wiem że zawiera kofeinę ale zamiast kawy której nie pije..
Tak, ja nadal pije herbatkę. Tak samo można pić w ciąży dwie kawy dziennie, jeśli nie ma od niej odrzutu. W sklepach z sypanymi herbatami jak się stresujesz to można kupić specjalne dla kobiet w ciąży 😉
 
reklama
Dziewczyny jak u Was nastroje i stres? Ja mam wrażenie, że u mnie to wielka sinusoida w tym temacie. Staram się nie nakręcać i myśleć pozytywnie, ale czasem sama nie potrafię zapanować nad czarnymi myślami... 🥺

Jak to myśli po jednej stracie na koncie. 🥺
Mówię sobie że jeśli się czuje w miarę to nie ma innej możliwości żeby z okruszkiem było inaczej jak bardzo dobrze.
 
Tak, ja nadal pije herbatkę. Tak samo można pić w ciąży dwie kawy dziennie, jeśli nie ma od niej odrzutu. W sklepach z sypanymi herbatami jak się stresujesz to można kupić specjalne dla kobiet w ciąży 😉

Trochę świruje bo dziś już druga pije i z ciekawości wpisalam w neta i jak zwykle wszystko niewskazane...😬 Już nie wiem czy w tej ciąży cokolwiek nam można 😄
 
Dziewczyny jak u Was nastroje i stres? Ja mam wrażenie, że u mnie to wielka sinusoida w tym temacie. Staram się nie nakręcać i myśleć pozytywnie, ale czasem sama nie potrafię zapanować nad czarnymi myślami... 🥺
Tak samo, bardzo zmiennie. Jedynie czas i dobre wiadomości pomogą. Liczę, że kolejny tydzień minie mi równie szybko 🤞
 
Ja kawe i herbate pije . Tylko ,ze kawe pije słabą rozpuszczalną i tylko jedną rano, nigdy nie byłam smakoszką kawy więc mi starczy.

Co do surowego mięsa i sushi czy tam surowych ryb to szok i to położne powiedziały, przypuszczam że starej daty. Moim zdaniem to są dwie najbardziej niebezpieczne rzeczy po alkoholu. Sushi bardzo lubie ,ale przecież nie trzeba jeść z surową rybą, można ze smażoną 😉

Jeszcze do niedawna mówiono również ,że lampka wina w ciąży jest wskazana na rozluźnienie , także no ten 😉

W ogole ja wychodze z założenia że to tylko 9 miesięcy i to żadna katorga powstrzymania sie od niektorych rzeczy tym bardziej że tego wcale jakoś nie ma dużo idzie wytrzymac 😅
 
Trochę świruje bo dziś już druga pije i z ciekawości wpisalam w neta i jak zwykle wszystko niewskazane...😬 Już nie wiem czy w tej ciąży cokolwiek nam można 😄
Ja tak miałam z rogalem Świętomarciński🤣 zjadłam a potem sprawdzam w neta a tam piszą że bialy mak jest narkotyzujący i nie zaleca się w ciąży 🙉🙉🙉
 
Ja tak miałam z rogalem Świętomarciński🤣 zjadłam a potem sprawdzam w neta a tam piszą że bialy mak jest narkotyzujący i nie zaleca się w ciąży 🙉🙉🙉
O tym maku to kiedyś słyszałam ,ale nie o białym a ogólnie maku żeby nie podawać małym dzieciom właśnie a o ciąży w sumie nic wiec też bym pewnie zjadła 😅

Mnie jakies przeziębienie złapało, mam zatkany nos i boli mnie gardło mega. Czas na kurs do apteki bo z mojej apteczki chyba nic dla ciężarnych sie nie nadaje 😉

A co do stresu ja na razie luz. Im bedzie blizej tym pewnie bede bardziej sie stresowac. Staram sie odganiac czarne scenariusze .
 
reklama
Ja kawe i herbate pije . Tylko ,ze kawe pije słabą rozpuszczalną i tylko jedną rano, nigdy nie byłam smakoszką kawy więc mi starczy.

Co do surowego mięsa i sushi czy tam surowych ryb to szok i to położne powiedziały, przypuszczam że starej daty. Moim zdaniem to są dwie najbardziej niebezpieczne rzeczy po alkoholu. Sushi bardzo lubie ,ale przecież nie trzeba jeść z surową rybą, można ze smażoną 😉

Jeszcze do niedawna mówiono również ,że lampka wina w ciąży jest wskazana na rozluźnienie , także no ten 😉

W ogole ja wychodze z założenia że to tylko 9 miesięcy i to żadna katorga powstrzymania sie od niektorych rzeczy tym bardziej że tego wcale jakoś nie ma dużo idzie wytrzymac 😅
tez bym raczej nie szła w surowe mięso i rybę 😅 co do pozostałych zakazów to u mnie podobnie kawe pije jedna bo na więcej nie pozwalają mi teraz mdłości, herbatę jeśli mam ochotę tez wypije. Sery itd faktycznie można wybrać pasteryzowane i tez jest Ok :)
Ale są faktycznie takie rzeczy których człowiek by nie przypuszczał, ze mogą zaszkodzić

Moja głowa teraz krąży wokół mdłości, chyba o niczym innym nie mysle tylko jak mi złe. W ten weekend to już przegięcie leżę i zdycham wiec narazie nawet nie mysle o piątkowej wizycie. Mam tylko nadzieje ze te mdłości to znak ze jest Ok a w piątek zobaczę serducho.
 
Do góry