reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

U nas na spokojnie, staram się ogarniać mieszkanie, wczoraj nawet udało nam się wyjść na spacer. Próbuje się nauczyć spać na lewym boku, ale nijak mi to nie wychodzi 🤣 najgorzej, bo chyba od małego spałam zawsze na brzuchu 😂🙈 jestem drugi dzień na 1 tabletce Xonvei i jest dobrze, więc liczę, że zaraz będę mogła odstawić całkowicie. A co do detektora, dzięki Waszym radom udało mi się przedwczoraj znaleźć na jakieś 10 sekund ciągły sygnał 145-150 pulsu🥰 teraz spróbuję w niedzielę, bo mamy zamiar powiedzieć rodzicom zanim mąż wyjedzie, a tak jak jedna z Was pisała, jak się nie jest świeżo po wizycie i objawy słabną to człowiek ma różne myśli 😜

Trzymam mocno kciuki ❤️❤️
ja to do tego xonvea mam mieszane uczucie. Mam wrażenie ze mi ten lek nie pomagał. Brałam kilka tygodni i w zeszłym tyg odstawiłam całkiem, brałam 3-4 tabletki i schodzilam stopniowo. Teraz bez leku czuje się dokładnie tak samo jak wtedy kiedy brałam 🤮 wiec już nie będę brała bo kosztuje niemało a wychodzi na to ze średnio mi pomaga
 
reklama
Ja akurat nie na pyłki, ale lekarz w poprzedniej ciąży pozwolił mi brać doraźnie Allegre.
ja po dzisiejszym dniu mam dosyć alergii. Kichanie, i oczy które mnie tak swędzą ze mogłabym sobie je wydrapac
Cześć dziewczynki, ja po wizycie, USG prenatalne, wygląda na to, że wszystko ok, ale niestety lekarzowi najważniejszego nie udało się pomierzyć bo dzidziulek ciągle leżał grzbietem do widoku i tylko machał nogami🤣🤣 lekarz mi ugniatał brzuch z każdej strony ale nic to nie dalo🤣 muszę wrócić do niego po 20tej jak już przyjmie wszystkie pacjentki i spróbuje jeszcze raz. Ma już 7,5cm😮
to uparciuch :D
 
Wygląda na to, że rośnie mi mały uparciuch, właśnie wróciłam z drugiej wizyty i nadal lekarzowi nie udało się zmierzyć przezierności karkowej. Próbował przez brzuch i dopochwowo, no i nic z tego. Dziecko fika jak żabka, a głowa ciągle "przyklejona" do ściany macicy przy spojeniu łonowym. Wszystko mi pokazał od serca, aż po paluszki u rąk, a przezierności nie dało się sprawdzić🤦 w poniedziałek idę znowu🤣
 
ja to do tego xonvea mam mieszane uczucie. Mam wrażenie ze mi ten lek nie pomagał. Brałam kilka tygodni i w zeszłym tyg odstawiłam całkiem, brałam 3-4 tabletki i schodzilam stopniowo. Teraz bez leku czuje się dokładnie tak samo jak wtedy kiedy brałam 🤮 wiec już nie będę brała bo kosztuje niemało a wychodzi na to ze średnio mi pomaga
Wiesz co ja po 2 dniach brania 2 tabletek na noc mogłam w końcu zacząć pić, nigdy nie zwiększałam dawki i te 2 tabletki były dla mnie idealne, byłam w stanie jeść malutkie posiłki, wiadomo czasem lepiej czasem gorzej, ale najważniejsze, że piję te minimum 2,5l wody, a bez nich nie byłam w stanie z mdłości 🤢 zobaczymy chciałabym się jak najszybciej ich pozbyć, bo racja, do tanich nie należą, ale ja osobiście sobie chwalę 😁 swoją drogą jak zaczęłam je brać to mój lekarz powiedział, że jeżeli ktoś ma np powściągliwe wymioty ciężarnych albo na granicy z tym to Xonvea nie pomoże 🤷🏻‍♀️ u mnie odpukać albo zadziałały albo głowa zadziałała 😁
 
Hej dziewczyny jak u Was majówka? Ja po cichu zaczynam mieć mniejsze mdłości, wymiotów już brak. Może faktycznie w drugim trymestrze będzie Ok :) jestem pełna nadziei.

