Ej, a co co chodzi z tym nowym rodzicielskim?Mój mąż nie uchyla się od opieki. Jednak w naturalny sposób przebywa z dzieckiem mniej, bo przecież chodzi do pracy. Jeśli mamy np. lekarza to staram się tak umawiać, abyy pojechali we dwójkę. Kiedy jest w domu, to on zazwyczaj zmienia pieluchę. I ponieważ on widzi, jak ciężko ja znoszę to uwiązanie, to myślę że chcąc nie chcąc on czeka aż Kuba trochę zejdzie z cycka - czyli będzie mógł zjeść coś innego, żebym ja mogła się bardziej zająć sobą. Bo mój stan wpływa na cały nasz dom.
A z nowego rodzicielskiego myślę, że skorzysta, przynajmniej teraz tak deklaruje
Pobudka o 5:20 ale wcześniej Kuba spał aż do 3:00 w łóżeczku dobrze mu idzie, mam nadzieję że w przyszłości nie będziemy mieli ciężkiej przeprawy żeby go całkiem przenieść. Póki co system pół na pół bardzo mi odpowiada.
Po moim śniadaniu (boziu, śniadanie przed 6:00 rano!) Kuba zażądał am i dospalismy jeszcze godzinkę, a potem to już było przeciąganie liny - mi się oczy zamykały, a on już marudził żeby jednak wstać podniosłam, ulał sążniście, przebrałam i myślę co dalej, bo pozwalam dziś mężowi pospać dłużej. Po południu spotykamy się z przyjaciółmi na wspólny spacer
reklama
G
guest-1693758626
Gość
A moj mąż pępkowego nie pił i ma się dobrze.
Ja akurat jestem tego zdania że takie pępkowe to powinno się robić jak matka z dzieckiem jest w domu - gdy wszystko jest okey.
Życie jest różne znam przypadki gdzie dziecko się urodzilo wszystko pięknie cacy a po tygodniu matka leży na intensywnej terapii i walczy o życie a dziecko zostaje wypisane do domu ( bez mamy).
Rozumiem radość z świętowania z powodu narodzin dziecka ale nie uważam że to pepkowe aż tak ważne jest
U nas i tak by pepkowego nie było mąż nie miał do tego głowy. Z mala mieliśmy trochę przebojów w szpitalu.
Ja akurat jestem tego zdania że takie pępkowe to powinno się robić jak matka z dzieckiem jest w domu - gdy wszystko jest okey.
Życie jest różne znam przypadki gdzie dziecko się urodzilo wszystko pięknie cacy a po tygodniu matka leży na intensywnej terapii i walczy o życie a dziecko zostaje wypisane do domu ( bez mamy).
Rozumiem radość z świętowania z powodu narodzin dziecka ale nie uważam że to pepkowe aż tak ważne jest
U nas i tak by pepkowego nie było mąż nie miał do tego głowy. Z mala mieliśmy trochę przebojów w szpitalu.
G
guest-1693758626
Gość
Musze Wam nowine ogłosić
Malutka ma pierwszego ząbka
Dolna jedynka po prawej stronie
Przebił się i już go ładnie jest widać
Ależ jestem dumna z malutkiej
Malutka ma pierwszego ząbka
Dolna jedynka po prawej stronie
Przebił się i już go ładnie jest widać
Ależ jestem dumna z malutkiej
Chodzi o to: Link do: ZUS: od 26 kwietnia 2023 roku zmieniają się przepisy dotyczące zasiłkówEj, a co co chodzi z tym nowym rodzicielskim?
Jak ktoś wybrał np. całość 52 tygodnie, macierzyński + rodzicielski, to ma wypłacane 80%, ale w myśl nowelizacji może złożyć podanie, żeby to było 81,5%.
Wiesz co, ja też jestem w takim miejscu, że ogarnęłam co miałam, ale mimo to mogę czuć samotność. Może tak już mam I lubię ogólnie samotność. Ale jednak czasami może za długo w niej tkwię.Ja akurat nie czuje (nie czułam) się samotna, bo ja po prostu lubię być sama. Wiedziałam, że mąż będzie długo ze mną ale w końcu wyjedzie do pracy. Dałam radę sobie ogarnąć życie, nowe życie i tak jak piszesz i ja też kiedyś tu pisałam, ogarnęłam w życiu już wszystko co miałam ogarnąć, a dziecko w sumie wiele nie zmieniło, nadal jeździmy w góry, mąż jak chce to idzie wyżej, jak mała dorośnie to też pójdziemy, póki co doliny ale wszystko w swoim czasie ♡
To jest prawda, że los się różnie układa...A moj mąż pępkowego nie pił i ma się dobrze.
Ja akurat jestem tego zdania że takie pępkowe to powinno się robić jak matka z dzieckiem jest w domu - gdy wszystko jest okey.
Życie jest różne znam przypadki gdzie dziecko się urodzilo wszystko pięknie cacy a po tygodniu matka leży na intensywnej terapii i walczy o życie a dziecko zostaje wypisane do domu ( bez mamy).
Rozumiem radość z świętowania z powodu narodzin dziecka ale nie uważam że to pepkowe aż tak ważne jest
U nas i tak by pepkowego nie było mąż nie miał do tego głowy. Z mala mieliśmy trochę przebojów w szpitalu.
Ale niech każdy robi jak uważa.
U nas tej imprezy też nie było.
Tak też może być. Życie tak naprawdę się zmienia. Czasem bardziej, czasem mniej. Na pewno jest inaczej. Przecież mamy dziecko obok siebie ♡Wiesz co, ja też jestem w takim miejscu, że ogarnęłam co miałam, ale mimo to mogę czuć samotność. Może tak już mam I lubię ogólnie samotność. Ale jednak czasami może za długo w niej tkwię.
Dlatego ja się cieszę, że mamy tu grupkę taką, można pogadać, wyżalić się czy pośmiać ♡
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 842
@Józia89. Brawa dla malutkiej!
Zadałam mężowi pytanie, czy on miał pępkowe. Nie pamięta mi się wydaje, że coś tam się spotykał, ale na pewno bez wielkiej popijawy bo nie ma zwyczaju nadużywać
@MamaM. Nowy rodzicielski to jest takie coś, że został przedłużony z dotychczasowych 32 do bodaj 41 tygodni - jest 9 tygodni więcej. Jednak te 9 tygodni przysługuje drugiemu z rodziców, zazwyczaj to będzie tata. Jeśli złożyłaś wniosek o rodzicielski w pełnym wymiarze 32 tygodni, to wyłącznie ojciec dziecka będzie mógł wykorzystać te 9 tygodni rodzicielskiego i otrzyma wówczas zasiłek w wysokości 70%. Nowe przepisy wynikają z dyrektywy work life balance i mają na celu zachęcenie tatusiów do włączenia się w opiekę nad potomstwem
Jeśli chodzi o samotność, to ja zawsze uwielbiałam być sama, zawsze znalazłam sobie zajęcie. To, co zobaczyłam wcześniej, czego doświadczyłam a czego nie, to osobna bajka. Ja już nawet nie tęsknię do wolności. Ale odkąd Kuba jest na świecie, lubię mieć obok kogoś, z kim mogę tę opiekę dzielić. Tak, żebym mogła go oddać na 10 minut i pójść spokojnie do łazienki.