Madziulka_91 jak u Ciebie?
My jeździmy po kominkach od soboty już we wszystkie wolne dni, a to grill, a to festyn :) A jutro mój mąż ma zjazd rodzinny na ponad 80 osób :oops:
Dzięki że pytacie ❤️ za bardzo dobrych wieści nie mam bo zrobiono mi wczoraj w klinice dokładne usg i obrzęk ogólny jest oraz powìększone serce. Lekarz który mnie badał rozmawiał po usg z prof. Wielgosiem i w 12 tyg nie ma szans na transfuzje , dopiero od 15tyg. Lekarz niestety powiedział że serce może nie wytrzymać. Nie zostałam w szpitalu i dziś mam tam dzwonić zapytać czy zrobią mi w poniedziałek biopsje kosmówki żeby wykluczyć wady genetyczne,ale wg lekarza robiącego usg są złe przezierności ale to wygląda mu na rumień a nie wady gen. Tak czy siak samo usg nie wykluczy bo obraz jest nieprawidłowy i trzeba zrobić biopsje. Trzeba sie modlić i trzymać kciuki żeby serce wytrzymało, żeby wraz z ustępowaniem u mnie objawow( a juz ustępują) u dziecka również ustąpiły i wtedy będzie dobrze. Do 15 tyg musi wytrzymać i wtedy ewentualnie zrobią transfuzje. Także sytuacja jest bardzo zła. Wszystko zależy od losu bo ani w szpitalu mi nie pomogą ani nigdzie i 3 tyg musze czekać i sie modlić żeby dziecko wyzdrowiało. Trzyma mnie myśl że wytrzymał 2 tyg to już wytrzyma co by nie bylo ❤️ Nie będę sie na razie dziewczyny odzywać bo ciężko mi sie pisze, jak nie ma sie nic pozytywnego do napisania. Głowe i tak już mam nabitą, raz wierze że będzie dobrze, potem zdaje sobie sprawe że szanse są niestety małe, no ale są. Uważajcie na siebie dziewczyny, odezwe sie na pewno i oby tylko z pozytywnymi informacjami 😘😘❤️
Trzymam mocno kciuki i wierzę, że o się dobre skończy!
 
ja to do tego xonvea mam mieszane uczucie. Mam wrażenie ze mi ten lek nie pomagał. Brałam kilka tygodni i w zeszłym tyg odstawiłam całkiem, brałam 3-4 tabletki i schodzilam stopniowo. Teraz bez leku czuje się dokładnie tak samo jak wtedy kiedy brałam 🤮 wiec już nie będę brała bo kosztuje niemało a wychodzi na to ze średnio mi pomaga
Na jedną zadziała a na inną nie. Niestety. Tylko ciekawe od czego to zależy. Mi pomogło np. Ja widzę ogromną różnice. Teraz też odstawiam i przed majówka nie wzięłam w ogóle i rano od razu mdlosci i rzyg ;/
 
Na jedną zadziała a na inną nie. Niestety. Tylko ciekawe od czego to zależy. Mi pomogło np. Ja widzę ogromną różnice. Teraz też odstawiam i przed majówka nie wzięłam w ogóle i rano od razu mdlosci i rzyg ;/
mysle ze masz racje po prostu ja niestety załapałam się do drugiej kategorii 😅


Ja w majówkę cieszę się po prostu ze mąż jest i ogarnia dzieci bo sama czasami nie mam siły się podnieść. Wczoraj dziadkowie zabrali dzieci na działkę a ja miałam wolne ❤️
 
reklama
Uuuu widzę, że majówka wszystkich pochłonęła :) My w pt byliśmy na zjeździe rodzinnym męża - prawie 100 osób :oops: Zorganizowali się na całego, byłam pod wrażeniem: dmuchańce dla dzieci, bańki, grille, jacuzzi, maszyna o granity, że o normalnych atrakcjach nawet nie wspomnę :D
 
Do góry