Zadałam mężowi pytanie, czy on miał pępkowe. Nie pamięta mi się wydaje, że coś tam się spotykał, ale na pewno bez wielkiej popijawy bo nie ma zwyczaju nadużywać
@MamaM. Nowy rodzicielski to jest takie coś, że został przedłużony z dotychczasowych 32 do bodaj 41 tygodni - jest 9 tygodni więcej. Jednak te 9 tygodni przysługuje drugiemu z rodziców, zazwyczaj to będzie tata. Jeśli złożyłaś wniosek o rodzicielski w pełnym wymiarze 32 tygodni, to wyłącznie ojciec dziecka będzie mógł wykorzystać te 9 tygodni rodzicielskiego i otrzyma wówczas zasiłek w wysokości 70%. Nowe przepisy wynikają z dyrektywy work life balance i mają na celu zachęcenie tatusiów do włączenia się w opiekę nad potomstwem
Jeśli chodzi o samotność, to ja zawsze uwielbiałam być sama, zawsze znalazłam sobie zajęcie. To, co zobaczyłam wcześniej, czego doświadczyłam a czego nie, to osobna bajka. Ja już nawet nie tęsknię do wolności. Ale odkąd Kuba jest na świecie, lubię mieć obok kogoś, z kim mogę tę opiekę dzielić. Tak, żebym mogła go oddać na 10 minut i pójść spokojnie do łazienki.
G
guest-1693758626
Gość
To jest prawda, że los się różnie układa...
Ale niech każdy robi jak uważa.
U nas tej imprezy też nie było.
No pewnie ze tak
Ale denerwujące jest to że facetowi to się wszystko należy a gdzie w tym wszystkim jest kobieta? Bo jednak matka dalej jest kobieta.
Mam takich znajomych ( dalsi znajomi )
On ma swoje hobby ( sporo ich ma ) dwójkę maluchów on realizuje te swoje hobby a jak ma zostać z dzieciakami bo ona chce sie wyrwac i zrobić cos dla siebie to max godzinę dwie bo on nie zostanie dłużej sam z dziećmi. Nie mają za bardzo pomocy od rodziny ( wyprowadzili sie dalej dużo dalej ).
I jeszcze jej mówi że chyba czasu nie potrafi sobie zorganizować ( ona siedzi w domu).
Jakby to był mój mąż to ciężki byłby jego los
reklama
G
guest-1693758626
Gość
@Józia89. Brawa dla malutkiej!
Zadałam mężowi pytanie, czy on miał pępkowe. Nie pamięta mi się wydaje, że coś tam się spotykał, ale na pewno bez wielkiej popijawy bo nie ma zwyczaju nadużywać
@MamaM. Nowy rodzicielski to jest takie coś, że został przedłużony z dotychczasowych 32 do bodaj 41 tygodni - jest 9 tygodni więcej. Jednak te 9 tygodni przysługuje drugiemu z rodziców, zazwyczaj to będzie tata. Jeśli złożyłaś wniosek o rodzicielski w pełnym wymiarze 32 tygodni, to wyłącznie ojciec dziecka będzie mógł wykorzystać te 9 tygodni rodzicielskiego i otrzyma wówczas zasiłek w wysokości 70%. Nowe przepisy wynikają z dyrektywy work life balance i mają na celu zachęcenie tatusiów do włączenia się w opiekę nad potomstwem
Jeśli chodzi o samotność, to ja zawsze uwielbiałam być sama, zawsze znalazłam sobie zajęcie. To, co zobaczyłam wcześniej, czego doświadczyłam a czego nie, to osobna bajka. Ja już nawet nie tęsknię do wolności. Ale odkąd Kuba jest na świecie, lubię mieć obok kogoś, z kim mogę tę opiekę dzielić. Tak, żebym mogła go oddać na 10 minut i pójść spokojnie do łazienki.
A ja od zawsze lubiłam towarzystwo
Ja to taka towarzyska jestem
Buzia mi się nie zamyka/ ła
W pracy jak miałam " ciche dni " to już każdy wiedział że coś się zadziało i lepiej mnie nie zaczepiać.
A jakby nie było towarzystwo się wykruszyło z znajomych tylko my mamy małe dzieciątko każdy ma dzieciaki można rzec że dorosłe czekać jak zostaną dziadkami (znajomi).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 398 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: